Nie daj sie!
Ello!.
Ja tez od ponad tygodnia jadam codziennie batoniki zbozowe na drugie sniadanko. Dzieki temu nie mam takiej ochoty na slodycze...To dosc dobry sposob...
Zycze Ci milego dzionka, mimo smutaskow.
Pozdrawiam.
Tusia.
Anczoks, mam nadzieję , ze smutki nie wzięły góry i nie zajadłaś ich. Tym bardziej, że jutro wskakujesz na wagę. Od razu po koniecznie daj znać co i jakAle wierzę że będziesz zadowolona
![]()
Ja od jutra do 13 lutego siedzę i próbuję coś pisać z magisterki. Muszę popchnąć wreszcie temat. Tak więc siedzenie przy ksiązkach będzie przerywane posiłkami (a jest ich zdecydowanie za dużo, zwłaszcza jak się denerwuje) i ewentualnym wyjściem na aerobic. Musi wreszcie mi zacząć iść to pisanie.
3maj się dzielnie
Notta
Ps. Te batoniki nie są złym pomysłem. Może i ja je będę kupować![]()
Słodycze nie będą nami rządziły!![]()
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Dzień był naprawdę podły, ale nie zajadłam go. Żadnych słodyczy!
Przed chwilką zakończyłam pożeranie na dziś - kolacją w postaci pół puszki tuńczyka i 2 plasterków żółtego sera. Wiem, że żółty ser niewskazany na diecie, ale pozwalam sobie choć na odrobinę, bo bardzo, ale to bardzo go lubię. Normalnie jadłam kanapki prawie wyłącznie z serem i to w dużych ilościach.
A, na podwieczorek była duża szklanka soku porzeczkowego pół na pół z wodą.
Z diety jestem dziś zadowolona. Na spacerze niestety nie byłam. Mam zamiar jeszcze 15-20 minut poćwiczyć, jak trochę przetrawię kolację.
Wszystkim życzę dobrej nocy!
Her12, miło Cię widzieć, będę do Ciebie zaglądać i zapraszam ponownie
![]()
Świetnie ze tak dobrze Ci idzie... gratuluje zdrowego podejscia tzn ze sobie wszytkieo nieodmawiasz, tez uwielbiam ser zolty z takimi ciepłymi bułeczkamiprosto z piekarni zwłaszcza, ale moje zdrowe podejscie nie jest do konca zdrowe i odstawiłam całkowicie ser żołtyaz strach sie bac.. mam nadzije ze sie nie rzuce pozniej na niego
widze ze i dbasz o witaminki, bo soczek z czarnych porzeczek zdrowiutki. szkoda tylko ze z cukrem, chociaz wieszostatanio wypatrzyłam w supermarkecie soki z jednej firmy i sa naturalne , zero konserwantow, zero barwnikow nawet cukru nie mja tylko sok sok.. hmm troche to drogie, ale mysle ze moznasobie pozwolic czasem nataki raritasw koncu na jedzenie az tak duzo nie wydajemy
trzymaj sie cieplutko i nadal nie dawaj sie zarciu![]()
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Gratuluje odwagi. Pisanie pamiętnika (bloga) wymaga dużej systematyczności. Wiem sam coś o tym bo sam prowadzę bloga. Niestety od kilku dni tam nie zaglądałem. Jest to trochr trudne dla mnie, pisanie tego wymaga ciągłej systematyczności. zapewniam że Twój pamiętnik będę odwidzał.
Dzięki, Mariusz i Ziutkaa!
Właśnie wstałam i wskoczyłam na wagę - 2 kilogramy spadku![]()
Bardzo był mi taki sukces potrzebny, bo wczoraj przed snem miałam "jazdy" - mogłam myśleć wyłącznie o jedzeniu, widziałam przed oczami najróżniejsze pyszności itp!Nawet pomodlić się w spokoju nie mogłam, tylko myślałam o żarciu
![]()
Ale mam nadzieję, że przetrwam ten pierwszy etap. 26 lutego jedziemy na narty, tam nie będę na diecie, ale za to będę się dużo ruszać - to sobie odpocznę![]()
Kochana, to do zakonczenia pierszego etapu masz tylko 2 kilogramy i tyyyyle czasu do 22.02. Super!!! Zrobisz ponad norme, jak stachanowiec![]()
Wielkie gratulacje i nei daj sie marom atakujacym przed snem![]()
Zakładki