Wątek: MMAC ucieka przed JOJO, czyli wychodzimy z dietki :)))

Dzień dobry!

Miłej soboty życzę

Ale z ciebie ranny ptaszek Kasiu
Ja dzisiaj budzilam sie od 6.30 co jakis czas i za kazdym razem mowilam sobie "jeszcze chwilke poleze i zaraz wstaje" Ostatecznie obudzilam sie pol godziny temu
Okazalo sie, ze ostatnia "chwilka" nieco sie przedluzyla

Koncze juz marudzic i ide wskoczyc do wanny
@ nadal!!!! sie spoznia, a waga pokazuje 71.1 kg, nie mam pojecia o co chodzi. Waga niech spada, nie przeszkadza mi to ale @ to ja juz bym chciala... zaczynam sie niepokoic.

Mnie za to @ przyszła za wcześnie, ale na szczęście na wadze jest w dół dobrze Cie rozumiem, ja kiedyś 3 miesiące czekałam na @, dopiero po interwencji lekarza sie pojawiła, a jaka spuchnięta byłam

Meeeg 3 miesiace? Nie strasz mnie! :P
Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez interwencji lekarza

U mnie tez jest w dol na wadze, ale bardzo powoli -1,7 kg w 16 dni, z tego co wyliczylam.
To wszystko wina braku ruchu... Postaram sie to jakos nadrobic spacerami i rowerem, a jak w koncu bede miala troche luzniej, od razu wracam na aerobic

Ja bym sie wybrala do ginekologa. Milej soboty. :*

Nie bede narazie szla do lekarza, to dopiero 2 tygodnie po terminie, a teoretycznie moze sie cos "rozregulowac", ale jezeli to sie przedluzy, to faktycznie bede musiala sie wybrac do ginekologa.

Zjadlam obiadek i mam ochote na cos jeszcze :P

A ja dzisiaj bylam na lodach Mmmm niebo w gebie

Hehe Mniam Ja tez bym chciala Coz... nie dla mnie lody narazie Ale w lecie bede czasami jesc jakiegos malego loda

A tymczasem zjadlam jabluszko jeszcze i juz jestem full, kolo 18 jeszcze zjem kolacje i koniec A na koncie okolo 714 kcal poki co :

Ja dzisiaj zjadłam Big Trio, całe 97 kcal

A ja dziś byłam w Macu i jadłam Mc Nuggets ale limit przekroczyłam tylko o 12 kcal