Wątek: Kobiece kształty... czyli ja idealna:)

wpadam z ranca sie przywitac

Ej boojko ja chyba bede musiała sie zarejestrowac na tym całym gronie zeby zobaczec twoje fotki chyba ze je wrzucisz poprzez linka na watku
Ja zastanawiałam sie nad swoimi fotkami ale... jakos nie chyba jeszcze nie teraz...

Pozdrawiam z nad porannej kawy

Ja wczoraj ładnie podziękowałam za wafelka ^^
A syropki do kawy lubie... waniliowy mam w szafce

Miłego dnia :*

Boojko, teraz na pewno już nie przesadzę, bo tym razem mam świadomość tego, jak wtedy wyglądałam i nie mam tez zamiaru sugerowac sie na tyle wagą co właśnie tym jak wygladam. I naprawde będe sobie cykać fotki, bo inaczej człowiek zawsze sobie coś tam wmawia a co do wzrostu, to jestem o 5cm od Ciebie nizsza, mam 159cm . Nie jestem wiec wysoka,ale i tak tamta waga to było o wiele za mało. Hmm, aktualnie sama nie wiem do czego ostatecznie dążę. Wtedy,gdy sie odchudzałam miało być 48,a skończyło się 6kilogrami mniej, które naprawde sporo zmieniają. I teraz myślałam, zeby naprawde dojsc do tamtych 48 i koniec. Jednak sama nie wiem czy np. 50 już nie wystarczy. będę musiała wyczuć moment kiedy jest ok, bo przesadna szczupłość wcale ładnie nie wyglada, tak jak i wylewający się tłuszczyk. nie można popadać w skrajności. Chcę wyglądać wreszcie normalnie, szczupło,ale zdrowo, a potem to utrzymać.

Aniołku dobrze że już wiesz że nie chcesz tak mało wazyć, ale jak nie wiesz do czego dążysz to też jest niebespieczne, bo zawsze można chieć jeszcze i jeszcze... no i masz racje 6 kg to naprawde sporo... niby niewiele ale w wygladzie juz widac znaczaca roznice. No kazda z nas chciałaby wygladac szczupło ale zdrowo... ale jak znaleźć ten złoty środek?? hmm?? ja i nie powiem bo sama nie wiem... trzeba miec przede wszytkim dystans do tego wizerunku kobiet z telewizji.. suche wieszaki, dobrze ze juz do łask wracaja normane kobiety. Załosne jest to jak zachowuja sie faceci... mówia ze kobietamusi miec troche ciała żeby byc kobieca a ogladaja sie za "suchymi" laskami.. oczywiscie nie wszyscy sa takie wyjatki jak moj maz

Armdko jestem z Ciebie normanie dumna :P gratuluje odmowy wafelka widze ze wyrabiasz sobie silna wole nio tylko z tym syropkiem waniliowym nie przesadzaj:P

Lunciu juz Ci wysłałam zaproszenie do grona no i mam nadzije ze kiedys zobacze tam tez Twoje fotki ja Ci powiem że kiedys tez publicznie nie umiesciłabym swojego zdjecia... a teraz juz mam jaki taki dystans do siebie jestem człowiekiem z szereg wd, ale staram sie tego nie wstydzic... poprostu taka jestem jak jestem, a zdjecia kocham .. to dlaczego nie

Na razie na koncie mam:
2*kawa z mlekiem 0,5%
1*kubek mleka cieplutkiego
pół makreli z cebulka
herbatka z dziurawca
woda

Jest na dworze tak zimno ze sie wychodzic nie chce.. ja juz chyba moje wszytie cienkie płaszczyki i kórteczki powrzucam do szafy a wyciagnekurtke -zimowa artylerie brrr mróz i wiatr... naet z psem na spacer nie chce mi sie isc wrzuciałam sobie kolejne dwa zdjecia ( z czasow młodosci hehe ) nie no ale mam tam chyba z 18 lat

ładnie Ci wyszły te linki
ja tam tez uważam, że człowiek za chudy wcale nie jest ładny... trzeba w sam raz.
Np jak ja ważyłam bym 50 kg (164cm) to wygadałabym jak kij od szczotki z uszami spaniela zamiast biustu najlepiej jest 56-55

Niezłe porównanie waszko ale wiesz trzeba jeszcze brac pod uwage sama budowe ciała , niektórym 5kg trzeba odliczyc na piersi a niektorym na boczki:P a roznica ogromna w wygladzie

Kupiłam rodzynki bede świadomie grzeszyc ale tylko troszke no i później pocwicze

Uwielbiam rodzynki i wszystkie suszone owoce, mniam!

Miłego wieczoru i ćwicz ładnie!

kontrolowane grzeszki nie są jeszcze tak wielkie,więc smacznego a w dodatku rodzynki,choć kaloryczne ,są zdrowe też bardzo lubie wszelkie bakalie

myślę właśnie , że tym razem nie jest niebezpieczne takie dążenie do niekonkretnego celu, bo ma to służyć temu, by w pore uchwycić ten złoty srodek. Poza tym skoro juz raz popełniłam błąd i musiałam za niego zapłacic to teraz będę mądrzejsza Przemyslalam wiele spraw,mam calkiem inne podejscie do wszystkiego. Nie chce juz popadac w skrajnosci i wiem,ze do tego nie dopuszcze. Najwazniejszy jest umiar i rozsądek

ble..ja tam nie lubię..ba..wręcz nienawidzę rodzynków
no ale każdy inny gust ma
miłego wieczorku