Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

Kochane, jak to jest... trzymam dietkę, a waga od 3 dni na poziomie 68,9-69. Tyle to ja mialam 2,5 roku temu

Dzisiejsze menu:
3 kromeczki chleba szwedzkiego cienko posmarowane masełkiem (takim za 450 kcal w 100 gr), dwie z szyneczka, jedna musnięta dżemkiem morelowym
w pray lekka piątnica
obiadek warzywa na patelnię
jak zgłodnieję to bedzie tuńczyk egzotyczny z deska

Zamieszczone przez Doris76

Ja mam tak kruche zęby, że naprawdę nie wime, czym będę gryść na emeryturze

Jak to czym: sztucznymi

Damy radę, wprawdzie mi do emerytury bliżej niż Tobie (bagatelka jeszcze tylko 22 lata muszę pracować ), ale może przez ten czas wymyślą coś, żeby trzecie zęby rosły

Miłej wizyty u zębologa życzę Tobie i sobie

A ja Wam obu życze miłej wizyty u zębologa

Doris Ty wage w ogóle schowaj Kochana i się nią nie przjemuj!

Trzymaj się dzisiaj dzielnie!

Zamiast zęba mam wielki krater... włąśnie w pracy odpadł mi w ogóle szlag by to trafił za przeproszeniem

Ach te zęby dobra rzecz ale jak coś z nimi nie tak to szkoda słów.

linunia - dziekuję

Reniu - święte słowa

Kate, Ty już po, ja przed, oby tak owocnie, ajk przeczytałam przed chwilą u Ciebie

Uff, ja już mam wreszcie pięknie odbudowaną siódemkę :P

Powodzenia więc życzę Dorotko!!!!!

Kasiu, pisałyśmy razem Ide dopiero na 18:45

Dziekuje, trzymac kciuki bardzo mocno, proszę

Ha, widziałam i zmieniłam treść

Powodzenia raz jeszcze