Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

Wiedziałam

Juppiiii

GRATULUJĘ :P :P :P :P :P :P :P :P

Gratuluje Megus.
Ciesze sie razem z Toba.
Zrelaksuj sie.
Buzka.

O, tak!

Teraz koniecznie potrzebny jest relaksik i porządne odstresowanko

Meeeg, wielkie gratulacje
No i niech ja usłyszę, że mało dobrego się u Ciebie dzieje.
Ostatnio samo dobre.
Bardzo się cieszę, naprawdę.
A teraz czas na zasłużoną przyjemność - jaka Ci tylko chodzi po głowie.

Rejazz mnie przejrzała Poszłam na lody, akurat niedaleko biblioteki są moje ulubione, z Bartona, wszamałam 3 gałko, tez moje ulubione - ferrero roche, rafaello i truflowe

W ogóle mój jadłospis dzis jest pt. - jak nie powinno się jeść Rano siemie lniane, po południu lody i teraz jakaś kanapka. Normalnie jeść nie mogłam ze stresu

Obskoczyłam dziś 3 biblioteki, jutro kolejne 4...w każdej mam przekroczony limit ilości książek - w mojej wydziałowej mam 2x więcej niz można,a w jednej biliotece mam dwie karto - jedna po siostrze wszędzie się ładnie pouśmiechałam i dali mi wiecej knig. Tak policzyłam, że miałam ich koło 44 i prawie wszytskie przeczytałam, oprócz tego nieszczęsnego Czechowicza

Jak pryszłam z biblioteki, to poszłam spać, byłam tak padnięta teraz wstałam, rozejrzałam się, stwiersziłam, że będę dłuuuuuugo sie odgruzowywać spod ksiażek i notataek i nie tylko...nie zmywałam od 2 dni lepiej tu do mnie nie wchodzić

W ogóle to nadal nie wierzę, że zdalam. jak się obudziłam, to wyobraźcie sobie, coś sobie z literatury powtarzałam a pan Poprawa po egzaminie zapytał, na jaką seminarkę sie wybieram. Z nerwów zrobiłam z Miodka doktora i nie wiedziałam, o czym jest ta seminarka

No i mam teraz prawdziwe WAKACJE dwa tygodnie robienia nic, w międzyczasie zabawa na weselu, a potem - wracam do odchudzanko, czyli do tego, co powiinam robić, skoro jestem na tym forum. W końcu zaczne pisać na temat

Dobra, lecę zoabczyć, co u was, a potem może chociaż cokolwiek posprzątam

RejazzGardełko nadal trochę boli, ale nie mogłam sie oprzeć ojj, a na weselu sie wybawię

Kasiu Czdzięki kochana taki relaksik będzie jutro, wybieram sie do kosmetyczki

Tusiu, ojjj tak, potzrebny mi relaks

Selva, masz racje, jest coraz lepiej, oby tak dalej

meeegul oj bedziesz Ty mnie prosic o trzymanie kciukow na egzaminach trzymalam za Ciebie i za Mame i obie zdalyscie
pieknie, bylam pewna, ze zdasz, no ale dla zasady wbijalam sobie paznokcie w dlonie krew mi odplynela tak zacisnelam te kciuki i do teraz mam mroczki przed oczami


kochanie! GRATULUJE

Brawo za lody, należały Ci się :P

Ja też lubię takie smaki, za owocowymi mniej przepadam (choć też uwielbiam ), ale takie toffi, caffe latte, zabajone, makowe, chałwowe, to po prostu kocham nad życie

Odgruzujesz się powolutku, spokojnie

Teraz wypoczywaj, a co, jak wakacje, to wakacje

Meeeg tak bardzo się cieszę buziak wielki

GRATULACJE! Grunt, że zdane! I korzystaj wakacji

Meguś, baaaardzo serdecznie Ci gratuluję zdanego egzaminu!!!!
I tak wiedziałam, że Ci się uda :P
Teraz rozkoszuj się czasem jaki Ci pozostał do rozpoczęcia roku i powoli rób się na bóstwo przed weselem siostry!
Bardzo się ciesze, że tak się wszystko ułożyło