Strona 107 z 172 PierwszyPierwszy ... 7 57 97 105 106 107 108 109 117 157 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,061 do 1,070 z 1715

Wątek: Moje kilogramy... new begining!

  1. #1061
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Skarbie
    oj wpadka wpadka ,ale za to jak fajnie spedzilas dzien kurcze jakos nie widze mozliwosci wyrwania sie za miasto w najblizszym czasie a bardzo bym chciala ,bo pogoda taka piekna
    Fajnie ,ze masz motywacje dalej ,malego kopka dostaniesz ,ale nie za pieczonke ,tylko za laysy i najazd na lodowke :PJa swojej narazie nie bede miala szans najezdzac ,bo nie bedzie mnie w domu za wiele a jak wiadomo po 18 sie nie je ,wiec lodowka mam nadzieje bezpieczna
    Ucz sie ucz ja pewnie dzis posiedze na forum ,wiec bede zagladac jak idzie
    Buziaki i milego dnia i zeby taki dobry nastroj sie Ciebie trzymal

  2. #1062
    Awatar kuneka
    kuneka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,352

    Domyślnie

    CZEść KLAJDUSIA, UDANEGO DIETKOWEGO TYGODNIA ZYCZE .....................


    I DUUUżżżO ćWICZEń.......ZA TE WSZYSTKIE GRZESZKI



    BUZIACZKI PRZESYłAM CMOK CMOK

  3. #1063
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    No to teraz dietkuj i cwicz, nie pozwol, zeby sie grzeszenie przeciagnelo, a wtedy bedzie db.

  4. #1064
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Ello siostrzyczko .
    Tak sobie Ciebie czytam i czytam i nie rozumiem czemu sie smutasz.Tak fajnei spedzilas dzien...Zazdroszcze wypoczynku nad jeziorkiem. Wczoraj z moim P. rozmawialismy ze kupimy sobie ponton i bedziemy sie opalac na jeziorku...(zamiast gniesc jak sardynki przy brzegu). Bedzie milutko...
    Usmiechnij sie Klajdusia...Pierwszy taki wiosenny wypoczynek na swiezym poweitrzu a Ty sie smucisz. Naprawde nie ma sensu.
    Pozdrawiam Cie cieplo.
    Tusiaczek.

  5. #1065
    qqłka Guest

    Domyślnie

    U nas pieczonki zwą prażonymi , też uwielbiam ale żeby było śmiesznie to najlepsze robi moja mama i to w domu na gazie a nie na ognisku.I jak nie było tam tłustej kiełbasy to nie grzech Poza tym zjadłaś niedużo .Też najbardziej nakrzyczę za lejsy ale pochwalę imprezkę i miło spędzony czas .I oby humor dopisywał Ci dalej. Najważniejsze , że masz dalej zapał a to się liczy Moja koleżanka ogłosiła ostatnio piątki dzień bez diety

  6. #1066
    NianiaOgg jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Klajduś jak do Ciebie zaglądam to mi zawsze jakoś raźniej. Zjadłaś wczoraj pieczonkę i jeszcze kilka innych rzeczy, od razu się otrzepałaś i odchudzanko dalej Dzisiaj miałam małego smuta i miałam ochotę rzucić wszystko w diabły ale pomyślałam, że Wy wszystkie sobie tak ładnie radzicie to czemu ja mam się poddać, a poza tym szkoda zaprzepaszczać już półtora miesiąca dietkowania. Dziękuję więc za pozytywną energię przesyłaną postami

  7. #1067
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj mam bardzo pozytywny dzień
    Właśnie zjadłam pyszniasty obiadek... mniam mniam

    Wszystko dzisiaj idzie po mojej myśli No może troszkę z mało nauki, ale jedzeniowo pierwsza klasa, ćwiczeniowo to samo
    Wszystkie posiłki w limicie a między nimi nie przegryzłam nawet ziarenka jedzenia
    No i dwa punkty planu ćwiczeń zaliczone... 45 minut z samego rana, później jeszcze ponad godzinkę się pociłam...
    I pierwszy raz ćwiczenia sprawiały mi naprawdę wielką radość. Jeszcze nigdy tak nie było...
    Po prostu czym bardziej zmęczona byłam, czym bardziej lał się ze mnie pot tym bardziej miałam ochotę na jeszcze... Jak skończyłam byłam cala mkra i wskoczyłam do wanny z goracą woda na rozkoszną kąpiel

    Teraz obejrzałam Modę na Sukces i wracam do nauki niestety Nie chce mi się, ale muszę
    Przerwe zrobię po godzince, żeby przekąsić kolację. Potem znwu nauka a ok 20.00 kolejna porcja ćwiczen

    Ja nie wiem skąd ten power się we mnie bierze - może to efekt diety (czyli zdrowszego życia)

    Myszo Dziękuję za ciepłe słowa

    Wrotko Za kopa dziękuję, ale teraz będe musiała znaleźć kogoś kto by mi tyłeczek rozmasował a moje Kochanie dzisiaj mnie nie odiedzi, bo musze się uczyć... A niekuszącej lodówki zazdroszcze. U mnie w domu rodzice jedza tylee pysznych rzeczy, że za każdym razem jak otwieram ją zeby wyciągnąc jogurt naturalny doaję ślinotoku

    Kuneko Ćwiczenia w toku - musze się pozbyć tych wstrętnych kalorii

    Ziutkoo Dietkuję, ćwiczę zgodnie z zaleceniem. Obym tylko wtrwała pokusy wieczorne, to będzie super

    Tussiu Nawet nie wiesz jak się cieszę, że już jesteś... Szkoda tylko że jutro to ja musze zniknać na trzy dni My zawsze wyporzczmy rowerek i śmigamy na środek jeziora a potem tam pływamy sobie A smutek mnie nie bierze... Znaczy wczoraj już prawie nade mną wygrał, ale go kopnęłam i poleeeciał daleko (miejmy nadzieję, że długo nie wróci...)

    Qqłko U nas nazwy się zamiennie używa Moja mama takie na gazie to potrafi co tydzień robić, ale to są wtedy tylko ziemniaki. A tak jest las, ognisko, woda, piwko, papieros - no relax na maksa A boczku ani kiełbasy nie lubię więc zjadałam przede wszystkim buraczki i ziemniaki A zapału we mnie ostatnio aż za dużo Jakby co to moge sie podzielić

    Nianiu Ja tu deklaruję chęć podielenia sie zapałem do dietkwania i uśmiechem, bo ostatnio mi go nie brakuje. Dasz radę skarbie, każda z nas ma gorsze chwile - ważne zeby sie poddawac smutkowi i uśmiechać nawet kiedy nie ma konkretnego powodu. Do słońca, do kwaitów, albo tak jak ja do prawa rymskiego

  8. #1068
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Widze ze siostrzyczce mija dzisiaj calkiem milo dzien i ile w niej energii . Swietnie...Mam nadzieje ze taki zapal bedzie Ci towarzyszyl nie tylko dzisiaj,ale i przez najblizsze dni...
    Owocnej nauki klajdusiu i wielu spalonych kalorii w trakcie wieczornych cwiczonek.Ja jestem jeszcze przed silownia,ale tez sie ciesze na sama mysl o cwiczeniach.
    Wielki buziaczek.
    Tusiaczek.

  9. #1069
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tussiu Tak dzień jest cudowny i pełen uśmiechu i energii Ja tez wierzę, ze zapał będzie trwał. Chociaż własnie mam ryzys i mysli uciekają mi do: a)dżemu b)chałwy c)lodów - a wszystkie powyższe znajdują się w domu na wyciągniecie ręki. Sama nie wiem dlaczego tak jest, ale zawsze po kolacji mam ochotę zrobić najazd na lodókę. Cały dzień siedzę w domu z dżemem, chałwą i lodami a ciągne mnie dopiero teraz...

    No ale przeciez mi jakaś chałwa humoru nie popsuje, co?

    Zrobię tak... Dzisiaj będę grzeczna a jutro w nagrodę zjem wliczonego w kalorie big milka

    Genialny plan, sasasasasa

  10. #1070
    amalinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj klajdusia
    schowaj lepiej jak najdalej od siebie te chałwy lody i inne pysznosci poki ta pogoda bedzie to zapał i zywioł bedzie zeby nic sie nie popsuło... a po kolacji najlepiej pocwiczyc witedy sie nie mysli o jedzeniu i pic wode:::::

    buziaczek:*

Strona 107 z 172 PierwszyPierwszy ... 7 57 97 105 106 107 108 109 117 157 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •