Strona 76 z 172 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 126 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 751 do 760 z 1715

Wątek: Moje kilogramy... new begining!

  1. #751
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ja przed chwilką zjadłam drugie śniadanko Musze zaraz oblecieć dom z odkurzaczem i potem będę ćwiczyć Uznałam, że choróbsko zażegnane i trzeba brać się za siebie

    Może zrobię sobie wszystkie siedmiominótówki.... Albo pilatesa
    A wczoraj nie zaczęlam a6w wiec zaczynam wszem i wobec DZISIAJ

    A jutro wazenie i zasadniczo to już sie boję :/ No bo jeśli w tym tygodniu nie schudłam całego kilograma, no to nie ma opcji żeby do swiąt było 63

    Chyba znowu będe mieć koszmary...

    ************************************************** *********************
    Kasiu Cz. A ja może dzisiaj w rmach brania z Ciebie przykładu pójdę na rowerku pośmigać... Hmm...

    Tussiu No ja nie wiem czy jest czego zazdrościć, bo aż takie to one nie są Mnie dopinguje siostra (trzy tygodnie się nie widziałyśmy) i powtarza że jest super

    Grubasku Dziękuję, nawzajem

  2. #752
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Klajdusiu, od dzisiaj więc zaczynasz randki z panem W.
    Trzymam kciuki a na rower idź koniecznie, ja właśnie dopijam kawusię i idę na rolki, już wszystko mam naszykowane

  3. #753
    flex007 Guest

    Domyślnie

    całusy weekendowe

    ja ćwiczę dzisiaj przy myciu szafek kuchennych

    pozdrawiam

  4. #754
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i posprztane
    Weiderka zacznę na pewno, jako sie rzekło Za to jeśli chodzi o rower to nie jestem pewna... Mój M. ze mną nie pójdzie no i nie wiem czy zmobilizuję się żeby sama...

    Ale postaram się obiecuje

    W ogóle to dopadł mnie leń. Nie chce mi się uczyć ani nic robić...Zastanawiam się cały czas nad obiadem, w sensie co jeśc. Chyba stane na rybce gotowanej na parze, kapuście kiszonej i fasolce szparagowej...

    A tak poza tym nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam oglądac programy kulinarne I wcale nie rbi mi sie ochota na jedzenie, bo i ak nie mam składników na takie cuda jakie oni w tv robią ale fajnie tak popatrzeć sobie

    :*

  5. #755
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    O tak, programy kulinarne to jest to, a potem tylko zeby ostrze, jesli moge cos z tego ogladania wcielic w zycie osobiscie

  6. #756
    Awatar kuneka
    kuneka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,352

    Domyślnie

    DZIEKUJE BARDZO ZA ODWIEDZINKI I WSPARCIE - DZIś KRUCIUTKO BO DUżO KLIENTóW
    ALE JAK ZWYKLE PO WEEKENDZIE POSTARAM SIE WSZYSTKO NADROBIć

  7. #757
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Kochana ) widze ,ze nie tylko mnie dopadl len. kurcze najchetniej to bym sie na chwilke polozyla ,pozniej cos tam musze zrobic w domku a pozniej szykowanie na impreze ,ale moze chociaz chwile na steperku pochodze?? tak. tak wlasnie musze zrobic odpedzamy lenia przebrzydlego

    a wlaczajac sie do dyskusji to mi mama ostatnio powiedziala ,ze juz nie mam takiej buly na brzuchu hahahha

  8. #758
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Klajdusiu, najwięcej książek kulinarnych kupiłam będą na diecie
    Uwielbiałam je oglądać i wyobrażać sobie, jak to będzie pięknie coś z nich przyrządzić, jak już na tej diecie nie będę
    To samo mam z programami TV

  9. #759
    Awatar her12
    her12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2006
    Mieszka w
    Bolęcin
    Posty
    1

    Domyślnie

    A ja książki i programy kulinarne omijam z daleka - nie dlatego że mi przychodzi chęć na jedzenie, tylko po prostu ich nie lubię... Pożegnaj tego lenia!
    Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!

    forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000

  10. #760
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wyjątkowo dzisiaj nie jestem głodna... Zjadłam właśnie duże jabłko (mniam mniam, pycha) jako ten posiłek między obiade a kolacją. Miało być pieczone z miodem, no ale zjadłam takie świeże, bo było super słodziutkie i soczyste
    Cały dzień zmuszm się do jedzenia... a okazuje się że mam na koncie dopiero 700 kcal... No i będę musiała jakoś kolacją dojeść ale szczerze mówiąc czuję się wpchana.
    Pierwszy raz tak mam... dziwne to troszkę...

    Jeśli chodzi plany wieczorne no to jak zwykle planujemy posiedzieć sobie z M. On ma małego pieska -szczeniaczka no i się z nim będe cały wieczór przytulać Mieliśmy wprawdzie jechac do kina, ale moje kochanie narzeka na brak pieniążków, a u nas wyprawa do kina razem z pieniedzmi za paliwo (nie wliczając żadnego jedzenia ani picia) to ok 60 zł... No wiec postanowiliśmy obejrzec Bruce'a w tv Oboje lubimy ten film, więc będzie przyjemnie

    A teraz chyba poczytam jakąś książkę albo poleżę i pooglądam tv... Leń mnie dopadł i nie puszcza... Ale niech tak będzie - zrobię sobie dzień odpoczynku

    ************************************************** *********************
    Ziutkoo Ja zazwyczaj nie przystępuję do fazy wcielania w życie, chociaz pewne rzeczy które tam przuważam można wykorzystac w praktyce Z akiegoś programu w tv nauczyłam sie robić kurczaka w sosie miodowo-czosnkowym, ziemniaczki czosnkowe, czy moje ulubione spagetti napoli Zresztą ja bardzo często sama cos sobie wymyśle, co chciałabym ugotoać, a takie programy mnie inspirują No i przynjmniej nie mam problemu, kiedy potem chcę zrobić dla siebie i M. romantyczną kolacyjke

    Kuneko Trzymaj się cieplutko Skarbie i nie przejmuj sie brakiem czasu dla forum :* :* :*

    Wroteczko Moja mama zaczęła mi zazdrościć W ogóle dzisiaj jedzie na zjadz klasy z dawnego technikum i powiedziała mi że bardzo się boi, bo jeśli okaże się że wszystke jej dawne kolezanki sa szczupłe a ona nie to wpadnie w depresję...

    Kasiu Ja z kolei kupuję te ksiązki i albo się nimi inspiruję do tworzenia nowych rzeczy (taich chudszysch) albo odchudam te, które są w ksiazce. Ja w ogóle uwielbiam gotoać, nawet nie dla siebie ale dla innych. Gotowanie jest jeszcze fajniejsze niz jedzenie, ale równie niewskazane na diecie, no bo próbowac trzeba
    A programy w tv oglądam czasem dla samej przyjemności

Strona 76 z 172 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 126 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •