Jakby ktoś mnie natomiast o 6 zaniósł na basen to byłabym mu dozgonnie wdzięczna.
hahaha, ja bym chyba tego kogoś zabiłaZamieszczone przez renat1111
Dzien dobry
A ja wstaję do pracki przed 6.00 I zastanawiam się nad pobudką przed 5.00, żeby pobiegac - wieczorem się zastanawiam, a rano, jak dzwoni budzik, mówie sobie NIEEEEE! i śpię dalej
Miłego dnia
Hej jola27, cing, renatko i aga170
dzieki za pochwaly i mile slowa, dodaje mi to otuchy i dopinguje do dalszej walki i "normalny" wyglad. Chociaz teraz tak starsznie po mnie nie widac ze jestem grubiutka, ale sama zle sie czuje w swoim ciele, a teraz idzie wiosna i wakacje i chcialabym bez krepowania i tuszowania ubierac sie tak jak mi sie podoba.Wiem ze czeka mnie dluga droga, najpierw planuje zejsc do 70 ( to 10 kg mniej, juz sie nie moge doczekac, jak wtedy bede wygladac ), a potem do 60 taki jest moj cel, czyli to 20 kg, jak sobie o tym pomysle, to troszke mnie to szokuje, i zadaje sobie pytanie czy dam rade, czy wytrwam, ile mi to zajmie itd. Ale dzieki WAM wierze ze mi sie uda, bo bardzo tego chce!!!.
Juz postanowialm ide na ten 3-miesieczny kurs (mozna na nim stracic do 15 kg), sa tam intensywne roznorode cwiczenia, do tego masaze, sauna, spotkania z dietetykami, instruktorami. Bardzo powaznie do tego podchodze i mam nadzieje na sukces.
Dzis, albo przez weekend zamieszcze swoje zdjecia
Menu na dzis 02.03.2007
Śniadanie: kawa, banan
II Śniadanie: 2 kanapki z serem zołtym, herbata zielona bez cukru
Obiad: rybka PYCHA i warzywka
Cwiczenia 60 min.
No i bedzie alkoholu troszke, ale wybiore mniej kaloryczne napoje, moze jakies winko
Myszulku, oczywiście, że Ci się uda najważniejsze to wejść w rytm i jak ja to nazywam nie nakręcać się na jedzenie, wiem z doświadczenia że to gubi.
Ja powiedziałam sobie teraz, ze koniec z odkładaniem odchudzania na ten "pamiętny poniedziałek". To jest ten NAJLEPSZY MOMENT.
Buźka
renat1111 i klodia dzieki za odwiedzinki
Caly czas przegladam to forum, szukam motywacji, sledze zmagania innych i to na prawde pomaga. Czuje ze nie jestem sama i ze mam sie z kim podzielic, ze mam komu sie wyzalic.
Moim celem jest schudnac w tym miesiacu okolo 5 kg, ciekawe czy mi sie uda.
Trzymam kciuki, żeby się udało
Ja byłabym szczęśliwa po zgubienu 3 w marcu Boje się, że mój organizm bardzo już dietami rozregulowany i będzie opornie szło
Miłego weekendu
Zakładki