Strona 60 z 221 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 70 110 160 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 591 do 600 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #591
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Maroxia, nie, nie bylam zachwycona. Malo bylo w nich entuzjazmu po prostu. Wiem ze nasze miejsce jest trudne chociazby pod tym wzgledem, ze nie ma dojscia do ogrodu dla duzych samochodow. A ze chcemy podniesc grunt miedzy innymi, to po prostu potrzebny bedzie dowoz naprawde wielkiej gory ziemi. Nie bede sie rozpisywac w tym temacie, nie teraz.
    Jutro od rana na ryby! Najgorsze jest wstawanie, ale moze jutro nam sie uda. Tydzien temu to byla porazka, spalismy i spalismy. Piata rano to zabojcza pora.
    Unhappy, zwierzaczek na fotkach to mam nadzieje ze jeszcze wroci i to z kolegami. To przedziwne stworzenia, nie boja sie ludzi tylko zajadaja te nasionka ze az sie im chyba uszy trzesa. Tez wyjada dzem winogronowy, ktory jest dla orioli, ale wybacze mu to.
    Ziutka, ja tego zwierzaka nie widzialam na zywo w akcji. Wlasciwie to on skacze z wysokosci rozkladajac lapki miedzy ktorymi ma duzy zapas skory.
    Teraz juz koniec dnia. Grilujemy i tak sobie siedzimy na zewnatrz i jest dobrze. Moj jadlospis napisze za chwile.

  2. #592
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Milego grillowania w takim razie I duzo sil na poranne wstawanie. Jak juz kiedys pisalam, to zupelnie nie dla mnie...

  3. #593
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Ziuta, gdybys miala wielka radosc lowiac ryby to i pewno bys chciala wstawac rano nawet jak to bol w tylku straszliwy. Potem to juz tylko kawa do samochodu i gadanie o wszystkim i o niczym. Taki nasz swiat, tylko nasz. To jest mile po prostu mimo wszystko.

    Moj dzisiejszy jadlospis:
    10:30 - 1/2 pity + dzem + mleko
    14:00 - Rosol z kurczaka z miesem, salata z warzywkami
    Pozniej - Pare fig suszonych
    Jeszcze pozniej - Soja w lupinkach gotowana na parze, wieprzowina i wolowina z grila, warzywka z grila, winogrona i wiecej nie pamietam

    Ide do wyrka, do jutrzejszego wieczora Dziwczyny.

  4. #594
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Masz racje, ze pewnie bym sie zmuszala Juz i tak wielkim sukcesem jest to, ze wstaje o siodmej i ide na basen wiec dla przyjemnosci pewnie moglabym i wczesniej

  5. #595
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Teraz to juz tylko zarelko. Nie mam sily na pisanie ani fizycznej juz ani psychicznej. Oprocz wyprawy na ryby mialam w pewnym sensie przeprawe z Sasiadka, czyli proba mojej asertywnosci. Moze o tym popisze jutro.

    Rano - Truskawki, pita, jajko na twardo + majonez i ketchup
    Pozniej - Jajko na twardo, seler naciowy z dipem sojowym, kurczak z puszki, pare kesow kanapki z pity i wieprzowiny
    Pozniej - Melon, truskawki, winogrona
    Wieczorem poznym - Tunczyk na ostro z puszki, oliwki, czosnek marynowany

    Jutro bede sie wazyc, ale nie oczekuje zadnych dobrych efektow, poniewaz jem raczej nie tak jak powinnam.

  6. #596
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Mimo wszystko trzymam kciuki za wazenie Mysle, ze zobaczysz zmiany

    Uuuu, przeprawa z sasiadka nie brzmi najlepiej. Ja mialam dzien rpzeraw z mezem, oj draznil mnie wczoraj niemilosiernie. Macie czasem takie dni?

  7. #597
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    To dlatego zabralas sie za sprzatanie? Pewno ze mamy takie dni, a wtedy to najlepiej zejsc sobie z oczu. Tylko ze niestety w takich przypadkach to szukam zaczepki, a tylko on ucieka i to jest najbardziej wkurzajace.
    Jestem ciekawa opini w temacie Sasiadkowym. Jak juz siedze teraz przed kompkiem to w skrocie napisze w jakim temacie mialam dylemat i go mam nadzieje rozwiazalam.
    Granica miedzy naszymi posesjami jest wyraznie okreslona... nie, nie mam sily ide wyrka. Pewno sam temat nieciekawy ale jestem ciekawa Waszych opinii na temat mojej reakcji i w ogole... Wiem, zaczynam i nie koncze, a to nie w moim zwyczaju. Do jutra i wpadajcie nawet jak mam zastoj w odchudzaniu.
    Poprawie sie.

  8. #598
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Mam nadzieje, ze dokonczysz historie, bo przyznam, ze ciezko mi wydawac jakakolwiek opinie w tej chwili

    Tak, sprzatanie u mnie wczoraj bylo aby wyladowac poklady zlosci

  9. #599
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć!

    Udanego nowego tygodnia, bez przepraw z kimkolwiek!

    Myślę o Tobie cieplutko i dopingująco.

    Ziutuś, też tak miewam, że mnie czasem aż nosi na bliskie osoby, także Męża Ale to chyba nic złego

    Trzymajcie się!

  10. #600
    AgaB2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3

    Domyślnie

    Trzymamy się, nie dajemy się i dystansujemy do stresujących sytuacji, odpocznij, wyśpij się a świat będzie miał inne barwy...
    Pozdrawiam AgaB

Strona 60 z 221 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 70 110 160 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •