Strona 145 z 313 PierwszyPierwszy ... 45 95 135 143 144 145 146 147 155 195 245 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,441 do 1,450 z 3129

Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

  1. #1441
    Awatar MMAC
    MMAC jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-12-2006
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    Owocnej rozmowy z siostra Meeeg!!! Mam nadzieje, ze razem znajdziecie rozwiazanie tej sytuacji, w koncu co dwie glowy, to nie jedna
    Milego dnia!! :*

  2. #1442
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Meegus,nie bede na Ciebie krzyczec.Kazdemu ma prawo sie zdarzyc cos takiego,wiec uszka do gory.Mam jednak wielka nadzieje ze uda Ci sie razem z siostra rozwiazac problem.
    Buzki Meegus:**

  3. #1443
    symploke jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja sie nie wypowiem, bo jadłam osoatnio z 4 razy wiecej niz Ty (serio)

    mam nadzieje, ze wszystko się ułoży.
    Głowa do góry, jesteśmy z Tobą

    :*:*:*


    miłej niedzieli!

  4. #1444
    tibby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Meguś, mam nadzieję, że dziś już humorek lepszy. Nie będę na Ciebie w ogóle krzyczeć, bo kiedy JA mam taką sytuację, robię podobnie. Czuję, że dziś jem zdecydowanie nieprawidłowo. Nie w tych godzinach co powinnam, nie tyle posiłków co powinnam i do tego jakoś dochodzi podjadanie kakaa łyżeczką.

    Ale to było mi potrzebne, blo dzięki temu nie zasypiam. Kurs spowodował to, że jem strasznie nieregularnie. Ale to się zmieni. Od jutra znów do 4 posiłków dziennie. I ZERO kakaa xD


    buźka ;*

  5. #1445
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Dzięki kochane, ze jesteście i trzymacie kciuki za poprawę mojego humoru, wszystkim wam Kasiu Cz., Mika, Tibby, Symploke, Tusia, MMAC, Yooanna, kwiatpoludnia, Sycia, Niki dziękuje . Niestety humor nadal nie został poprawiony raczej sobie uświadomiłam, że cieżko będzie go poprawić. Spotkałam sie z siostra, nie wiem, jak długo rozmawiałyśmy, chyba z 1.5 godziny, siedziałyśmy w kawiarence i ja jak głupia ryczałam, te kelnerki chyba mnie za kretynkę wzięły, ale cóż, musiałam na szczęście wiem, ze zawsze mogę liczyć na moją siostrę, choćby nie wiem co!

    Za to uświadomiłam sobie dziś dwie rzeczy:

    nie lubie już deserów lodowych dzis mój brat z żoną był we Wro i zaprosili mnie na lody, wszyscy jedli deser, ja też zjadłam i zaraz stwierdziłam, że mi za słodko, ze nie czuję lodów, a bitą śmietanę i wcale mi nie smakuje, nie ma to jak zapp czy Max Fruit...jadłam, bo brat mi kupił, ale nie byłam w stanie zjeść wszytskiego, choć deserek był mały

    weszłam dziś do Orsay'a, przymierzyłam 3 sukienki - dwie w rozmiarze 38, jedną 40, 40 była za duża, obie 38 leżały świetnie i naprawde ładnie wyglądałam. Zaczęłam się zastanawiać, czego ja tak naprawdę chce? To, że tabelki mówią, że powinnam ważyc 58, nie znaczy wcale, ze to ja musze tyle ważyc, ja jestem ja, jestem inna, nietabelkowa, skoro przy takiej wadze moge sobie kupić super ciuchy i dobrze w nich wyglądam, jeśli kupuje ciuchy w rozmiarze 36 (bluzki) - 40 (spodnie), czy te sukienki 38, to chyba teraz najważniejsze jest to, zeby tę wagę utrzymać, ewentualnie powoli chudnać dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia, ale spokojnie, bez szalenstw, z tym, ze czasem sobie na coś pozwolę, bo jednak kocham słodycze, jeśli raz na jakis czas coś zjem, swiat sie nie zawali. Zmieniłam wiec tickera...zawsze marzyłam o 58, myślałam, ze powyżej 60 to ciągle bede gruba, ale to chyba mój mózg jest gruby, nie ja....życie pewne rzeczy weryfikuje. nie zamierzam rezygnować z ćwiczeń, czy zdrowego odżywiania sie, ale też nie wszystko za wszelką cene!

