-
Oj jesli chodzi o bicie się z bratem, to wole nie, bo sama ucierpię No ale postaram się jakoś zająć.. mam nadzieję, że mi się uda
Więc nieskromne info o mnie
*Mam 16 lat [małolata ze mnie ], też jestem z Wawy i w tym roku zdałam do LO
*Dietę 1000kcal stosowalam od 9 kwietnia tego roku, do połowy czerwca i przez ten czas udało mi sie schudnąc tylko coś ok 5kg, a to dlatego, jak się potem dowiedzialam od ciebie , że miałam za duże wahania między kaloriami.
*Jak narazie też nie padlam ofiarą jo jo, cale sczczescie.
*Podobnie jak ty, wczoraj zaczęłam znów 100kcal, ale teraz już będe starala sięnie popelniać podobnego błędu, chcę zrzucić jeszcze jakieś 2-3kg i unormować wagę.
*Mam 162cm wzrostu, moja waga wyjsciowa wynosiła 56kg,a teraz waha mi się między 51-52kg.
*Moim celem jest coś ok 49-50kg, pięknie wyrzeźbiony brzuch i wyszczuplenie nóg i pupy.
To by było na tyle
-
Ojej, ale się rozpisałyście . Mam małe pytanko- czy faktycznie lepiej jeść owsiankę jak ryż? Do tej pory zamieniałam ziemniaki na ryż, czy to źle??
-
Nantosvelta, wiem na pewno, że ryż jest lepszy w czasie diety od ziemniaków, ale owsianka od ryżu? O tym nic nie słyszałam Poza tym jak to zastępować? Owsianka do obiadu? Fuj Nie katujmy się W innym wątku przeczytałam, że Twoja waga stanęła - ja też to miałam, trwało nawet przez 3 tygodnie. Trzeba to przetrwać, innego wyjścia nie ma!
Wo_ai_ni, a chodzisz może na jakieś ćwiczonka, skoro chcesz wyrzeźbić brzuch, uda i pupkę? Bo ja chodzę 3 razy w tygodniu na aerobik, step i TBC (od 3 miesięcy) i naprawdę widzę wielką zmianę w wyglądzie - właśnie przede wszystkim ud i pupki. I dlatego gorąco polecam takie ćwiczenia! A co do brzuszka - właśnie zaczynam ćwiczyć codziennie brzuszki, bo to podobno absolutnie jedyna droga do wyrzeźbienia idealnego brzusia
-
Niby owsianka ma mniej kalorii...może na śniadanko??
Jedyne wyjście "stania wagi" to przeczekanie, mam nadzieje, że nie do końca życia
-
Nantosvelta,
Ja tam na śniadanie jem kaszę manną.. naprawdę jest pyszna, mało kaloryczna i świetnie zapycha
Aniffka,
Staram się przynajmniej dwa razy w tygodniu iśc na basen, poza tym bardzo dużo chodzę, jeżdzę na rowerze, a wieczorkiem w domu chodze na stepperze.
Co do brzuszków, to zaczęłam je robić własnie jakoś na początku kwietnia i robię praktycznie codziennie do dziś Codziennie wieczorem (poprzedzone 15 min rozgrzewką albo pół godzinnym stepperem) robię przynajmniej 50 półpelnych zwykłych, 50 półpełnych skośnych i przynajmniej 60 takiego cwiczenia jakie pokazala mi koleżanka (zaraz ci je opiszę niżej ) i czasem rano przed śniadaniem. I naprawdę muszę przyznać, że efekty są oszalamiające. Nie muszę chodzić ze wciągniętym brzuchem, tylko wystarcz że go trochę napnę i widać już male zarysowania mięśni Mam nadzieję, że nie stracę zapału i już za jakiś czas (może nawet nie taki odległy ) będe mogla się pochwalić piekną krateczką
A to ćwiczenie, które bardzo, bardzo polecam (na samym początku może wydawać się ciężkie i radze robić po 10 na nogę, bo brzusio boli naprawdę )
Położyc się na plecach
Dla ułatwienia można złapac się czegoś z tyłu np łóżka
Jedną zgiętą nogę unieśc trochę nad podłogę i tak trzymać
Drugą nogę - wyprostowaną - podniśc trochę nad podogę i opuścić
I tak sobie machać
Nie wiem czy dobrze wytłumaczylam, ale naprawdę działa
-
Wo_ai_ni, nio to ja naprawdę gratuluję takiej aktywności - widzę, że nie muszę Ci tu kadzić o zaletach ruchu Acha, Twój zestaw brzuszków właśnie przed chwilą przećwiczyłam, mam zamiar robić to codziennie! A jeśli chodzi o to trzecie ćwiczonko - mnie raczej trochę pobolewały uda, ale brzuszek wcale Dzięki wielkie za mobilizację! Cmok
Jeśli chodzi o drugi dzień mojej dietki finałowej, wszystko poszło zgodnie z planem. Wyjedzonych 1000kcal, cały dzień w pracy, więc spaliłam też trochę. Jutro o 6.00 kolejne dietkowe starcie A właściwie jakie tam starcie - toż to czysta przyjemność
-
Witam porannie Zaczęłam trzeci dzień mojej dietki śniadankiem i 0,5kg czereśni. Mniaaaam Przede mną 8 godzin pracusi, a potem aerobik A jak tam u Was dziewczynki?
-
Wo_ai_ni -a jak przyrzadzasz ta kasze manna? glupie pytanie ale w zyciu tego nie jadlam. to sie wrzuca na wode czy jak? jaka jest koncowa konsystencja? prosze, napsiz jak to przyrzadzas,z ale tak wiesz -dokladnie krok po kroku. bede bardzo wdzieczna.
monia
-
monia123,
Wlewam do garnka mleko, najczęściej jest to szklanka mleka 2% + pół szklanki wody (żeby wydawało się więcej, a nie miało więcej kalori )
Gotuję mleko, a kiedy jest gorące (jeszcze nie zagotowane) sypię do niego kaszę (najczęściej do takich proporcji mleka i wody są to 3,5 łyżki, ale to dlatego, ze ja lubię jak jest gęstsza), cały czas mieszając (żeby nie porobiły się grudki)
Cały czas mieszając, czekam aż mleko się zagotuje, a kasza spęcznieje
Koniec
Czasem dosypuję do niej trochę muski, albo rodzynek, albo sypię 2 łyżeczki cappucino hmmmmm pychota
Aniffka,
Hmm pyszne śniadanko miałaś dziś Ja jak zwykle zjadlam swoje wielkie śniadanie, które dziś składało się z:
*talerza płatków owsianych z mlekiem
*dwóch płatków wasa posmarowanych serkiem topionym 'kanapkowym' + 4 plasterki pomidora
*dwóch łyżek sałatki warzywnej
A poza tym wypilam 2 szklanki herbatki pu-erh i 2 kulki lodów karmelowych (to tak od święta )
Przede mną jeszcze:
obiadek: serduszka z ryżem + warzywka z mrożonki,
i kolacyjka: jagody z jogurtem naturalnym bez cukru mmmm.. pycha
-
A i bym zapomniała,
Aniffka,
Cieszę się, że podoba ci się mój zestaw brzuszków Zycze wytrwałości, mam nadzieję, że efekty będą jak najszybciej
A co do tego ćwiczenia z nogą, to nie wiem czemu nie boli cie brzuch, ale jest ono tez dobre na pośladki, tak słyszalam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki