Meeguś, bardzo się cieszę, że ta rozmowa Ci się udała. Ma nadzieję, że pani Ci pomoże, a z tego co napisałaś widać, że są na to szanse. Naprawdę mocno tzrymam kciuki żeby Ci się udało.
A tak przy okazji, to czytając na forum o terapii, psychologach, sama zaczęłam się zastanawiać czy mi się coś takiego nie przyda. Mam od jakiegoś czasu wrażenie, że wszystko mi się wali a w mojej głowie panuję totalny chaos... Myślicie, że wmawiam to sobie i na siłę szukam powodów do pójścia na terapię licząc po niej na cud? bo może tak właśnie jest?
Tak czy inaczej, znikam z forum co najmniej do wtorku i wszystko sobie chcę w tym czssie przemyśleć.
Bo tak naprawdę tp przyszłam się pożegnać z Meeeg.
Buziaki!
Zakładki