Strona 2 z 55 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 547

Wątek: Tłuszczyk z wozu, Gosi lżej :) Fotki str. 38

  1. #11
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    i zastanawiam się mimowolnie, jak sobie beze mnie w pracy dziś poradzą
    ja mam jutro urlop i też sie nad tym zastanawiam

    No to zazdroszczę Ci instruktora aerobicu a jak tam dzisiejszy dzień minął??

  2. #12
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo miło i bardzo... szybko Na szkoleniu częstowali pysznościami, dali mi do wyboru jabłuszko albo batonika i, choć czułam się wodzona na pokuszenie, wybrałam owoc i jestem z siebie dumna
    W pracy jakoś sobie poradziły dziewczyny beze mnie, ale za to we wtorek zostałam prawie 2 godziny dłużej, żeby nadgonić zaległości. Tak to już jest, jeśli pracuje się w tak ruchliwym miejscu: wystarczy na chwilę się odwrócić, a już się sprawy piętrzą, Dzisiaj już spokojniej, choć mniej dietkowo (trochę kurczaka i kilka frytek na obiad - ale cóż poradzić, mężczyzna upichcił, nie chcę go urazić, biedaczka ). Zmieściłam się w 1200, a to najważniejsze
    Wczoraj testowałam nowe zajęcia: body pump, czyli zabawę z ciężarkami, która podobno świetnie wpływa na kształtowanie ciała. Oj, ręce bolą mnie tak, że naprawdę wierzę w to kształtowanie Instruktorka boska, śpiewa do siebie, niczym się nie przejmuje Chyba zajrzę znów w przyszłym tygodniu

  3. #13
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj testowałam nowe zajęcia: body pump
    O nie słyszałam jeszcze o czymś takim

    Wiesz w diecie 1200 kcal chyba właśnie o to chodzi ze w sumie nieażne co sieje wazne żeby sie mieścić w tym przedziale Gratuluje i trzymam dalej kciuki

  4. #14
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Panie i panowie, nie wytrzymałam do niedzieli i zważyłam się dzisiaj po południu. I jestem z siebie dumna - 2 kilogramy zeszły jak z bicza strzelił Yay! Normalnie nie posiadam się z radości Pierwszy krok do przodu poczyniony, teraz może być już tylko łatwiej
    Z tej radości zapuściłam sobie Vondę Shepard i posprzątałam mieszkanie. Ech, jak te sukcesy mobilizują

  5. #15
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i proszę: przez cały tydzień na siłowni nie byłam tylko w poniedziałek Ech, aż chce się żyć! No i wiosnę czuć już w powietrzu. Co prawda można to rozpoznać głównie po tym, że deszcz, który pada, robi się trochę cieplejszy, ale zawsze coś
    Okazało się, że nadciągnęłam sobie jakiś malutki mięsień w kostce. Boli wcale nie malutko. Mam chwilowy zakaz obciążania kostki, więc aerobic i bieżnia odpadają. Ale za to jest orbitrek

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluje pierwszych zgubionych kilogramków
    To pierwsze koty za płoty
    Pozdrawiam serdecznie

  7. #17
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, to po siłowni Zazwyczaj ważę się w niedzielę rano (w fitness klubie jest doskonała waga elektroniczna, której wierzę ), ale że się pospieszyłam i zważyłam się w piątek, odpuściłam sobie dzisiaj. W przyszłym tygodniu też w końcu jest niedziela, a ja wolę poczekać, niż zadręczać się brakiem efektów
    Poszłam jednak na aerobic, ale starałam się nie przeciążać kostki, więc wszelkie podskoki i nożyce zamieniałam na coś innego. I tak się spociłam i zmęczyłam, więc nie ma się czym martwić A do przyszłego tygodnia wszystko powinno być OK. Muszę tylko okładać kostkę lodem i nie męczyć jej za bardzo
    Za chwilę zmykamy do Imperial War Museum na wystawę o holocauście. Kto powiedział, że w mieście, w którym się mieszka, można tylko siedzieć w domu, w kapciach i z gazetą?

  8. #18
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja również gratuluje zgubionych kilogramów Oby tak dalej

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Miłego poniedziałku życzę

  10. #20
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A dziękuję Poniedziałek byl właściwie dość miły, poza tym, że musiałam opieprzyć moją podopieczną w pracy. Wyjątkowo nie lubię, jeśli ktoś w pracy zajmuje się prywatnymi sprawami. Rozumiem nagłą potrzebę, kiedy trzeba zadzwonić gdzieś i już, ale niepomiernie mnie drażni, kiedy taka rozmowa telefoniczna, którą można by załatwić w minutę, przeciąga się na 20 minut I choć strasznie nie lubię opieprzać ludzi, nie mogłam się powstrzymać.
    Ale nic to, jutro będzie lepiej
    Siłownia zaliczona (20 minut orbitreka, 15 minut rowerka na ustawieniu "jazda po górkach i pagórkach" i trochę ćwiczeń na brzuszek i nogi), obiadek zaliczony, zaraz siadamy do oglądania. A oglądamy (z uporem maniaka) Stargate SG1
    Dobranoc, dziewczynki! :*

Strona 2 z 55 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •