Strona 117 z 172 PierwszyPierwszy ... 17 67 107 115 116 117 118 119 127 167 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,161 do 1,170 z 1715

Wątek: Moje kilogramy... new begining!

  1. #1161
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Dasz rade do srody, glowa do gory i bez stresow prosze Imprezy tez od czasu do czasu musza byc

  2. #1162
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Klajdusiu, zawsze powtarzam, że nie żyjemy w próżni, ale wśród ludzi - człowiek to istota stadna, potrzebuje towarzystwa innych ludzi, z którymi w miłej atmosferze naje się i napije

    Do środowej imprezki postaraj się nie grzeszyć, a na imprezce baw się dobrze!!!!

    Och, te wpadki ... są niestety wpisane w dietę, bo nikt nie jest w stanie tak na 100 % wytrzymać na diecie bez wpadek!

    Nie zamartwiaj się tym już, było minęło! Czy Twoje zamartwianie się, cofnie czas?
    Nie!

    Miłej niedzieli życzę i głowa do góry!

  3. #1163
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, poćwiczyłam sobie pół godzinki, zrobiłam wczorajszą bieżnię - czeka mnie jescze dzisiejsza, ale to później

    Wiecie co sobie pomyślałam... Do maja trwa moje 11 dni brania się do roboty. Taka rozgrzewka, bo od 1 maja dietuję pełną para
    Więc te wpadki są do zniesienia...

    Ale od 1 maja wchdze z nowym - realnym planem. Ja wiem, że ja może trchę za dużo tych planów miałam, ale one mi pomagają zebrać się w sobie. A że poprzedni przez święta upadł a po świętach nie mogłam się zebrac - potrzebuj czegoś nowego. Nie czekałabym do maja ale przed rozpoczęciem planu musze znac obecną wagę
    A że mam @ no to nie da rady...
    Więc chcę teraz żeby moja waga 1 maja była w miarę niska i to będzie punkt wyjścia dla nowego planu. Tylko, że tym razem uwzględnie to, co zawsze pomijałam. Skupiałam się na jedzeniu i ćwiczeniach a teraz chcę pomyśleć o tej stronie psychologicznej...
    Bo nie mogę tego marginalizować
    Także teraz mam jeszcze 9 dni na zejście z wagi (myślę że chciałabym żeby pokazała 64kg) i stworzenie rozsądnego planu

    Teraz oglądam 'Kawa na ławę'... No i uprzątnę troszkę pokój... A potem do nauki...

    Hej ho, hej ho, do pracy by się szło

    Okrzemko, Ziutko, Kasiu - Dziękuję za ciepłe słowa. Macie rację. Głowa do góry i do przodu

    :* :* :*

  4. #1164
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie


  5. #1165
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, właśnie zjadłam pyszne lody.
    Miałam fatalny humor po kłótni z mamą i powiedziałam mojemu M przez telefon o tym a on wpadł do mnie i zabrał mnie na lody Pojechalismy do najlepszej lodziarni na całym świecie. Zjadłam dwie gałki - śmietankę i straciatellę
    Gałki były raczej małe więc policzyłam całosc za 150 kcal

    W limicie się je upchnie a przyjemność że ho ho



    No to teraz w słodko-lodowym nastroju wracam do nauki najbardziej martwego jęzka na świecie - łaciny

    A wieczorem jakieś kino może będzie - Jasia Faslę mamy w planach
    Zostało mi jeszcze ok 150 kcal i tak się zastanawiam czy zjeść normalną kolacje czy pogryzać coś w kinie... No ale nie mam pomysłu na żadną kinową pogryzkę za 150 kcal...
    Hmm... Hmm...
    Może wy poradzicie, co diewczynki?

    :* :* :*

  6. #1166
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Laseczko
    widze ,ze wczoraj wpadka nic sie nie martw ja na grillu tez przyszalalam...
    nie ma co sie za duzo przejmowac ,tylko brac sie za siebie...
    ja mysle ,ze takie plany pomagaja ,bo czujesz sie psychicznie nastawiona i do 1.05 napewno nabierzesz nowych sil do walki...
    szkoda ,ze zakupy sie nie udaly,ja narazie sie nie wybieram ,strasznie duzo wydatkow mnie czeka niedlugo ,a i tak zamiarzam schudnac ,wiec jaki sens hehe tak sobie wmawiam ,bo nowe ciuchy tez jakas motywacja,nie??
    Pozdrawiam Cie cieplutko

  7. #1167
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Ja tez byłam dzis w kinie i zjadłam batomik Nestle o smaku owoców leśnych - pyyyycha, ma 78 kcal, takie 2 i akurat się zapełni limit

    Poza tym Klajdusiu, imprezy musza byc od czasu do czasu, takie z jedzeniem-grzeszeniem, bo to jdnak wielka przyjemnosć i tak zupełnie sobie odmówic się nie da Widzę jednak, ze humor masz juz lepszy, zaplanowany kolejny plan , więc jesteś na dobrej drodze do kolejnego sukcesu

  8. #1168
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe zjadłam właśnie pomarańczkę, bo mi już starsznie w brzuchu burczało no a taka pomarańczka jest zdrowa, ma niewiele kalorii, jest pyszna i sycąca, ot co



    Ciągle nie jestem pewna czy pojade do kina, ale mam cichą nadzieję, że namówię mojego M. Teraz własnie czekam az moje Kochanie przyjedzie

    A jak nie do kina to obejrzymy coś w domku i będziemy się przytulać

    Tak czy tak zamierzam spędzić bardzo miły wieczór

    Wam też życzę cudwnego wieczoru :* :*

  9. #1169
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Nio to miluśkiego przytulania Wam życzę Pszczółki Wy moje kochane :P :P :P

    Och, ja mam w zamrażarce jednego Big Milka, chyba się z nim zaraz rozprawię

  10. #1170
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Och, jak mi się tęskno za takimi przytulankami zrobiło...

    Klajdusiu, bawcie się dobrze, cokolwiek wybierzecie


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •