Wersja do druku
Witaj Anczoksiku, przepraszam, ze ja tak do tyłu jestem z twoimi problemami :oops: :cry: przykro mi bardzo. Mam nadzieje ze juz niedługo znow bedziesz miała iskierki w oczach. Jestem z Toba całym sercem.
A nocek meza nie zajadaj, i trzymaj sie dzielnie.
Buziaczki
Anczoks, calkiem ladny jadlospis, nawet z ta pozniejsza kanpka i kolejna brzoskwinia, a juz bieganie po schodach w gore i dol, to najlepsza gimnastyka, sto razy efektywniejsza, niz moj orbitrek, ktory w koncu 'nasladuje' wchodzenie po schodach :)
Dziękuję, Jarominko. To dla mnie ważne, że mnie wspierasz. Że jest tu tyle wspaniałych Osób, które mnie wspierają :)
Ziutko, dzięki za pozytywną ocenę. Obawiam się, że dziś będzie gorzej, bo idziemy na imieninowy obiad Teściowej. No, ale postaram się przynajmniej w żaden sposób poza domem Teściów nie nabroić :) A po obiedzie jesteśmy już z Mężem umówieni, że prosto od Teściów ruszamy na dłuższą niż zwykle przechadzkę :D
Strasznie ciężko wraca mi się do życia po urlopie. Ale powoli ufam, że się wdrożę. Tylko się martwię, bo mój Przyjaciel napisał mi w nocy na GG (właśnie odebrałam), że z Jego Żoną jest źle i że potrzebuje mojej pomocy. Ona jest w Polsce, a on na anglosaksach... Dziewczyna jest super, ale mi ciężko do niej dotrzeć, bo jest strasznie znerwicowana i depresyjna zarazem. Bardzo lubię z nią spędzać czas, chętnie się spotkam, pobędę, ale czuję, że pomoc jej przerasta moje umiejętności... No nic, spróbuję ją dziś namierzyć i może wieczorem się spotkamy...
Trzymajcie się, Dziewuszki! Czuję, że dziś dobry dzień na chudnięcie :)
no to dobrze ze dobry dzień na chudnięcie :) moze mi sie uda :)
zycze miłego dnia, i mam nadzieje ze pomożesz koleżance...może sama twoja obecność juz pomoże ....
życzę smacznego obiadku u teściów , i pamiętaj ...jemy małe porcje :) :)
pozdrawiam
No, jestem już po gimnastyce :) Fajnie tak z rana, jeszcze na pusty żołądek (choć po kawce z mlekiem), czuję się teraz leciutka :)
Za chwilę zjem na śniadanko 2 jajka na twardo.
Pomyślałam, że u Teściów na pewno będzie masa węglowodanów (dość tradycyjna kuchnia polska, ja np. prawie nigdy nie gotuję ziemniaków, Teściowie ciągle), więc teraz ich nie będę wsuwać :)
Miłego dzionka dziś! :)
brokuły , pomidory i jajko :) i jogurt naturlany, oregano :) dzięki za podsunięcie pomysłu .... :):)
Ja bym jeszcze bazylią sypnęła i tymiankiem :)
Ależ mnie znów ssie, Dziewuszki! Normalnie, ach...
Piję i piję, żeby to zapchać, ale ciężko jest. Spróbuję wytrzymać do 11:30, jak nie przejdzie, zjem nektarynkę.
A jak Wam idzie dzisiaj?
hej anczkos, nie martw się, nie Ciebie jedną ssie, ja właśnie zapijam kawą z mlekiem i niestety cukrem, bo mi się łapy trzęsą już, hipoglikemii jakiejś dostałam, a przecież śniadanie jadłam
trzymaj się, nektarynę możesz zjeść, bo zdrowo :)
Czesc Anczoksik!Co tam słychac?Mnie jak mocno ssało to piłam sobie barszczyk czerwony.Ma mało kalorii i zapycha na jakas godz,nawet dwie:)