    I wybaczcie, ale wpadne do was dopiero jutro, może trochę ochłonę, póki co jestem zmęczona psychicznie, nie chce was tym obarczać, każdy ma jakieś swoje problemy, mam taki nastrój, że tylko bym smęciła, nawet nie mam siły na nauke, mam nadzieje, że jutro sie jakos w sobie zbiore i uda mi sie pouczyć. Buziaki!

  6. #1446
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Meeguś, życzę poprawy humoru, wszystko się na pewno pięknie ułoży a taki szczery płacz (nawet publiczny ) bardzo oczyszcza, więc dobrze, że sobie troszkę popłakałaś
    Oczywiście, że każda z nas ma problemy, takie jest życie, nie zawsze różowe, ale jednak więcej w nim wspaniałych niż smutnych chwil, prawda?

    Jeśli chodzi o rozmiary, tabelki, 'przepisy' na idealną sylwetkę (tyle trzeba mieć w talii a tyle w biodrach przy takim a takim wzroście), to do mnie już na szczęście dotarło, że nie muszę ważyć 52 kg i mieć 60 cm w talii, żeby czuć się dobrze i tak wyglądać dlatego nie wpadam w rozpacz, że czasami 36 na mnie za małe, bo jakie to ma znaczenie???? :P :P :P

    Buziaczki Madziu, główka do góry, odpocznij sobie teraz w spokoju, bo zmęczenie psychiczne - przynajmniej dla mnie - jest dużo gorsze od fizycznego

  7. #1447
    chcebycchuda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojejkuś Madziulku kochany !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Nie było mnie kilka dni...otworzyłam Twój pamiętnik na ostatniej stronie i zobaczyłam, że wszystkie piszą do Ciebie pocieszjaące wiadomości...szybko sprawdziłam co się stało...dokładnie nie zrozumiałam bo nie napisałaś co Ci poweidziała siostra ale mogę się wiele domyśleć bo też siostrzyczkę mam. Mam nadzieje, że rozmowa z siostrą chociaż trochę pomogła i mam nadzieję, że już jutro chumorek Ci się polepszy!!!!!

    Bardzo tęskniłam i cieszę się, że czuję się już na siłach żeby do Was wpadać tak naprawdę to oprócz bólu głowy jakby mi ktoś walił młotkiem w czaszkę, to nic mi już nie dolega.
    Przesyłam Ci wielkiego buziaczka w czółko Madziulku!!!! Nie lubię jak Ci jest smutno!!!!

    CMOK CMOK CMOK

  8. #1448
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana Meeg mam nadzieje ,ze wszysto bedzie w porzadku i tego oczywiscie Ci zycze ,nie smuc sie zawsze trzeba myslec pozytywnie ,chocby nie wiem co sie dzialo to i tak kiedys bedzie lepiej Pamietaj o tym Słonko
    A co do tego co napisalas ,to uwazam ,ze to bardzo wazne obserwowac siebie i dazyc do tego ,zeby poprostu swietnie sie czuc w swoim ciele a nie tylko odpowiadac danym wyliczonym w tabelkach.Bardzo mi sie podoba Twoje nastawienie
    A poki co to musze sie zastanowic co z moja dieta bo cos tak dziwnie mi jest
    Bosh jaka jestem zakrecona... czas chyba wlasnie na decyzje czego ja tak naprawde chce ...

  9. #1449
    Niki92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    super, że wyżaliłaś/wypłakałaś się siostrze. to pomaga.
    Mam nadzieje, że jutrzejszy dzień będzie choć w troszke lepszym nastroju.
    Trzymaj się:*

  10. #1450
    kwiatpoludnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Meguś według mnie wyglądasz naprawde fantastycznie
    Jak zobaczyłam fotki to pomyślałam czego ona chce od siebie wygląda super,
    tylko pozazdrościć tak więc dbaj o siebie, zdrowo sie odzywiaj i ćwicz
    regularnie dla lepszego samopoczucia no i pozwól sobie od czasu do czasu
    na małe conieco
    powoli zwiekszaj sobie liczbe kalorii jesli je liczysz.Słyszałam, że wychodzac
    z dietki dobrze jest co tydzien zwiekszac sobie limit o 100kcal.

    Pozdrawiam Cię i życzę poprawy humorku a teraz odpoczywaj
    spokojnej nocki i kolorowych snów ;*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •