-
No to trzymam kciuki za porozumienie z architektem. Tutaj pewnie gdzies, ktos praktykuje feng shui, bo to w koncu te tereny, ale nie rzuca sie to jakos szczegolnie w oczy.
-
Dobrze Ci idzie... zazdroszczę pozytywnego podejścia... powodzenia
a architekci są fajni sama nim jestem....
-
Dzisiejsze zarelko:
9:30 - Jajecznica z wedlina i zoltym serem
14:30 - Piers kurczaka smazona z warzywawmi z gotowym sosem (oyster sauce)
15:30 - Garsc orzechow wloskich
17:00 - Matwa pieczona, panierowane w mace z ciecierzycy warzywa i smazone (baklazan, cukinia, pieczarki)
No jak ja moge jesc takie stworzenia... no moge...
-
No faktycznie, jak mozesz?
Chyba jeszcze nigdy nie jadlam
-
Dobrze piszesz 'chyba'. Cos mi sie zdaje ze jadlas i nawet o tym nie wiesz. Tam u Ciebie i w okolicy musi tego byc pelno.
-
Bardzo prawdopodobne, ze w jakiejs potrawie mialam takiego stworka W kazdym razie swiadomie nie spozywalam
-
Jezeli chodzi o moje dietowanie to musze jeszcze dodac, ze wczoraj wieczorem i to bardzo poznym jadlam wiecej 'spring rolls' i owoce. Nie wiem jak jest z Wami, ale ja naprawde tak okolo 23:00 jestem cholernie glodna. Najchetniej to ja chcialabym zjesc kolacje i miec swiety spokoj, ale nie mam. Teraz tez... jest dopiero po dziesiatej a mnie juz cos tam w brzuchu zaczyna swirowac i zaczynam czuc pustosc nieprzyjemna w moim szanownym zoladku. Oczywiscie mozna szklanke mleka wypic, zjesc jablko i tak dalej, ale ja nie chce... Ide po prostu spac. Czy to jest Wasz sposob? Wczesniej idziecie do lozka?
-
Witam
Sympatycznie tu u Ciebie.
Piszesz w dosc zaabwny sposob .
Jesli chodzi o doczuwanie lgodu wieczorami,to chyba wiekszosc z nas odczuwa podobnie...Najlepiej zjesc sycaca kolacje,( zdrowa), pic wode niegazowana,albo zapijac ciepla herbatka,( cieple napoje bardzo zapelniaja zoladek).
Pozdrawiam.
Tusial.
-
Witaj Tusial i Dziewczyny
Dodam jeszcze z tymi wieczornymi glodami, ze ja to zwykle popijam herbaty zielone, owocowe, czerwone i i tak dalej i dzialaja na mnie wlasnie do okolo 22-23. Chadzam spac pozno, ale nie jestem pewna czy tak do konca lubie to przyzwyczajenie. Po prostu tak wychodzi.
No dobrze, teraz o wadze. Zeby sie za mocno nie wybijac w czasach ogolnie strajkujacych wag, moja postanowila odjac mi w tym tygodniu jedyne 100 g. Dobrze jest miec elektroniczne urzadzenie, kazde najmniejsze roznice sa pokazane. Najlepiej oczywiscie jak sie widzi minusowe rezultaty, a moje minus 10 dag to jest cos! Juz mam do zrzucenia mniej niz 20 kilogramow!
Obwody tez mi sie mi sie troche pozmienialy przez miesiac.
Waga: 81.9 kg (- 0.1 kg)
Tluszcz: 41 % (- 0.5 %)
BMI: 29.05
Wymiary w porownaniu z dniem 22 lutego (troche ponad miesiac)
Pod biustem: 85 cm (bez zmian)
Obwod w talii: 86 cm (- 3 cm)
Owod bioder: 116 cm (- 2 cm)
Obwod uda: 70 cm (- 1 cm)
No wiec tak to wlasnie wyglada. Dzisiaj poniedzialek, nowe nadzieje, nowe wyzwania. Szkoda ze to tydzien z @ (jak to sie tutaj pisze), juz teraz moje czesci ciala na wysokosci klatki piersiowej nieprzyjemnie mi ciaza.
Pozdrawiam
-
No grunt, ze chociaz troszke, choc faktycznie wagi sobie wolne zrobily Oby w przyszlym tygodniu nadrobily
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki