Strona 26 z 36 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 357

Wątek: ..."ale przytyłaś!" - ja wam pokażę!!!

  1. #251
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    A dzisiaj w pracy mam serek biały chudy, szyneczkę z indyka i pomidorka. To narazie tyle. Ciężko będzie na pewno wrócić do rybek, co ja będę jadła? Narazie mięsko zatem, a potem może się jakoś przełamię i zjem rybkę?

  2. #252
    flex007 Guest

    Domyślnie

    KOFANIE DUŻO ZDRÓWKA ZYCZĘ

    POZDRAWIM I KOLOROWYCH SNÓW

  3. #253
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam serdecznie w piątek!
    Dzis historyczny dzień, osiągnęłam wagę 57 kilosków, ale jestem po zatruciu, więc nie wiem czy ten wynik pozostanie na dłużej. Bardzo bym chciała, ale wiem że to może byc nierealne! Narazie wróciłam na SB, byłam na niej 5 dni, potem dwa dni zatrucia (zjadłam kromkę chleba, bułkę i ziemniaki, ale to w ramach leczenia żołądka), teraz mam zamiar być ze dwa tygodnie na I fazie, jak opisano na początku dieta.pl (tam gdzie omawiane są dietki) w Diecie niskowęglowodanowej. Tam zalecają 2 tyg. I fazy, reszta jak na SB. Więc zaczynajmy!

  4. #254
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Oj, oj coś mi się pokiełbasiło z tego wszystkiego. Przecież normalnie na SB jest DWA tygodnie I fazy! A więc dzisiaj mój pierwszy dzień tym razem już bez większych i mniejszych wpadek typu winko czerwone, camembert czy wątróbka Zaraz wychodzę z pracy i biegnę po brokuł lub kalafiorka i zjem go z jajeczkiem sadzonym, mniam! Rodzinka może się nawet przyłączy, hihi. Chyba że woli makaron z serem i truskawkami (mrożonymi) zobaczymy! Narka! :P

  5. #255
    flex007 Guest

    Domyślnie

    truskawki z makaronem i serem .
    zawsze jadałam na szkolnej stołówce mimo że nie musiałam bo mamam nie pracowała i gotowała nam w domku, ale jak tylko wywyiesili że jutro jest makaron zawsze prosiłysmy ja o wykupienie obiadu

    sliczna waga
    napewno bez zatrucia niedługo bedziesz ważyła

    pozdrawiam

  6. #256
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    No to jestes juz motylkiem, gratuluje! Wiec po co ten SB i to I faza?

  7. #257
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam po dłuższej nieobecności

  8. #258
    flex007 Guest

    Domyślnie

    KOLOROWYCH SNÓW

  9. #259
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam w słoneczną niedzielę.

  10. #260
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam dziewczynki - dietkowiczki!
    Ja nadal 57! Hurra! Były wahania po zatruciu 59-57, ale w ostateczności na dzisiaj mamy 57! Czyli wymarzona waga!
    Jestem na SB od piątku i ślicznie dietkuję, mimo gości w domu, tortów i innych przysmaków. Jadłam sobie tylko sos do spagetti (zrobiony przeze mnie z szynki wp, pomidorków, papryczki, cebulki i czosnku.) Bez makaronu!
    Zrobiłam jajeczka faszerowane: nadzienie: rzodkiewka, papryczka, szyneczka chuda, żółtka jajek, łyżka majonezu, szczypiorek, pietruszka zielona. Pycha! Idealne danie na SB!
    Była też sałatka z czerwonej fasoli, pomidorka, ogórka (świeży+ kons), jedynym grzechem był groszek zielony .
    Żadnego chleba, ziemniaków, placka czy tortu. Nawet truskawek nie jadłam! A były kupione pierwsze (ponoć wodniste i kwaśne).
    Teraz tłumaczę dlaczego i po co dietka SB w dodatku I faza!
    Otóż zaczęłam ją, kiedy chciałam pozbyć się ostatnich dwóch kilosków, ale pech chciał, że uległam zatruciu. Ale przez kilka dni dietka tak mi spasowała, że postanowiłam ją kontunuować, przedietkować I fazę i wkroczyć do drugiej. Nadal zamierzam ćwiczy, chodzę na wodne aero (raz lub dwa w tygodniu), ćwiczę brzuszki (wczoraj dwie serie a6 weiderka tak tylko dla podtrzymania kondycji), do pracy piechotką, nadal chcę być na diecie, zresztą SB może być sposobem na resztę życia. Nie wiem, czy ja akurat na niej tak długo będę, ale narazie TAK, bo (poza małymi problemami toaletowymi) pasuje mi ona bardzo i smakuje mi i podoba mi się! Jem bardzo wiele rzeczy, które są pyszne i które uwielbiam (brokuły, jajka, schab, orzeszki) i czuję się bardzo dobrze! Wiele osób mi mówi że ładnie wygladam i mąż nawet ostatnio się mi dobrze przyjrzał i stwierdził, że rzeczywiście schudłam!
    Tak więc u progu lata, tym bardziej trzeba mi tej dietki, żebym nadal była piękna, zdrowa i zadowolona. No, mój brzuch jeszcze długo będzie wisiał jak flaczek, ale jest coraz mniejszy! I ja go wyćwiczę, haha! A jak się zaczną prawdziwe owoce sezonowe, będę już po I fazie i będę mogła je jeść! Czegóż chcieć więcej? Potem warzywka sezonowe, papryczki, pomidorki, kapustka! To wymarzona pora na SB! Zamierzam być na niej conajmniej do października, aż będą dostępne tanie owoce i warzywa! To narazie moje założenie na przyszłość, a jak będzie, zobaczymy! Duza buźka i do zobaczenia!!!

Strona 26 z 36 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •