-
Czesc Skarbie
oj wpadka wpadka ,ale za to jak fajnie spedzilas dzien kurcze jakos nie widze mozliwosci wyrwania sie za miasto w najblizszym czasie a bardzo bym chciala ,bo pogoda taka piekna 
Fajnie ,ze masz motywacje dalej ,malego kopka dostaniesz ,ale nie za pieczonke ,tylko za laysy i najazd na lodowke :PJa swojej narazie nie bede miala szans najezdzac ,bo nie bedzie mnie w domu za wiele a jak wiadomo po 18 sie nie je ,wiec lodowka mam nadzieje bezpieczna 
Ucz sie ucz ja pewnie dzis posiedze na forum ,wiec bede zagladac jak idzie 
Buziaki i milego dnia i zeby taki dobry nastroj sie Ciebie trzymal
-
CZEść KLAJDUSIA, UDANEGO DIETKOWEGO TYGODNIA ZYCZE .....................
I DUUUżżżO ćWICZEń.......ZA TE WSZYSTKIE GRZESZKI
BUZIACZKI PRZESYłAM CMOK CMOK
-
No to teraz dietkuj i cwicz, nie pozwol, zeby sie grzeszenie przeciagnelo, a wtedy bedzie db.
-
Ello siostrzyczko
.
Tak sobie Ciebie czytam i czytam i nie rozumiem czemu sie smutasz.Tak fajnei spedzilas dzien...Zazdroszcze wypoczynku nad jeziorkiem. Wczoraj z moim P. rozmawialismy ze kupimy sobie ponton i bedziemy sie opalac na jeziorku...(zamiast gniesc jak sardynki przy brzegu). Bedzie milutko...
Usmiechnij sie Klajdusia...Pierwszy taki wiosenny wypoczynek na swiezym poweitrzu a Ty sie smucisz. Naprawde nie ma sensu.
Pozdrawiam Cie cieplo.
Tusiaczek.
-
U nas pieczonki zwą prażonymi , też uwielbiam ale żeby było śmiesznie to najlepsze robi moja mama i to w domu na gazie a nie na ognisku.I jak nie było tam tłustej kiełbasy to nie grzech
Poza tym zjadłaś niedużo .Też najbardziej nakrzyczę za lejsy ale pochwalę imprezkę i miło spędzony czas .I oby humor dopisywał Ci dalej. Najważniejsze , że masz dalej zapał a to się liczy
Moja koleżanka ogłosiła ostatnio piątki dzień bez diety
-
Klajduś jak do Ciebie zaglądam to mi zawsze jakoś raźniej. Zjadłaś wczoraj pieczonkę i jeszcze kilka innych rzeczy, od razu się otrzepałaś i odchudzanko dalej
Dzisiaj miałam małego smuta i miałam ochotę rzucić wszystko w diabły
ale pomyślałam, że Wy wszystkie sobie tak ładnie radzicie to czemu ja mam się poddać, a poza tym szkoda zaprzepaszczać już półtora miesiąca dietkowania. Dziękuję więc za pozytywną energię przesyłaną postami
-
Dzisiaj mam bardzo pozytywny dzień 
Właśnie zjadłam pyszniasty obiadek... mniam mniam 
Wszystko dzisiaj idzie po mojej myśli
No może troszkę z mało nauki, ale jedzeniowo pierwsza klasa, ćwiczeniowo to samo 
Wszystkie posiłki w limicie a między nimi nie przegryzłam nawet ziarenka jedzenia 
No i dwa punkty planu ćwiczeń zaliczone... 45 minut z samego rana, później jeszcze ponad godzinkę się pociłam...
I pierwszy raz ćwiczenia sprawiały mi naprawdę wielką radość. Jeszcze nigdy tak nie było...
Po prostu czym bardziej zmęczona byłam, czym bardziej lał się ze mnie pot tym bardziej miałam ochotę na jeszcze... Jak skończyłam byłam cala mkra i wskoczyłam do wanny z goracą woda na rozkoszną kąpiel 
Teraz obejrzałam Modę na Sukces i wracam do nauki niestety
Nie chce mi się, ale muszę 
Przerwe zrobię po godzince, żeby przekąsić kolację. Potem znwu nauka a ok 20.00 kolejna porcja ćwiczen 
Ja nie wiem skąd ten power się we mnie bierze - może to efekt diety (czyli zdrowszego życia)
Myszo
Dziękuję za ciepłe słowa 
Wrotko
Za kopa dziękuję, ale teraz będe musiała znaleźć kogoś kto by mi tyłeczek rozmasował
a moje Kochanie dzisiaj mnie nie odiedzi, bo musze się uczyć... A niekuszącej lodówki zazdroszcze. U mnie w domu rodzice jedza tylee pysznych rzeczy, że za każdym razem jak otwieram ją zeby wyciągnąc jogurt naturalny doaję ślinotoku 
Kuneko
Ćwiczenia w toku - musze się pozbyć tych wstrętnych kalorii 
Ziutkoo
Dietkuję, ćwiczę zgodnie z zaleceniem. Obym tylko wtrwała pokusy wieczorne, to będzie super 
Tussiu
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że już jesteś... Szkoda tylko że jutro to ja musze zniknać na trzy dni
My zawsze wyporzczmy rowerek i śmigamy na środek jeziora a potem tam pływamy sobie
A smutek mnie nie bierze... Znaczy wczoraj już prawie nade mną wygrał, ale go kopnęłam i poleeeciał daleko (miejmy nadzieję, że długo nie wróci...) 
Qqłko
U nas nazwy się zamiennie używa
Moja mama takie na gazie to potrafi co tydzień robić, ale to są wtedy tylko ziemniaki. A tak jest las, ognisko, woda, piwko, papieros - no relax na maksa
A boczku ani kiełbasy nie lubię więc zjadałam przede wszystkim buraczki i ziemniaki
A zapału we mnie ostatnio aż za dużo
Jakby co to moge sie podzielić 
Nianiu
Ja tu deklaruję chęć podielenia sie zapałem do dietkwania i uśmiechem, bo ostatnio mi go nie brakuje. Dasz radę skarbie, każda z nas ma gorsze chwile - ważne zeby sie poddawac smutkowi i uśmiechać nawet kiedy nie ma konkretnego powodu. Do słońca, do kwaitów, albo tak jak ja do prawa rymskiego
-
Widze ze siostrzyczce mija dzisiaj calkiem milo dzien i ile w niej energii
. Swietnie...Mam nadzieje ze taki zapal bedzie Ci towarzyszyl nie tylko dzisiaj,ale i przez najblizsze dni...
Owocnej nauki klajdusiu i wielu spalonych kalorii w trakcie wieczornych cwiczonek.Ja jestem jeszcze przed silownia,ale tez sie ciesze na sama mysl o cwiczeniach.
Wielki buziaczek.
Tusiaczek.
-
Tussiu
Tak dzień jest cudowny i pełen uśmiechu i energii
Ja tez wierzę, ze zapał będzie trwał. Chociaż własnie mam ryzys i mysli uciekają mi do: a)dżemu b)chałwy c)lodów - a wszystkie powyższe znajdują się w domu na wyciągniecie ręki. Sama nie wiem dlaczego tak jest, ale zawsze po kolacji mam ochotę zrobić najazd na lodókę. Cały dzień siedzę w domu z dżemem, chałwą i lodami a ciągne mnie dopiero teraz...
No ale przeciez mi jakaś chałwa humoru nie popsuje, co?
Zrobię tak... Dzisiaj będę grzeczna a jutro w nagrodę zjem wliczonego w kalorie big milka 
Genialny plan, sasasasasa
-
witaj klajdusia
schowaj lepiej jak najdalej od siebie te chałwy
lody i inne pysznosci
poki ta pogoda bedzie to zapał i zywioł bedzie zeby nic sie nie popsuło...
a po kolacji najlepiej pocwiczyc witedy sie nie mysli o jedzeniu i pic wode:::::
buziaczek:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki