-
Witam Cie serdecznie!!.
Musze Ci pogratulowac samozaparcia.Pieknie trzymalas dietke. Zapewne waga Ci sie pieknie odwdzieczy,czego oczywiscie Ci zycze...
Zazdroszcze takich malych rozmiarow. Ciekawe kiedy ja wejde w swoje rzeczy o rozmairze 38/40...Bardzo bym chciala...
Pozdrawiam cieplo i zycze milego dzionka.
Buziaki.
-
ja tez jestem troche nieproporcjonalna;p
-
Później napisze więcej... ale zastanawiam się...
No bo waśnie zrobiłam sos do spagetti. Bez tłuszczu, z samych pomidorków (część z puszki). Do tgo tylko czosnek i zioła. No i zastanawiam się czy jak zjem to z odrobinką makaronu to nie wyjdę ponad 350 kcal...
Jak myślicie??
-
hmmm nie mam pojecia, ale jeden pomidor, ok 150 gram ma tylko 21 kcal, 1 ząbek czosnku ma 5 kcal wiec smialo mozesz wziasc troszke makaronu, nalepiej razowego, wiesz takiego ciemnego.
Pozdrawiam i smacznego :P
-
Troszke, jakies 50 gram i bedzie dobrze
-
witaj klajdusiu!
no ładnie ładnie sie sprawujesz...38 ahhh zgadza sie laski marzenie ... ale co tam marzenia sa po to by je spełniac co nie?!
wogole tty jestes takim dobrym duszkiem ...m.in dzieki tobie zas uwierzyłam w siebie i nabralam powera:d
za co dziekuje
-
No dziewczynki, mam wreszcie chwilkę ale niedługą
Najpierw bilansik
PIĄTEK, DZIEŃ 6, TYDZIEŃ 1
I.Jedzenie:
płatki Fitness, pół jogurtu Jogobella light, pomarańcz /140+45+55 = 230 kcal/
80g chudego twarogu, dwie łyzki jogurtu naturalnego, dwie łyżki miodu /70+30+65 = 165 kcal/
80g chudego twarogu, dwie łyżki jogurtu naturalnego /70+30 = 100 kcal/
spagetti (z sosem pomidorowym bez tłuszczu) i oczywiście BEZ sera /ok 450 kcal???/
RAZEM: 945 kcal (białko: 58g, tłuszcze: 9g, węgle: 179g)
II. Ruch:
sprzątanie...
zrobię wieczorem a6w dzień 1
III. Coś dla siebie:
No niestety póki co nic Może wieczorkiem coś pokombinuję
************************************************** *********************
Muszę jeszcze małe sprostowanie ... Źle mnie zrozumiałyście dziweczyny. Ja nie chcę chodzić w rozmierze 36 Dążę do 38. A to, że teraz kupiłam jedną taą rzecz to nic nie znaczy bo normalnie mam 40... Więc przede mną jeszcze kilka kilogramków, żeby ten 38 się ustabilizował
Odpowiadam jeszcze na ptanie Finesski Moja mama niestety nie wspiera mnie tak, jakbym mogła sobie tego życzyć. Często nawet wścieka się, że nie jem jej obiadu (zazwyczaj staram się zjadać, tyle że biorę małą porcję). Chociaż ostatnio widzi, że schudłam i chyba mi zazdrości bo pyta o różne rzeczy
Co do spagetti nie wiem ile dokładnie zjadłam makaronu... No tak, żeby się najeśc, a przecież nie jem jakoś dużo. Więc postanowiłam sobie pozwolić, ale za to nie jeść już kolacji Dlatego właśnie policzyłam za 450 kcal to spagetti (ale było warto, heh)
:* :* :*
-
tez dzis mialam spagetti
-
Mniam,spaghetti...uwielbiam . Jednak nie przelknelabym makaronu z samym sosem. Jak spaghetti to z mieskiem + sosoik+ papryczka...Hehe. KAzdy lubi co innego,ale najwazniejsze ze Tobie smakowalo.
Pieknie dzisiaj dietkowalas. Jakie plany na wieczorek??.
Tusiaczek.
-
Spaghetti, mniam mniam myślę, że jak sos własnej roboty, to nie był kaloryczny
A tak co do postawy mamy: moja zawsze na początku odchudzania mnie wspiera, a potem twierdzi, że jestem taka bieda i powinnam coś zjeść zamiast mnie pilnować, to zgadza sie, żebym wszamała biały chleb albo kawałek czekolady, dlatego jak jadę do domu, to nie potrafię się odchudzać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki