Dzień dobry, Dziewczyny!
Znów obudziłam się z katarem, ale mam się lepiej niż wczoraj
Piję kawkę z mlekiem (bez cukru, bo słodkiej nienawidzę!), wczoraj zapomniałam się przyznać, a to w końcu też parę kalorii - ile (mleko 2%, wlewam mniej więcej 70ml) i myślę, co by zjeść na śniadanko.
Dziś jedzenie będzie podobne jak wczoraj - zwykle mam tak, że przez 2-3 dni jem podobne rzeczy, a potem coś zupełnie innego Nie lubię otwartych słoików itp. w lodówce
Zrezygnowałam z pójścia na egzamin na doktoranckich (właśnie trwa) - muszę się doleczyć.
A, ale wieczorem będę wystawiona na pokusy, bo (jeśli będę się czuć na siłach) idziemy z Mężem spotkać Przyjaciół, którzy są przelotem w Krakowie.
Zakładki