Wątek: SB 0d 1-go lutego:)

Dzieki za wsparcie...Miłego wieczorku zycze

xixatushka69 dzielna z Ciebie kobietka, ciasteczka nie skusily, brawo.

Edith kapusciana? Na sama mysl mnie odrzuca.

hej, dziewuszki! jak tam kolejny dzień sb? ale wytrwałe jesteście

Hej

to ja sie do Was dolacze, diete zaczelam niby w czwartek ale wczoraj mialam ogromna chec na owoce wiec sie najadlam ich wiec dzisiaj dietke zaczynam od poczatku, troche mnie ona przeraza bo jedzac te wszystkie rzeczy czuje sie jakos dziwnie i chce mi sie jesc owoce ktorych nie mozna jesc w 1 fazie niewiem jak sobie z tym poradzic, a chce zastosowac ta diete dlatego ze chyba powinna mi pomoc bo do tej pory ciagle w mojej diecie (1000 kalorii) bylo pelno wegli, a to jakies pieczywko, a to czasem jakas slodycz a to owocki itd i waga nie spadala juz, bo organizm sie przyzwyczail.
Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona

czesc dzis 7 dzien SB a ja sie nadal zle czuje (od wczoraj) mam nadziej ze mi szybko przejdzie do zle samopoczucie
W dodatku wydaje mis ie ze przez ten tydzien nic nie udalo mi sie zrzucic ale zobaczymy jutro jak sie rano zwaze

Witam JEDENASTEGO DNIA SB

Vanesso - jasne, że zapraszamy do wspólnej walki na SB Zrestą nieważne na jakiej jesteś diecie.....ważne że chcesz starcić kg miło, zdrowo i w fajnym towarzystwie (brzmi niemal jak reklama wątku, hehe)


Xixa - kolejny dzień leci.....nie jest źle To poczucie lekkości mobilizuje do dlaszej walki.....ahh...jak miło znów czuć, że waga oscyluje w granicach 65
Troszke myśle o II fazie....ale wspólnie z mamą wymyśliłyśmy plan, żeby na II fazie codziennie pozwalać sobie na jakiś węglowodan...tzn. raz owoc, raz piewczywo, raz jogurt owocowy etc...... Żeby na raz nie rzucić się na wszystko czego nie mogłam w I fazie....bo jak znam swoje możliwości to byłoby możliwe
Jeszcze 3 dni i zobaczymy co z tego wyjdzie...

Alexmis - co do kapuścianje mam podobne reakcje.....kiedyś nieco z tą dietą pofolgowałam...jadłam tą zupe całę wakacje...dość sporo schudłam..pojechałam na studia i wszystko wróciło - z nawiązką rzecz jasna. To nie jest wg mnie zdrowa dieta...no może na kilka dnia dla oczyszczenia organizmu...ale ja wpadłam w pętle - tydzień na kapuścianje przerwa z 2 dni i znowau.....ale młoda byłam i nierozsądna Finał jest taki, że reaguje wręcz alergicznie na myśl o tej zupie
SB zdecydowanie bardziej mi się podoba.....wachlarz rzeczy dozwolonych o wiele szerszy i wydaje mi się, że to co jem jest zdrowe, a nie głodze się tak jak na tej kapuście

Niebawem udam się do kuchni zrobić sobie jakiś wystrzałowy, niedzielny obiadek...póki co delektuje się pyszną kawą z mlekiem.....

MIŁEJ NIEDZIELI!!!!!!!

oj, joannnnnn, ja uwielbiam kapuścianą zupkę, często sobie robię, bo nigdy nie byłam na diecie kapuścianej, pewnie dlatego lubię te zupkę

ojej, bardzo fajnie,ze waga już w okolicach 65 u mnie zleciało jeszcze 0.8 kg bo okres się rozkręcił no i ćwiczę jak mogę ,hihi.

zyczę wam wytrwałości. a wiecie, czytałam, że osoby, które prze SB jadły sporo węgli, moga się na niej źle czuć

Xixa - ja chyba w takim razie nie jadłam duzo węgli bo naprawde ta dieta mi służy....i nawet słodyczy mi się nie chce...fakty, że łykam chrom . A zupka...tak...jest dobra raz na jakiś czas....ale jak się ją je 2 m-ce to naparwde można ją sobie skutecznie zbrzydzić.
Maryś - na pewno waga poszła w dół....a Ty się nie martw, tylko kuruj się!!!Może to brak węglowodanó źle na Ciebie wpływa.....ehhh...sama nie wiem, ale do wczoraj czułaś się dobrze...jak nadal bedzie Ci źle to może przerwij dietke, w końcu zdrowie najważniejsze a nie waga...na nią zawsze jest czas

Witajcie!!!
U mnie rozpoczal sie kolejny dzien SB, dieta idzie swietnie az sama sie dziwie.

Maryś kuruj sie kuruj, najwazniejsze jest zdrowie.

Xixa mi tez jakos nie brakuje weglowodanow, ale ja rzeczywiscie nie wiele ich jadlam tak wiec nie ma szoku dla organizmu.

joannnnnn fajnie ze waga w granicach 65. Ja tez czuje sie lekka i jakos fajnie mi.

mi chyba ta dieta pasuje dlatego ze jestem miezozerna, a tu jest duzzzzo miesa.

Dzień dobry ! Jak niedziela mija?