Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

Meegus serdecznie pozdrawiam

Meeeg, czekamy na Ciebie i na wieści od Ciebie.

Madziu, pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że bawisz się świetnie :P

Wietrzę pokoik i wstawiam świeże kwiatuszki do wazonu

U mnie wszystko w porządku. Powrót do pracy po urlopie okazał się dość łagodny, więc nie narzekam

Buziaczki

Czeeeeeeeść

W końcu udało mi sie dostać do kompa!! Wczoraj czekałam prawie do północy, ale jak sie jeden babsztyl dossał w ogóle pełno tu starych, głupich babsztyli

Komputer jest za darmo, ale jeden i nie pamiętam, kiedy widziałam tak wolno działajacy net

Echhhhh, chciałam wczoraj napisać, bo miałam kryzys! Cały dzień chciało mi się jeść i nie miałam siły ćwiczyć! Na szczeście dziś jest lepiej, napiłam się kawy, za radą trenerki zjadłam 2 kostki czekolady i dziś znów mogę śmigac. A śmigam tak:
45 minut aqua aerobiku
45 minut gimnastyki
1,5 h marszu w terenie
0.5 h aerobiku, ale jak mam siłe, to zostaje na następną grupę na kolejne 0.5, zwłaszcza dletego, że wygląda to jak kick-boxing, nigdy wcześniej nie byłam na czymś takim, więc jakaś nowość to to dla mnie
jest jeszcze o.5 h czegos, co miało byc calanneticsem, ale nim nie jest, przypomina to trochę pilates, trochę streching i cwiczenia izometryczne, jest baaaaardzo nudne, ale odstąpiłam to mamie

Co do diety, zdecydowałam sie jednak na tysiaka

W ogóle są 4 grupy o 3 poziomach trudności - A1, A2, B i C. Poszłam wiec do A2, ale wyobraźcie sobie, ze kobieta z B chodzi na marszach szybciej niż ta z A, lepiej prowadziła zajecia i przeniosłam się do B

Ćwicznie są fajne, jedzenie dobre, tylko ludzi jak już pisałam, w większosci stare baby, które nie mają co z sobą zrobić, albo nie mogę pogodzić sie z tym, ze czas upływa i że się zmieniają. NAjgorsza jest jedna taka blondyna - ma tak z 50 lat. Chodzi na zajęcia cała na różowo, dodatkowo na zajęciach udaje, że tańczy balet ( choć baletnicy nie przypomina ) albo "sexownie" - wg niej (głupio wg nas ) kręci biodrami. Na marsz w terenie (las, plaża, łąki) ubrała sie w buty na obcasach i w strój, któy ja bym założyła na miasto). Ciagle chodzi bez stanika, a cóż, wiek zrobił swoje i podrywa barmana, który ma tak z 28 lat masakra

Chodzę też na bicze szkockie i masaż podwodny, jakie to bolesne!! Ale podobno daje efekty, to się przemęczę

Nie wiem, czy uda mi sie jeszcze dopchać do kompa w trakcie pobytu, ale się postaram Dziękuję wam wszystkim za pamiec i odwiedziny, ja też cały czas o was pamietam nie dam rady was odwiedzić, ale ściskam was wszytskie mocno ( no tylko Syci gratulowałam 100 stronki ). Buźka:*:*:*:*:*

Fajnie Madziu, że się odezwałaś i że jesteś zadowolona :P :P :P :P :P

Hmmm,ja też jestem stara baba w końcu mam już 38 lat

łał, super tylko pozazdroscic ( wyłączając towarzystwo ) ale za to barman młody ;D
trzymaj się cieplutko

To super!!!!!!!

Strasznie Ci zazdroszczę tagie zorganizowanego wyjazdu myślałam o czymś takim i może się zdecyduję Też namawiam na to mamuśkę

Wypoczywaj i wracaj szczęśliwa

Buziaczki!!!

witaj Megus:*
czuję się wyrózniona,ze do mnie zajrzałaś Dzięki!!!

jak tak opisujesz,to faj ne te Twoje wczasy [no oprócz towarzystwa] Na pewno ladnie schudniesz i wypiękniejesz, ale wiedz,ze ja "depcze Ci po piętach" bo znów ostro się za siebie biorę

Żartuje, troche idzie mi jak po grudzie,ale się staram.

Takie kobiety,[typu o którym wyżej pisałaś] po prostu mnie rozbrajają . One chyba nie potrafią się pogodzić,że mają już swoje lata i pewnych rzeczy się już nie robi,skóra nie jest już tak jędrna jak kiedyś i wg mnie stanik to podstawa!! A przecież w każdym wieku można ładnie i kobieco wygladać i wcle nie jest do tego potrzebny różowy strój!!
Ja bardzo podziwiam każdą kobietę,nie zależnie ile ma lat,gdy się na nią patrzy i widać,że ma po prostu "klasę i styl" ,a jak już owa pani ma ok 50 lat,to już zupełnie mi się podoba-to sztuka wygladac elegancko, być zadbaną i wygladac przy tym niezwykle estetycznie w starszym wieku.

Meguś,mam nadzieję,ze jeszcze kiedyś uda Ci sie dopchać do komputera i conieco do nas napisać Pozdrawiam serdecznie i ściskam!!!

eeejjj dziołszki spokojnie z tymi "starymi babami"
moja mama ma w tym roku 50 lat i nie wydaje mi sie stara
jest fajna, gadatliwa, jajcara, ale nie ubiera sie w roze

nom, to tyle co do obrony

a Tobie Meeeguniu zycze bys wygryzla te rozowa landryne i sama poderwala barmana

Zamieszczone przez Meeeg85

... Echhhhh, chciałam wczoraj napisać, bo miałam kryzys! Cały dzień chciało mi się jeść i nie miałam siły ćwiczyć! Na szczeście dziś jest lepiej, napiłam się kawy, za radą trenerki zjadłam 2 kostki czekolady i dziś znów mogę śmigac.

Interesująca rada. Ja też coś takiego robię - przed marszobiegiem przegryzam cukierka który ma mierne kilkanaście kalorii ale jakoś "czuję", że energii mi dodaje

Podziwiam ilość ruchu jaką uskuteczniasz na tym tysiaku! I mam nadzieję, że jeszcze się "dopchasz" do tego komputera.