Rzeczywiście warunki mieszkaniowe niezaciekawe w tyle osób.Ale niestety taka jest rzeczywistość.Ale najwarzniejsze że czujesz sie jak nastka.
Hejka Mysza
Wiesz co podziwiam CIe ja sobie nie wyobrazam mieszkania w 7 osob w jednym mieszkaniu...jak znam siebie to bym pewnie wytrzymala z tydzien...to tak jak jakis wyjazd na wakacje...ale na dluzsza mete to faktycznie moze byc uciazliwe....
a co do jakiegos wyjazdu to napewno odpoczynek CI sie przyda !!
pozdrawiam![]()
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
o rany, 7 osób... podziwiam... wytrzymałości w staniu w kolejce do łazienki co rano...![]()
Czołem Myszka!
O rany!Ale tu zamieszanie powstało przez to 7....mogłam sie nie odzywacsorki!
Ale głowa do góry....kazdy ma swoje 5 minut wżyciu!I ty je niebawem bedziesz miała.
Ja tez jeszcze niedawno (5 lat temu) mieszkałam z rodzicami,dziadkami,siostra i jej mezem+dziecko i ja+syn----co razem daje=8 osób)I żyje!Ty tez przezyjesz.
Wspominałas cos ze szukasz pracy.Moja kumpeala zarejestrowała sie na jakies stonce jop czy job pl.Musze sie jej zapytac jak to sie tam dokładnie zwie i powiem ci ze oddzwonili do niej z naprawde super propozycjajesli cie to interesuje to przesle ci link.Zaraz postaram sie go zdobyc.
Buziaczki sle
ps.A jak tam odchudzanko!U mnie wreszcie cos ruszyło.Juz 3 dzien lece na diecie......o mammmooo alez sie ciesze!
WIECIE MOZNA SIE PRZYZWYCZAIC, W SUMIE KAZDY MA INACZEJ DZIEN ZAPLANOWANY, TAK WIEC NIE TWORZAL SIE KOLEJKI I MOZNA SPOKONIE SOBIE OBIAD UGOTOWAC.
WIEKSZOSC DOPIERO WRACA WIECZORKIEM DO DOMKU WIEC JEST SPOKOJ.
CO U MNIE OD WCZORAJ ... NIC SZCZEGOLNEGO SIE NIE DZIEJE. BYLAM NA AEROBICU CZYL DZIEN ZALICZYM DO UDANYCH. OCZWISCIE SMOPOCZUCIE ZE WZGLEDU NA POGODE JEST DO BANKI.
roliniNO PEWNIE, CZEAM NA LINKA OD CIEBIE.
Martix, fatti, renat1111DZIEKI ZA ODWIEDZINKI, TERAZ LECE, ODEZWE SIE POTEM.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i tam masz oferty pracy po lewej.Wyszukaj sobie co cie interesuje......pozaznaczaj itd itd
ja tez własnie bede szukac![]()
Jak dla mnie to za wiele osobek. Jednak tak jak mowisz!!!!. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Buzka:**.
Myszko, a ja sobie uświadomiłam, ze my teraz w 6 mieszkamy, co prawda w 4 pokojach więc nie najgorzej, ale nawet sobie tego nie uświadamiałam, czyli można sie przyzwyczaić:
Są rodzice, ale wracają po 18, jest brat (chwilami, bo praca, dziewczyna, a w przerwach chowa się i śpi), no i jestem ja i Emilka (największy bałaganiarz) i jeszcze jest Marcin, nie codziennie, ale często bardzo... Czyli w sumie szóstka i ... jest fajnie. Ale dni do 1 października odliczam
roliniDZIEKI ZA LINKA. JUZ BYLAM I SPRAWDZILAM. NA RAZIE CZEKAM NA JAKAS ODPOWIEDZ Z TYCH CO JUZ WYSLALAM. NA ARZIE NIKT SIE NIE ODZYWA.
aniakuleczkaDZIEKI ZA ODIWIEDZINKI, DAWNO DO MNIE NIE ZAGLADALAS
![]()
![]()
TUSSSIACZEKFAJNIE ZE WPADALAS. POZDRAWIAM
![]()
athsheU CIEBIE TEZ NIEZLE LUDU
![]()
![]()
BUZIAKI
![]()
Zakładki