Strona 167 z 216 PierwszyPierwszy ... 67 117 157 165 166 167 168 169 177 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,661 do 1,670 z 2151

Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

  1. #1661
    Macy24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dorotko

    Kurcze żebym ja to miała taki żołądek, że po seku, jogurcie i batoniku czułabym się najedzona
    Masz rację, każdy następny raz jest trudniejszy.
    Ja za 1 razem schudłam z 65kg do 58kg, później dostawałam sterydy i do 70kg przytyłam, schudłam d 48kg, a teraz znów blisko 65I ciężko zrzucić, już nie ta mobilizacja.
    Pozatym tak się zastanawiam, czy ja całe życie mam się odchudzać?Bo już nawet nie pamiętam kiedy się zaczełam odchudzać

    Dobranoc

  2. #1662
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki

    Chyba należymy Macy do tej grupy kobiet, które całe życie muszą uwazać na wagę

    Waga 69,0. Trudno, Czyli od tego muszę zacząć...

    Wczorajszy dzień według planu, jestem zadowolona.

    Dziś:
    2 kromki chlebka z tuńczykiem
    activia
    banan
    krupnik
    sałatka z pekińskiej, kukurydzy, pomidora, ogórka i takich tam z 1 kromeczką chleba

    Wychodzi około 1000 znowu. Chyba Darek chce się znów wprowadzić i przegonio na troche niedobrego Umiara-Przesadnego.
    suwak uciekl

  3. #1663
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    I tak trzymaj
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #1664
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    I tak trzymałam

    Dziś i jutro będzie problem - goście na głowie więc i większe i bardziej kalorycznie urozmaicone żarcie.
    Zobaczymy.
    Jak narazie raczę sie razowcem z szyneczka drobiową, żółtym serkiem i pomidorkiem
    W planach co prawda na obiad cycek i sałatka z pekińskiej, ale nie wiem, czy przeforsuje takie obrzydliwie zdrowe jedzenie

    Dziś na wadze pół kilo więcej niz wczoraj, nie rozumiem

    Miłego weekendu Dziewczynki
    suwak uciekl

  5. #1665
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Dzięki Doris za wczorajsze przywracanie mnie do pionu Poskutkowało
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  6. #1666
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dorotko, miłego goszczenia gości :P :P

  7. #1667
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    Kochane moje, goście śpią (po ciężkiej nocy ) a ja korzystam z wolności chwilowej i buszuję sobie.

    Udało się Jemy dietetycznie. Co prawda zapiekane piersi z kurczaka posypanem żółtym serekm o 3 nad ranej, ale co tam, z sałatka, i jest nieźle. Serio. Nie liczyłam dziś kalorii, ale na oko mało i wartosciowo.

    Waga wreszcie się ruszyła, więc znów mogę patrzeć na tickerek z krówką.

    Mam natomisat problem jakiś, bo cały czas czuję sytość w żołądku, mam wrażenie, że jest wypełniony aż pod piersi i zgagę mam straszną. Od kilku dni bez zmian. Nie czuję w ogóle głodu ani łąknienia.

    Postawcie diagnozę mądre kobiety

    Waga sprzed porannego udania sie do świątyni dumania, więc licze na większy spadek. Bo przecież od takich wizyt to się nie tyje :P
    suwak uciekl

  8. #1668
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    Goście, śpią a ja zgłodniałam tak, że aż mi niedobrze...a kwaśność odczuwam straszną i wypchany żołądek mam
    Activię jem
    suwak uciekl

  9. #1669
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry Dorotko :P
    Moje śniadanie dzisiaj rosło mi w ustach, zjadłam tylko z rozsądku, denerwuję się i to dlatego nie mam apetytu
    I do tego jeszcze mnie gardło boli.

    Coś nie tak z tym Twoim żołądkiem, może jakieś środki neutralizujące powinnaś zażyć?

    Nabieraj sił, jak się goście obudzą

  10. #1670
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Buziaczki Dorotko
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •