-
Oj, u mnie tragedia.
Niby ładnie zaczynam kolejny dzień, ale w miarę upływu dnia, jem coraz wiecej niezaplanowanych produktów i niewskazanych dla mnie. Zaczynam podjadać SŁODYCZE. Wczoraj 3 wafelki familijne, dzisiaj 2.
To jakiś koszmar!
Czyżbym za długo była na diecie, za szybko schudła i teraz mogę sobie pofolgować???
To straszne. Ja tak nie chcę. Już kilosek przybył. Ha. I co dalej???
Dzisiejsze menu?
proszę bardzo:
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X serek ziarnisty opakowanie 100g 1 100,00
X Pomidor szt. 200g 2 68,00
X Mielonka średnio 100g 1 282,00
X Sałata średnio 100g 1 14,00
X Tuńczyk w sosie własnym puszka 185g 1 173,00
X Kasza gryczana gotowana na sypko ok. 1/2 szklanki 100g 1,25 176,25
X Oliwa łyżka 10g 0,4 36,00
X Pomidor szt. 200g 2 68,00
X Ogórek szt. 200g 4 80,00
X Sałata średnio 100g 1 14,00
X Truskawki średnio 100g 7 224,00
X Kefir 0% tłuszczu średnio 100g 4,4 145,20
X Ser Cammember małe opakowanie 100g 0,5 144,50
X Wafelki kakaowe szt. 15g 2 162,60
W sumie kalorii: 1 687,55
No i? To straszne, no nie? Ratujcie mnie dziewczyny! Jeszcze jak zobaczyłam zdjęcia SaryP, to już całkowita załamka! Nie mogę się zmotywować, żeby nie zjeść jakiegoś słodycza (kawałek karpatki nawet spróbowałam), wafelka, truskawek ogromne ilosci pochłaniam! I bardzo mi się wtey powiększa brzuch! Normalnie jakbym byla w 6 m-cu ciąży! Od piątku ćwiczę znowu weiderka (15 poowtórzeń w piątek wieczorem, 15 w sobotę rano na czczo, i to samo dziś rano na czczo.), ale na efekty muszę znowu długo czekać. Ja w zasadzie po II ciąży nigdy nie miałam płaskiego brzuszka, ale gdzieś tak miesiąc temu (zwłaszcza po tym zatruciu makrelą) mój brzuch wyglądał całkiem całkiem. No ale nie mogę przecież nic nie jeść. Jedzenie sprawia mi ogromną przyjemność. Zwłaszcza to z dietki SB! Uwielbiam na śniadanie serek ziarnisty lub chudy z pomidorkami, ogórkami, sałatą, ziemniaków nie tknęłam od marca, i tak nigdy nie przepadałam za nimi, chleba nie jem niby wcale od miesiąca, ale dziś na kolację już ugryzłam kawałek, wczoraj też. No i tak to właśnie wygląda. Nieciekawie. Waga 58, a długo było 57.
Ratujcie, pomóżcie, coś wymyślcie!
Dziewczyny w saunie (po aerobicu wodnym) powiedziały mi ostatnio, że mam brzuch większy niż biust!
To prawda, biust mi się zmniejszył przy odchudzaniu, ale brzuch mi rośnie! Ratunku!!!!!!!!!!
POTRZEBUJĘ NAPRAWDĘ MOTYWACJI A WIEM, ZE TYLKO WY MOŻECIE TO ZROBIĆ!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki