-
Ok, trzeba wząśc ię za siebie. Wczoraj cały wieczór aabijałam się dołującą muzyką... Wypłakałam mnóstwo łez, aż powoli ulżyło.
A potem zrobiłam sobie ielonej herbatki usiadłam przed laptopem i pisałam chyba z godzinę. Od razu zrobiło mi się lepiej, lżej. Złe emocje ustąpiły a ja wskoczyłam pod kołderkę i czytałam ksiązkę, którą ostatnio kupiłam. Mało ambitna, ale dużo w niej humoru 
Rano wstałam bez problemu. Obudziły mnie pierwsze promenie słońca ogrzewające mi twarz. Troszkę głupio zrobiłam bo weszłam na wage, która pokazała mi przerazającą, zbyt wysoką liczbę, ale na razie nie zmieniam tickerka na wyższą wagę bo zawsze robiłam to w niedzielę. Jeśli nadal będzie tak dużo to trudno, cofnę się. Ale może chociaz trochę mniej się cofnę niż musiałabym zrobić to teraz.
Zjadłam smaczne, dietetyczne śniadanko, wypiłam zieloną herbatkę o smaku grapefruita i od rana śmigałam po ulubionych wątkach czytając co tam u Was dziewczyny. Nabrałam energii i mam nadzieję, ze teraz będzie już tyko lepiej.
Jesli chodzi o te ostatnie dni to jedenia nie wypisuję - ale bylo go o wiele za wiele. Co do ćwiczeń, to w poniedziałek tylko a6w i jakieś 15 minutek innych ćwiczeń. We wtorek 40 minut biegana i a6w. No i wczoraj a6w... Niestety to tylko tyle. No ale od dzisiaj będzie lepiej
A eśli chodzi o 'coś dla siebie' - to zaliczyłam solarium znowu 
Teraz napiję sie kawusi z mleczkiem i przekąsze jakieś malutkie drugie śniadanie 
A potem sprzątnie i jakieś ćwiczenia. No i może jeszcze trochę się pouczę 
Chcę być silna. Chcę kontrolowac swoje życie. Chcę uśmiechać się do siebie w lustrze i być dumna z siebie. I wiem, że potrafię!
-
Bardzo mi sie podoba,ten pelen sily optymistyczny wpis
tak ma byc kochana bardzo wiele osiagnelas i dalej bedziesz osiagac
-
Kochana Klajdusiu, ze mnie marna pocieszycielka, bo ostatnio sama borykam się z przykrymi problemami, z euforii wpadam w czarną rozpacz...
Rozumiem Cię doskonale, jestem taka, jak Ty: perfekcjonistka w każdym calu.
I też dopadły mnie wczoraj myśli, że w moim w życiu brak miejsca na szaleństwa, choćby kulinarne, brak mi spontaniczności, wszystko muszę mieć poukładane, zaplanowane i gdy tylko coś ten spokój burzy, nawet coś mało istotnego, zaczynam się miotać ....
Znam te uczucia, które Tobą targają, ale dobrze, że już się wzięłaś w garść, będziesz z siebie dumna, już możesz być, jesteś młoda, śliczna, mądra - głowa do góry!
Pozdrawiam serdecznie i życzę uśmiechniętego czwartku :P
-
Ja też miałam taki epizod że byłam w pewnym sensie 'perfekcjonistką'. Przeszło mi w 3 klasie gimnazum, kiedy wpadłam w ekhem... powiedzmy "rozrywkowe" towarzystwo. Nadal jechałam na samych 5, ale wiadomo jak to w gimnazjum, już nie zwracałam na to większej uwagi, na test gimnazjalny poszłam na waleta i zdobyłam 88 pkt a więc nie tak tragicznie i ogólnie większość rzeczy mi zwisało.
W LO postanowiłam, że się biorę za naukę. Niby przeciętne, zwykłe liceum, ale jednak nauczyciele chyba mają z tego powodu kompleks, bo to czego od nas chcą to jakieś nieporozumienie w stosunku do tego co wymagają od mojej best przyjaciółki (jedno z najlepszych LO). W najlepszych liceach, jak to się zwie podczas "wyścigu szczurów" uczniowie chronią swoich praw. Tyle spr., tyle kartkówek. Nasza klasa to w większość zastraszone kujony, co to się boją odezwać "nie, nie możemy pisać trzeciego sprawdzianu w poniedziałek". Piszemy też dużo rzeczy których możnabyło by się przyczepić w WSO (bloczki maturalne - po 500 słówek POZA zwykłym podręcznikiem co miesiąc lub 2 tyg, kartkówki z biologii obejmujące CAŁY dział i cholernie wkurzająco trudne, sprawdziany z chemii albo BANALNE albo takie których się ruszyć nie da, PYTAJĄ nas na każdej lekcji z praktycznie wszystkich przedmiotów).. Najgorzej było oczywiście w 1 klasie, teraz już trochę obczailiśmy jak nie dopuścić do nadużyć.
I wiesz co pozbawiło mnie "perfekcjonizmu"? Głównie to, że przed każdym spr. z chemii w przeddzień szliśmy na cheesburgera, że dzwoniliśmy do siebie zapewniając, że trzeba się uczyć głównie tego, co chcemy robić w przyszłości (biologii chemii), zaglądaliśmy do dodatkowych źródeł kosztem głupiej historii i geografii.
Wiadomo, że miło mieć ze wszystkiego super oceny. Ale trzeba mieć też własną "tożsamość". I cieszę się, że nie poszłam do takiego "lepszego" liceum, bo w wyścigu szczurów pewnie nie znalazłambym tego co tutaj.. nabrałam trochę dystansu do siebie i świata.
To tak na marginesie o moej historii:P
Tobie Klajdusiu życzę naprawdę dystansu, rób to co kochasz nie kosztem innych, mniej ważnych spraw. Nie staraj się być ze wszystkiego najlepsza, bo to droga donikąd. Może trochę do samotności, pieniędzy, dobrej pracy.. a i nie zawsze, bo czasem ci "najlepsi" są mobingowani i otoczeni wszechstronną zazdrością.
Ucz się dzielnie, bo to podstawa, ale miej podejście: "uczę się żeby wiedzieć, żeby w przyszłości dobrze wykonywać mój zawód", a nie po to, żeby udowodnić sobie że jesteś lepsza. Już i tak każdy z nas jest najbardziej wyjątkowy na świecie, a co dopiero w galaktyce albo i Wszechświecie! 
Pomyśl o tym i zdystansuj, wiem że to nie łatwe, ale.. zdystansowanym osobom łatwiej się żyje.
Pozdrawiam cieplutko
Trzymaj się! :*
-
Z racji tego iż nie będzie mnie na forum przez święta chciałabym Ci życzyć już teraz
radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych, smacznego Święconego oraz mokrego Dyngusa - nitunia17
-
Kurczę, ależ leń ze mnie... Ciągle nie wziełam się za sprzątanie ani prasowanie. Póki co mam za sobą 20 minut rowerku, bo zamiast pojechac na zakupy samochodem z siostrą - wskoczyłam na mojego dwókołowca
Przed chwilą zrobiłam sobie też długi sean - kąpiel i balsamowanie 
Mam nadzieję, że wyrobię się z zaplanowanymi obowiązkami i zdązę jeszcze pazury pomalować 
:* :* :*
-
Witaj Moje Słoneczko > Widzę, że już nastrój lepszy to i mnie się lepiej na sercu zrobiło
Pozdrawiam serdecznie
-
Klajdus, niech te swieta podladuja Ci akumulatory i dobrze nastroja na okres poswiateczny 
-
Klajduś widze, że leniucha na maxa masz, ale po cichu Ci się przyznam, że ja też:P
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki