TAak - ważenie jest jak nałóg gdy się odchudzam ...natomiast gdy jestem na fali jedzeniowej to wtedy - niestety omijam wage z daleka
Ale dzisiejsze ważenie - i znowu kg mniej
TAak - ważenie jest jak nałóg gdy się odchudzam ...natomiast gdy jestem na fali jedzeniowej to wtedy - niestety omijam wage z daleka
Ale dzisiejsze ważenie - i znowu kg mniej
nie no joannnnnn zadziwiasz mnie pozytywnie oczywiscie
kurcze gratuluje kg mniej
za chwile bedziesz chudsza odemnie
a to dobra mobilizacja dla mnie- musze sie za siebie wziac i cwiczyc - choc troche
masz racje gdy sie jest na diecie to nie mozna sie pochamowac bo jest sie codzinnie ciekawym jak tam waga.... przed odchudzaniem to sie balam wejsc na wage zeby nie zobaczyc tego ze mi sie przytylo...
Tak..ciesze się bardzo, że zadziwiam pozytywnie...mnie moja waga tez szokuje, że tak spada jak szalona.....
Ale w koncu po ponad 3 tygodniach jest 4 kg mniej ......w sumie nie jest to chyba za dużo, co? NIe chce zbyt szybko chudnąć.....chciałąbym jednak 1 kg tygodniowo -tak żeby dojść do tych 57 i jak zrobi sie ciepło chodzić w 38...a nie 42
Ale na szczęście SB mi służy...nie chodze głodna, mam ochote na ćwiczenia...i ogólnie jestem pozytywnie nastawiona
Zafarbowałam włosy na czekoladowy brąz. Jutro jade do Wrocławia do mojej przyjaciółki i zamierzam się świetnie bawić
joannnnnn chcialabym sie do Ciebie dolaczyc jesli wolno chcialabym tez zaczc SB i potzrebuje czyjegos wsparcia licze na Ciebie bo ty juz stosujesz ta dietke...a wiec neidlugo wstawie straznika wagi i zaczne mzoe jakos mnei jeszcze zachecicie?? waze 56kg mam 164 cm wzrostu i 17 lat
Witam wszystkich...
Muszę powiedzieć, że od 2-ch lat pilnuję swoją wagę i jak na razie jak widać mi to wychodzi..
ej w jaki sposob moge zatrudnic straznika wagi???
czy tu juz nikgo nie ma???;/
JOANNNNNN gdzie ty sie podziewasz ???? Jak tam dietka kochana i w ogole co u cibeie ???
wracaj tu do nas bo tesknimy i sie martwimy o ciebie ......
JUZ jestem WITAM
Byłam na weekend we Wrocławiu. Było suuuuper
Dietke trzymałam , dużo chodziłam...tylko wypiłam 3 piwka ale oczywiście bezalkoholwe, wiec myślę, że mi nie zaszkodziły
Kilka dni bez rowerka....ale dziś nadrobie...zaraz siadam i pedałuje.
Jest mi jakoś smutno...wpadam w lekkiego doła...nie wiem czemu...a może wiem. Cholercia....
Pozdrawiam
czesc
no to fajnie ze Ci dobrze minal weekend we wroclawiu
te piwka no coz teraz rowerek jak mowisz i nie bedzie po nich ani sladu heheh
a dlaczego tak ci smutno
kochana glowa do góry pomysl, ze z tygodnia na tydzien masz coraz mnie zbednych kg i juz wkrotce wejdziesz na wage i zobaczysz tyle ile chcesz zobaczyc i bedziesz swietnie wygladac
Zakładki