Strona 95 z 313 PierwszyPierwszy ... 45 85 93 94 95 96 97 105 145 195 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 941 do 950 z 3129

Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

  1. #941
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Meeeguś, może truskaweczkami Cię zwabię

    Wracaj do nas jak najprędzej :P :P :P :P



  2. #942
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam cieplo.
    Buzka.

  3. #943
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jak Kasia na truskaweczki zaprasza to chyba dasz sie skusic ,co?

  4. #944
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Hej kochane! Dzięki za pamięć! Napiszę wieczorem, a najpóźniej jutro, czemu mnie nie było, ale to poważna sprawa, więc wybaczycie. Buziaki!

  5. #945
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jej mam nadizeje ,ze nic zlego sie nie stalo??

  6. #946
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    skarbie zmartwilas mnie zagladnij do nas i powiedz co sie stalo, moze bedziemy mogly jakos pomoc?? buziaczki , przytulam Kochanie :*

  7. #947
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Hej kochane! No niestety stało się cos złego ale mam nadzieje, ze już wszystko będzie dobrze. Po komunii wydarzył sie wypadek - Marysia spadła ze schodów nic jej sie nie stało, nie straciła przytomnośco, nic nie złamała, ale jednak było to 8 schodów, udezryła się na dole w główkę, bardzo płakała, więc lekarz z pogotowia zdecydował, ze zabiorą ją do szpitala na obserwację, zwłaszcza, ze ma tylko 14 miesięcy, więc nie powie, co ją boli. Po zrobieniu prześwietlenia i zbadabiu przez różnych lekarzy wyszła po 2 dniach. Wszytsko jest dobrze, ale niestety coś moze wyjść po czasie, ale mamy nadzieje, ze skończy się na strachu i nauczce, ze takiego ruchliwego dziecka jednak ani na chwilę z oka spuścić nie można...siostra pojechała z Marysią do szpitala, a ja zostałam z Wiktorią (tą starszą siostra, która była u komunii) u siostry w mieszkaniu, w końcu nią tez trzeba byłao sie zająć.

    Tak poza tym refleksja co do szpitali - Marysia była w pokoju z 4 innych dzieci. Kiedy ona chciała spac, drugie płakała, trzecie płakało, a czwarte bawiło sie głośną zabawką. Przecież takie malutkie dzieci powinny mieć pokoje jednoosobowe!! Zwłaszcza, ze niektore tak naprawdę długo mieszkaja - był tam na sali chłopczyk chory na raka , 4-letni, po jednej operacji, czekał na drugą, w szpitalu prawie bez przerwy od dwóch lat!!!!!!!! I to w takich warunkach w naszym kraju najmniej łoży sie na to, co najważeniejsze, na zdrowie!! Inne dziecko - 3 miesięczne, nikt nie chciał się podjąć operacji, ale ordynator tego oddziału to świetny fachowiec, więc się zdecydował operować, nikt inny nie chciał, tak samo ten chory na raka jest spod Częstochowy, tez nikt nie chciał operować, podziwiam, ze taki fachowiec pracuje za tak nędzne grosze, naprawdę przejmuje się tymi dziećmi i im pomaga!!

    Smuto mi strasznie, wiecie? Bogu dziękuję, że nic sie nie stało, ale jestem w strachu, że się okaze, ze jednak coś się mogło stać myślę, ze teraz mogę sie tylko pomodlić, żeby z malutką było wszytsko w porządku, to takie kochane, wyczekane, uśmiechniete dziecko!!

    Zdjęcia mam i jak obiecałam, postaram się je wrzucić, ale jeszcze dokładnie nie wiem, kiedy, najpierw musze wgrać je na fotosika, a to trochę u mnie trwa.

    Pinky, Wrotkfa, dziękuję za zainteresowanie....i wszystkim wam kochane, ze tu u mnie pisałyście

  8. #948
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Meegus,bardzo mi przykro. Coz moge powiedziec.Mam ndzieje ze nic sie nie stalo powaznego. Takie dzieci sa bardzo ruchliwe i prawda jest taka ze trzeba miec oczka wokol glowki.
    Badz dobrej mysli Megus.
    Buzka:**.
    Tusiaczek.

  9. #949
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Wrzucam jedną fotkę z soboty, z moją kochaną Marysią, zeby sprawdzić, jak ten rozmiar zdjęcia się prezentuje, bo nie wiem, ile mam zmniejszać. Później będzie więcej fotek

  10. #950
    Awatar MMAC
    MMAC jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-12-2006
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    Przykra historia
    Dla takiego dzieciaczka malego 8 schodow to mogl byc grozny upadek! Cale szczescie, ze nic sie nie stalo...
    W szpitalu nigdy chyba nie jest przyjemnie powinno sie cos z tym zrobic, ale sama wiesz jak jest... Dobrze, ze Marysia jest juz w domu i nic jej sie nie stalo
    Nie smuc sie, mam nadzieje, ze to byla pierwsza i ostatnia taka przygoda z mala

Strona 95 z 313 PierwszyPierwszy ... 45 85 93 94 95 96 97 105 145 195 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •