Wątek: Ja tu jeszcze wrócę...;)

Anczoks
cieszę się, że ta pani Ci na głowie nie zrobiła różowego poligonu
do kompletu z tym jej moro na spodniach

A nick hmmm kiedyś miałam inny, ale kolega kiedyś wpadł na stronę o odchudzaniu
właśnie szukając po tamtym nicku to zmieniłam żeby znów mnie nie znalazł
i nie wiedział ile ważę
A to jest kombinacja
moje imię (Anna) i nazwisko mojego ukochanego pisarza (John Irving)
tak jakoś wyszło, samo z siebie

teraz znasz mój sekret ale ciiiii

Grunt, ze jestes zadowolona z fryzury

hej fajnie ze wizyta u fryzjera udala sie ja zawsze marzylam o tym zeby miec dluzsze wlosy, a potem zrobic jakies loczki itd ale jak juz zapuszczalam wlosy, byly dosc dlugie zawsze wpadlam na glupi pomysl zeby je obciac i to na krutkie hehe teraz znow mam nie za dlugie, nio i moze wkacu bede zadowolona z fryzury pozdrawiam

Wróciliśmy od weterynarza, postanowił jednak nie operować króliczka (po konsultacji ze specjalistą). Będziemy musieli dalej z nim chodzić i regularnie skracać te zęby, ale jeszcze się wybierzemy do jednej pani dentystki zwierzęcej, może ona coś wymyśli.

Na obiad - średnia miska bobu, polanego oliwą. Właśnie wcięłam. Teraz nic mi się nie chce, ale trzeba będzie iść na zakupy (ale najpierw wymyślić, jaką sałatkę przygotuję na imprezę). Może chwilkę poczytam sobie teraz w ramach siesty? W roku akademickim rzadko mam na to czas, żeby poczytać dla przyjemności

PepperMint, cieszę się, że do mnie trafiłaś

Ziutko, jak Ci mija piątek?

Anneirving, tak myślałam, że to od Irvinga Co byś mi poleciła, gdybym chciała go poznać?

hmm Anczoks
ile ludzi tyle opinii, ale mnie najbardziej to sie chyba podobały
"Regulamin tłoczni win", "Jednoroczna wdowa"
no i najnowsza i chyba nawet najlepsza "Zanim Cię znajdę"
Każda jest dość długa i ludzi częśto to zniechęca,
ale jak się zaczytasz to wciąga i 600 stron robisz w dwa dni

Witaj Anczoks
Jak Ci mija dzionek?
Fajnie, ze fryzura humor Ci poprawiła i że podoba Ci się, ja jak kiedys byłam u fryzjera, to do mojej fryzury musiałam"bardzo sie przyzwyczajać" bo miałam coś dziwnego na głowie, a pani fryzjerka tylko powiedziała "znakomicie"

Króliczkiem sie nie martw, na pewno znajdziesz dobre rozwiązanie ...

Miłego dnia

Wiesz, ja rowniez nie lubie chodzic do fryzjera. Jakos nikt mi nie moze dogodzic i zadko jestem zadowolona. Teraz tez, obcielam calkiem niedawno swoje dlugie wlosiska, przetestowalam nastepna fryzjerka i odpadla. Nie podoba mi sie moja fryzura i wlasnie zastanawiam sie gdzie by tu znowu uderzyc. Jednak kosmetyczne zabiegi lubie, zawsze mi tak przyjemnie jak mnie ktos po buzce i szyi wymasuje i podotyka.
Ciekawa jestem gdzie na Zwierzynieckiej jest ten fryzjer.

Sorki, że króciutko piszę, ale muszę się szykować na imprezkę.

Zjadłam w międzyczasie Yogenforsta, mniam (jeżynowo-truskawkowy), mały!

Na imprę robię 2 sałatki - jedną caprese, a drugą z tuńczykiem. Mniam

Trzymajcie kciuki, żebym sobie tam za mocno nie pofolgowała.

Dobranoc jakby co

Trzymamy

Anczoksiku pilnuj sie, bo jak podjesz to dostaniesz po łapkach

Udanej imprezy