OKRZEMKA BARDZO łADNIE DUżE BRAWKA :P :P
MI TEż TROCHę W OBWODACH UBYłO BO CZUJę PO CIUCHACH ALE ZWAżę SIę DOPIERO NA KONIEC MIESIąCA. POWODZENIA I MIłEGO DNIA BOGDA
OKRZEMKA BARDZO łADNIE DUżE BRAWKA :P :P
MI TEż TROCHę W OBWODACH UBYłO BO CZUJę PO CIUCHACH ALE ZWAżę SIę DOPIERO NA KONIEC MIESIąCA. POWODZENIA I MIłEGO DNIA BOGDA
hehe pwenie że trzeba chodzić-choć ja na żadnej w moim roku 18stkowym c zyli ubiegłym nie byłam a swoją własną spędziłam nad kibelkiem zatruta
a co do celu wagowego to myślę że jak osiągniesz 62 będzie super a jak zacznies wychodzić z dietki to i może do 57 schudniesz bo wtedy jesio spada waga-wielki buziak i powodzenia!!
Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
Hen, w Niebiosach...
2 lata...najdługo mamuś:*
Gratuluję spadku wagi
No i trzymam kciuki za tą imprezę Baw się dobrze i pamiętaj, że jeśli nawet zjesz więcej możesz się na imprezie wyszaleć i wszystko spalisz!
Dobrej zabawy zyczę!
Tak jak obiecałam, zdaję relację z wczorajszego dnia:
- śniadanie: płatki z mlekiem (albo jogurtem, nie pamiętam)
- obiad: kromka ciemnego chleba z serkiem feta i oliwkami
I teraz najlepsza część, czyli na 18tce:
- 1 koreczek
- gryz sałatki od kumpla
- kieliszek wódki (+ kubeczek soku jako popitka)
- kieliszek wina
- kieliszek szampana
Myślę, że spisałam się rewelacyjnie, a ten alkohol chyba spaliłam tańcząc:P Wiem że Wielki Post, ale co, miałam siedzieć? W każdym razie imprezka udana..
No cóż, minęły 2 tygodnie odkąd zaczęłam odchudzanie.. brniemy dalej I nie tracimy motywacji
Jejku podziwiam Cie, że na imprezie tak mało zjadłaś Ja jak chodzę na domówki to nie mogę się powstrzymać przed jedzonkiem, szczególnie jak piję. Ale muszę się oduczyć
Pozdrawiam
No no - świetnie Ci idzie Na imprezie nie było źle, chociaż podziwiam, ż epo takiej mieszance alkoholi nie czułas się źle...
Miłego wieczoru życzę
Ależ Klajdusiu, piłam w dużych odstępach czasu Nie wypiłam po kolei wódki, wina i szampana, tylko najpierw wódkę (zasada jest taka że jeśli pijesz lepiej najpierw wypić wódke, później inny alkohol - wiem, bo kiedyś zmieszałam w odwrotnej kolejności i przeżyłam to baaardzo dotkliwie), potem po godzince winko, i znowu po godzince szampanika Poza tym nie pije naraz, tylko sączę, więc czułam się rewelacyjnie, przy tym oczywiście nie będąc "wstawioną". Na trzeźwo też jest się fajnie bawić)
no to widze ze 18 sie udala;D
milego popoludnia;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
NAJWAżNIEJSZA TO DOBRA ZABAWA W MIłYM TOWARZYSRWIE JEśLI PRZY TYM JAMY BEZ PRZESADY TO JEST OK. I NIE MA DOłA Z POWODU WYRZUTóW ... ZNOWU TRUJę MIłEJ NIEDZIELI BOGDA
Extra ze zabawa udana podziwiam ze nie zjadlaś za duzo :P ja czekam na swoją 18stke w maju i mam nadzieję ze do tej pory osiagne swój cel bardzo mi zalezy by ppierwszy raz załozyć mini i to własnie na tą niezapomnianą impreze i nie ma mowy o załowaniu sobie czegokolwiek
powodzenia w dalszym dietkowaniu
buziak:*
Zakładki