Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

Kochane moje,
goście wstali, zjedli pól lodówki, wieczorem zjedzą pewnie drugie pół... A ja 2 kromeczki chlebka mieszkanego z twarożkiem domowym Piątnicy i miodem gryczanym
Czyż nie jestem wspaniała W herbatkach wylądowały jeszcze w sumie 2 łyżeczki rzeczonego miodu,a le i tak jest git I kostke czekolady z połową migdała zjadłam.

I na wadze jeszcze mniej niż na tickerku, bo wyłam w świątyni, ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii to temat ble przy sniadaanku przecież

Oczywiście, że jesteś wspaniała :P

Ja też się raczę już trzecią od rana herbatką z miodem

Mnie tam ten temat, co to go malutkimi literkami napisałaś, przy śniadaniu nie przeszkadza

Uwielbiam Cię Kasiu i mam szczera nadzieję zobaczyć 15 stycznia w Warszawce
Zbieramy sie na spacer poryneczkowy.
Buziaki, miłego dnia

Ooo jak fajnie!!!!!!

Jesteśmy więc umówione

Pojechali... Ufffffffff
Żołądek dalej ściśnięty, piecze niemiłosiernie. Pije rumianek. Może do jutra przejdzie

Dobranoc Dorotko!

... i niech ten Twój żołądek się wreszcie nad Tobą zlituje

Dzień dobry Dziewczynki

Waga dziś łaskawa: 67,7 kg

Plan:
owsianeczka (może ona wytłumaczy żołądkowi, że ten robi mi krzywdę)
activia
banan i serek Piętnica w pracy
krupniczek
tutto.

dzień dobry
niezły plan a na zołądek jak ci nie przejdzie to zazyj ranigast, mi pomaga, ja mam często takie dolegliwości...to chyba poprostu NIESTRAWNOść
ale wiem jakie to uciążliwe ....

miłego dnia Dorotko, trzymaj sie dzielnie, pozdrawiam, papa

Ja mam chyba żołądek strusia, gorzej z wątrobą. Teraz buntuje mi się - gripex jej się nie podoba