Aaa!! Zapomniałam, zapomniałam!! Po kolacji jeszcze marchewkę mi się zjadło![]()
A co do ilości posiłków to na to nie patrzę. Sięgam po jedzenie zaraz jak mi się ssanie włączy. Warzywa i owoce mam w tej diecie jeść do woli - więc tak robię. (No bez obżarstwa oczywiście) Reszta już rygorystycznie. Na razie nie mam jeść żadnych ryb, żadnego mięsa (dlatego w niedzielę zgrzeszyłam kawałkiem piersi z kurczaczka).
Ponieważ już jestem tydzień na tym oczyszczaniu, to:
wypijac mam dodatkowo 0,5 l kefiru, jugurtu itp
do posiłku dołączyłam ciemne kasze, ryż, pieczywo
dzis doszły: jaja i białe sery (najlepiej 100g)
teraz czekam do środy na rybki..
Zakładki