Jedzoneczko:
- śniadanie: płatki z mlekiem
- II śniadanie: banan, pół bułki z masłem i wędliną
- obiad: duszona papryczka wypełniona farszem od drobiowych gołąbeczków:***
Dzisiejszy obiad to pyszności! Polecam jeśli ktoś lubi paprykę, niestety nie umiem powiedzieć ile to kcal. Potrawa jest banalna w przygotowaniu i niebanalnie smaczna. Z niedużej papryczki odkrajamy wierzchołek i napełniamy ją farszem od gołąbków (takim z ryżem i mięskiem drobiowym), a następnie dusimy))) Pyszne..
Jutro na obiad zupka warzywna, a to za sprawą genialnej Bogny:**, która zapożyczyła mi pomysł. Obawiam się, że na samej zupce nie wyżyję długo (wbrew pozorom mam dość dobry metabolizm, nieskażony przeczyszczaczami ani innymi specyfikami), więc prawdopodobnie dopcham się podwieczorkiem zapewne w postaci płatków z jogurtem czy coś takiego
Sprawdzianu nie było, dziwnym trafem został przełożony, ale to nic, bo w czwartek mam następne dwa z innych przedmiotów:/ A nuż widelec i wpadnie piąteczka? Ehh.. Niepoprawny optymizm:P:P:P
Zakładki