Strona 26 z 172 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 126 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 1715

Wątek: Moje kilogramy... new begining!

  1. #251
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    moim zdaniem jak bedziesz jezdzic na desce to bedziesz duzo spalac a jak sniegu nie bedzie to na pewno bedziesz ssspacerowac i tp wiec zrob sobie odpoczynek od kalorii i jedz wtedy kiedy jestes glodna i tyle
    nie powinnas przytyc;p
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  2. #252
    Guest

    Domyślnie

    No wg mnie to faktycznie spalisz tam duzo kalorii, i z jedzeniem...nie martw sie nie zgrubniesz, napewno. Wystarczy ze bedziesz jadla ale nie przejadala sie. Wystarczy jesc w granicach normy a wszystko bedzie okej. Takie moje zdanie. Bo na wyjazdach to nie ma sensu jakiekolwiek liczenie kalorii bo i tak zadko sie to udaje w takich warunkach jak bieszczady, czyli miejscu gdzie naprawde potrzeba energii
    Pozdrowka:]

  3. #253
    Guest

    Domyślnie

    kochana!! jedziesz odpocząć!! może to dziwnie brzmi ale masz też odpocząć od nieustannego liczenia kalorii!! dlatego jedz tyle na ile pozwala Ci sumienie - i nie przejmuj się, na pewno nie przytyjesz, co najwyżej waga stanie w miejscu ale na to też chyba musiałabyś specjalnie się starać, więc myślę, że nic się nie stanie.

    jedziesz i zostawiasz nas smutno będzie nam bez Ciebie, tesknic bedziemy mocno, mocno i wyczekiwać Twojego powrotu!

    zważ się jutro - zaawsze będziesz miała jakiś punkt odniesienia.
    i ten rozmiar 's' !!

    ach, gratuluję :*

  4. #254
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    no widze ze obie bedziemy szalec co prawda na innym sprzecie bo ja preferuje narty (bo nie umiem na desce ...ale jeszcze kiedys sie naucze!! ) tez wlasnie marwie sie jak to bedzie z jedzeniem...hmm ale wole na razie nie planowac...zobacze na miejscu ale mam nadzieje zachowywac umiar pozdrawiam i milego wyjazdu
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  5. #255
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój kochany obiecał mi, że przez ten tydzień postara się nie jeśc rzeczy, które kusiłyby mnie za bardzo i najwyżej jeśli będę miała na coś ochotę to zjemy na pół
    A poza tym myślę, że w tej dziurze do której się wybieram (Klimkówka) nie będzie nawet gdzie zjeść czegoś dobrego a wiadomo że łatwiej się opanować jeśli gotuję sobie sama niż w pachnącej knajpie
    No ok, zwazę się jutro, chociaż paniczniesię boję.
    Niestety dziewczynki nie dam rady was dzisiaj odwiedzić, wybaczcie ale jeszcze nie jestem spakowana :/
    No ale jutro rano jak się już zważę wpadnę przed wyjazdem i coś jeszcze nastukam u was i u siebie.
    No dobra uciekam bo musze się spakowac i do łóżka

    :*

    ps. Ocomichodzi dziękuję za miłe słowa. Ja też będę baaaaaaaardzo za wami wszystkimi tęsknić!

  6. #256
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    W takim razie milego wyjazdu ,super sniegu ,zebys mogla posmigac ,cudnych walentynek ,malo pokus przeciwdietowych i wspaniale spedzonego czasu zycze Ci )))))

  7. #257
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dziewczynki wieszłam na tą wagę, a co mi tam - 66,9
    Wczorajszego dnie bilansować nie będę bo szczerze mówiać nie mam za bardzo czasu a chcę jeszcze zajrzeć do was Wyjazd o 10.00
    Teraz pozostaje mi tylko się modlić coby za dużo nie przybrać na wadze przez ten tydzień. No bo schudłam już moje pierwsze pięć kologramów. Szkoda tylko że kolejne pięc pójdzie już trudniej i oporniej. No ale kochane - damy radę
    Muszę sobie jeszcze zrobić jedzonko na drogę. Właściwie to droga troszq mnie przeraża bo wszyscy bedą jeść i jeść a jak sie tak siedzi w samochodzie to od razu się chce z nudów jeść. No ale muszę pokonać swoje słabości

    Wroftko - dziękuje Ci

    No dziewcznki lecę do was jeszcze :*

  8. #258
    Guest

    Domyślnie

    Spokojnie nie zamartwiaj sie ta waga tak ebdzie okej :] Wynik tez ladny :]

    No a w drodze najgorsze jest taki jedzenie... ale dasz rade :] Ksiazke jakas dobra albo najlepiej zapas gum do zucia, to najlepsze jest na droge :]
    Pozdrowka i milego pobytu

  9. #259
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    na pewno nei przytyjesz na tym wyjezdzie

    baw sie dobrze;D

    buziolek na mily poczatek weekendu;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  10. #260
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Udanego wypoczynku zycze!.
    Bedziesz miala duzo ruchu wiec bedziesz mogla wiecej zjesc!.
    Nie odmawiaj sobie przyjemnosci,po prostu jedz z umiarem!.
    Gratuluje spadku wagi!.
    Buziaczki!.
    Tusia.

Strona 26 z 172 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 126 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •