Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 357

Wątek: ..."ale przytyłaś!" - ja wam pokażę!!!

  1. #121
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Flexik i Kuneko
    dobra dobra, czekam na efekty już bardzo długo. I co? Tylko waga spadła i po parę cm w ciuchach. Ale brzuch sterczy. Może najtrudniej jego właśnie spalić? Widocznie tak.

    Zobaczcie co pożarłam i same oceńcie:
    sobota
    * na czczo: herbatka z vitaxu (na odchudzanie z chromem i L-karnityną chyba)
    * śniadanie: kromka ciemnego chleba z ziarnem z serem białym i szczypiorkiem
    * kawka parzona z musli (garstka)
    * jabłka ze 3
    ^ wodne aero 45 minut, potem masaż z urządzenia zamontowanego pod wodą (myślałam że mi kostium rozszarpie, mam tak powyciągany że hej! )
    * zupka warzywna na kostkach wieprz. z mrożonki (bez śmietany) i z makaronem
    * jabłka
    ^ 6 weiderka
    * herbatka Vitax jak rano
    * wędzony karmazynek z kromeczką chlebka i lampką czerwonego winka mniam

    Niedziela
    * herbatka j/w na czczo
    * kromeczka z serkiem białym, 1/2 plasterka żółtego, szczypiorek
    ^ spacer ok. godzinka z dziećmi (plac zabaw)
    * pieczona szynka wieprz. (kawałki) z pieczonymi ziemniaczkami (kilka małych kawałków), sałatka z buraczków z jabłkiem i szczypiorkiem
    * kawka parzona z mlekiem
    ^ a 6 weiderka (już 24 powtórzenia - najwięcej!)
    * herbatka vitax
    * dwa plasterki białego serka i pół kromki wasy ciemnej
    * 1/2 grejpfruta, jabłko, pół pomarańcza

    Koniec na dziś. Jestem przepełniona owockami (ale to rozdyma) i idę w kąpiel. Jutro piechotą do pracy, wodne aero i 6 wederka! No i dietka! W pracy wafle ryżowe i wasa żeby nie kusiło co innego

  2. #122
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Niezła jesteś z tymi ćwiczeniami, kochana Super Podziwiam Cię Oby tak dalej
    Ja zacznę A6W chyba od niedzieli, bo to prosty rachunek, od 1-wszego kwietnia Mam nadzieję, że tym razem nie przerwę z powodów ode mnie niezależnych
    Jedzonko bardzo ładnie - też super
    Oby tak dalej, a będzie dobrze i waga systematycznie, powoli, ale będzie spadać Czego oczywiscie Ci życzę

    Miłego początku tygodnia

  3. #123
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    widze ze radzisz sobie bardzo dobrze pieknie dietkujesz i cwiczysz i na poewno niedlugo zobaczysz efekty jeszcz eiwksze tylko do tego niestety trzeba cierpliwosci sadelko troszke nam sie zbieralo wiec zrzucenie go tez musi trwac ale myszle ze niedlugo bedziesz z siebie bardzo zadowolona
    trzymam za Ciebie kciuki i zycze Ci pieknego dietkowego dnia

  4. #124
    Awatar kuneka
    kuneka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bedemotylkiem
    Flexik i Kuneko
    dobra dobra, czekam na efekty już bardzo długo. I co? Tylko waga spadła i po parę cm w ciuchach. Ale brzuch sterczy. Może najtrudniej jego właśnie spalić? Widocznie tak:
    SKARBIE JA NA SWOJA FIGURKę PRACOWAłAM PRZEZ OSTATNIE 6 LAT!!! NIC NIE ROBIłAM KONKRETNEGO BY TO ZMIENIć, WIęC NIE MA CUDóW BY PO KILKUNASTU TYGODNIACH ZMIENIć SIE W SUUUPER LASKę
    nie wiem ja było u CIebie, daje mój przykład !!

    NA NASZYM FORUM JESTES OD 20 STYCZNIA 2007
    CZYLI 65 DNI - NIE CAłE 10 TYGODNI !! CZY TO JEST TAK DłUGO ??
    A TO MIEJSCE MA MAGICZNA MOC, SAMA SIE PRZEKONASZ !!!

    POPATRZ TYLKO NA TWóJ TRICEREK, MASZ MNIEJ 8 KILO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    A IM BLIżEJ WYMAZONEJ WAGI TYM JEST TRUDNIEJ ...........I MUSISZ SIE Z TYM POGODZIć, PRZECIEZ śWIETNIE CI IDZIE MASZ ZAPAł DO ćWICZEń A TO NAJWAżNIEJSZE !!
    A CO DO BRZUSZKA, NIO MASZ RACJE TO BARDZO NIEWDZIęCZNE MIEJSCE I CHYBA NAJTRUDNIEJSZE DO ODTłUSZCZENIA - ALE NIE MA RZECZY NIEMOżLIWYCH

    USZY DO GóRY I TAK UWAżAM żE JESTEś "WIELKA" W POZYTYWNYM TEGO SłOWA ZNACZENIU


    MIłEGO DZIONKA żYCZę

  5. #125
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    doty22
    podziwiasz moje ćwiczenia? ja mam wrażenie, że ćwiczę o duuużo za mało, ale nie mam na więcej czasu. Chciałabym jeszcze chodzić na siłownię, ale już całkowicie nie zajmowałabym się dziećmi. Więc jakoś tak się staram np. aerobic domowy, taniec organizować z dzieciakami, one mają ubaw z szalejącej mamy a i ja mam je pod kontrolą

    Agatko
    pewnie, że sadełko powstawało latami, i dlatego tak ciężko je spalić, hmmm, a ja bym chciała już

    Kuneka
    ja też "pracowałam" na swoją figurę 5 lat, ale byłam w ciąży, mogłam zaraz potem ćwiczyć, ale były różne niesprzyjające okoliczności (dziecko w szpitalu) i tak jakoś mi nie zależało wtedy. A teraz? Chciałabym tak raz-dwa i już! Wiem że tak się nie da, mądre głowy mi to wbijają do mojej łepetyny, ale ja i tak bym chciała. Dlatego robię wsystko żeby to osiągnąć, i to nie tylko na lato, na wiosnę, ale na zawsze, na przyszłe lato też. I musi tak być, bo 70 kg to ja już naprawdę NIGDY nie mam zamiaru ważyć

    A co dzisiaj jem dobrego?
    Przyszłam do pracy na piechtę (już od rana lepiej się z tym czuję ), od 7-mej zjadlam:
    - dwie kanapki graham z pasztetem i plasterkiem żółtego sera, jedną kanapkę z białym serkiem
    - kawka rozp. ze śmietanką i pół łyżeczki cukru (jak zawsze)
    - dwa jabłka
    - mam jeszcze kilka wafli ryżowo-kukurydzianym w razie czego i dwie wasy ciemne

    Wracam na piechtę a wieczorkiem wodne aero

  6. #126
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej,
    wspaniale Ci idzie i teraz mamy taką samę wagę
    Mnie też opornie idzie to chudnięcie A jedynym sposobem jest ruch i tez staram sie go zażywać jak najwięcej. Nawet przymierzam sie do porannego joggingu
    Ale wiesz, mięsnie są cieższe od tłuszczu i dlatego waga często niewiele spada. Ale pocieszające jest jak sie patrzy na ciało, to jednak jest bardziej spręzyste Prawda
    Wytrwałości. Damy rade
    Pozdrawiam

  7. #127
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    wydaje mi sie ze TY doskonale wiesz ze nie mozez zrzucic od razu wszystkiego w koncu jestem madra kobietka tylko w kazdej z nas w pewnym momcie pojawia sie taka mysl ze to za wolno ze moglobybyc szyciej ale w koncu w naszych glowach wygrywa rozum no i odchudzamy sie dalej wiedzac ze w koncu sie uda i tak jak pisala kuneka najtrudniej zrzucic te ostatnie kg bo one sieda w nas najdluzej dlatego ludzie ktorzy np. maja otylosc wielka moga zrzucic szybko 30 kg a ostatnie 5 juz jest duzo gorzej ( to nie ja wymyslilam tylko jakas pani doktor z gazety ) dlatego nie poddawaj sie i ciesz z tego ze juz tak bardzo duzo osiagnelas my jestemy z Ciebie dumne

  8. #128
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witaj motylku

    Ty ćwiczysz za malo Kochana Co Ty mówisz Ja ćwiczę dziennie tylko 15 - 20 minut... to jest mało A Ty Ty jesteś dla mnie wzorem do naśladowania... kiedy ty na to wszystko znajdujesz czas Ja jestem zarobiona strasznie, a wieczorem padam na pysk i udaje mi się tylko tyle poćwiczyć

    Uważam, ze lepiej powoli zrzucać kilogramy i nie mieć efektu jo-jo, niż zrzucić szybko i w jeszcze szybszym tempie to nadrobić

    Miłego dnia Ci życzę, Uśmiechu i słonka

  9. #129
    marisal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Motylku, jestem!!!

    Ostatnio mało do Ciebie zaglądam, bo mało zaglądam na forum, nawet do siebie
    Roboty mam huk, po południu angielski i jak wpadam do domu wieczorkiem to na rower ( nie zawsze) i potem spać, bo inaczej bym szukała wrażeń w lodówce

    U mnie poza robotą ok . W tym tyg 2 kilo uciekło, ale przez przypadek, bo nie jadłam za dużo i miałam dużo ruchu.....
    Poza tym w czwartek jadę do kuzynki koło Torunia, bo zaprosiła mnie na oględziny nowo pobudowanego domu. Aż się boję
    Ale dam radę, nie mogę od razu skazywać się na porażkę. Nie będę się obżerać i koniec

    Widzę, że u Ciebie jest ładne menu :P Ładnie ćwiczysz
    Będziesz laseczka, zobaczysz Trzymaj tak dalej!!

    Ściskam Cię serdecznie Motylu Mój Kochany
    Buziaki

  10. #130
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witajcie kochane dziewczynki!
    Wczoraj moja kochana waga pokazała ni mniej ni więcej tylko... 61 kg! Ale dziś było jakieś 61,6 może tak na oko, bo ona nie elektroniczna.Tak więc zaczekamy jeszcze zanim będzie powód do skakania do góry! Ale stwierdzam, że jem znacznie więcej niż na początku dietki, a znacznie lepiej i szybciej chudnę! Chyba moja kochana przemianka materii weszła wreszcie na dobre tory i zaczęła działać!

    A co jadłam wczoraj?
    Więc tak:
    # na czczo: herbatka z vitaxu (z inuliną i chromem na odchudzanko)
    # 3 kanapeczki z chlebkiem pełnoziarnistym Kołodziej (pycha) z serkiem żółtym (mało) i pasztetem (średnio) (w ciągu 7 godzin pracy)
    # kawka rozpuszczalna ze śmietanką i pół łyżeczki cukru
    # wafel ryżowo-kukurydziany
    # herbatka czerwona

    obiadek:
    # pół udka z kurczęcia
    # sałatka z czerwonej kapusty z cebulką i jabłkiem (mniam) - sporo jej zjadłam
    # kawka parzona z mleczkiem + garść musli
    # kolacja: pół kromki ciemnej wasy i sałatka owocowo-warzywna
    skład w/w sałatki:
    - płatki ryżowe gotowane, 3 pomidorki, ogórek surowy, 2 pomarańcze, śliwki suszone, jogurt mały naturalny, pieprz, sól ziołowa

    Dziś kończę aerobiczną 6 weiderka ale. Nie poprzestanę na tym, nadal mam zamiar robić ją, narazie codziennie. Nie ma efektów spodziewanych, ale fajnie mi się ją robi, więc nie kończę. Może kiedyś efekty mnie jeszcze zadziwią???

    Odkryłam, że dwie panie w mojej pracy jadły dzisiaj SAŁATKĘ kupioną w naszym bufecie! Jutro też idę i kupuję! Jest z kapusty białej i marchewki oraz druga z porów. Zapytam dokładnie jeszcze o skłąd albo sama spróbuję, to Wam powiem. W każdym razie super odkrycie!!!

    Saro poranny jogging to ja mam codziennie do pracy, choć to bardziej szybki marsz, ale zawsze coś A ciałko sprężyste byłoby naprawdę suuuuper, ale jeszcze u mnie trzeba poczekać

    Agatko no własnie, bardzo ciężko zrzucić te ostatnie 4 kiloski, ale kto je zrzuci za mnie? Nikt. Wszystko więc zrobię żeby tego dokonać. Dzięki za wsparcie. Buziak.

    Doty22 kochana motywujesz mnie do mojej walki zwłaszcza tym ślicznym zdjęciem Twojego dzieciaczka! Widać że matki też mogą ćwiczyć i się odchudzać. Jak ja znajduję czas? Dzieciaki się przyzwyczaiły, ze jest takie 45 minut, kiedy mama ćwiczy i NIC i NIKT nie może jej w tym przeszkodzić. A wodne aero? MĄŻ zostaje z dziećmi a ja idę. Po prostu. On za to chodzi na basen ze starszym syniem i też pływa sobie w inne dni.

    MArisal wiem, że dasz radę u kuzynki, nie daj ciała, tylko ładnie mi tam dietkuj! Trzymam kciuki i jak zawsze przesyłam buziak! MArisal - pytanko: czy w Twojej sałatce z sałaty lodowej i pieczarek są SUROWE pieczarki czy jakieś inne? Proszę o odp. bo mam na nią smaka!

Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •