Wątek: South Beach & Monti Dieta czyli zdrowo i bez szaleństw:)

NO to wiem
W domu na rewerku pedałuję
Ale w czasie wakacji nie ma u mnie aerobiku, a chyba lepiej robić cokolwiek niż nic, więc wylądowałam na siłowni.
Nie chcę popełniać błędów i nabijać masy, ale chyba mi to nie grozi bo mam już wcześniejszy staż na siłowni (na studiach chodziłąm regularnir). Chce wzmocnić mięśnie ogólnie, popracować nad ramionami (żeby potem nie mieć tzw. motylków, ble!) i poćwiczyć nogi z małymi obciążeniami, ale szybko.
Ale szukam włąśnie jakiś ciekawych programów...

Rozumiem, a ja szukam na razie zajęć aqua-gim gdzieś koło mnie, taki aerobik w wodzie, super sprawa. Próbowałyście tego?

FLEUVE

resume środy:

śn: 2 jajka na twardo, pomidor, kawa inka z mlekiem, łyżka serka Tartare Figura
w pracy; serek Bieluch
ob: fasola biała gotowana z sosem bolonese, takim do spagetti, oczywiście bez zabielania i mąki, tylko mięsko, cebulka, czosnek, koncentrat pomidorowy i przyprawy
Wieczorem: lód śmietankowy śnieżka

Wczoraj miałąm zabieg u dentysty i ten lód był bardziej jako środek na ulge niż kolacja

Ponadto:
trochę jazdy na rowerku i brzuszki, parę wymachów z hantlami

DZIŚ:
śn: jogust owocowy z truskawkami wiem, wiem, ale nic innego nie mogę pogryźć boli szczena i tak już chyba dziś zostanie - same papki buuuuuuuuu.....

Tak, tak i połykendzie
no i oczywiścei były odstępstwa

SOBOTA:
śn: jajacznica z pomidorem
ob: gołąbek z sosem pomidorowym + zupa botwinokwa nie-zabielana
kol: cukinia faszerowana nadzieniem z pomidorów i soji
ale: były lody gałkowe było winko i to półsłodkie i , o zgrozo! Pieguski
za to trochę łażenia po ruinach zamku w Olsztynie

NIEDZIELA:
śn: twaróg chudy
lód BIg Milk do południowej kawy (bezkofeinowej)
ob: udka z kurczaka bez skóry + fasolka szparagowa + cieciorka + sałata z winegretem
lód, znowu...
kol: kiełbaska pieczona i kawałki bekonu + warzywa

Efekt wagowy +1kg

Dziś poszłam w ślady Fleuve i piję maślankę MOże wieczorem zrobię jakis koktajl.

Fleuve, chodziłam przez kilka miesięcy na aqua-aerobic, jak dla mnie to wspaniała zabawa! Odprężająca, nie krępująca, bo wszyscy zanurzeni w wodzie, miły brak zapachu potu i bólu kręgosłupa. Może czasami była zbyt głośna muzyka, ale to zależy od upodobań instruktorki. Ja chodziłam jednocześnie do dwóch różnych.
Muszę przyznać, że nie zauważyłam szokujących zmian w sylwetce, ale wtedy nie przestrzegałam żadnej diety, starałam się tylko jeść bardzo lekkie i wczesne kolacje. Niestety musiałam zrezygnować z dwóch powodów: gronkowiec (na 99,9% z basenu) i skurcze (nie pomagał magnez łykany w ilościach hurtowych, pewnie musiałabym poczekać na efekty jeszcze ze dwa miesiące). Ale jak tylko będę miała prywatny basen, to od razu przerzucam się na aqua-aerobic!

Woman, widzę, że poszalałaś przez ten week-end Ale to jeszcze nic, w porównaniu z tym co jadłam przez ostatnie cztery dni! Aż wstydzę się tu wymieniać co to było (no i miejsca chyba by zabrakło w rubryce "zakazane"). Dzisiaj rano odważyłam się wejść na wagę i... żadnej rewolucji, ani w jedną ani w drugą stronę Nie wiem jak to możliwe, może za bardzo zaspana byłam i coś przoczyłam?

Pozdrawiam cieplutko!

Hej woman,

Ja tez mam dzisiaj dzień maslankowy, ale idzie mi o wiele trudniej niż w zeszłym tygodniu niestety. Ale trzeba wytrzymać, nie ma rady.
Powiem Ci na pocieszenie, że ja tez sie skusiłam wczoraj na lody tiramisu i trochę żałuję, bo weglowodany zatrzymują wodę no i jest 1 kg więcej, trudno, może po dzisiejszym Dniu Wodnika zejdzie.

Buźka

FLEUVE

Neszta, a gdzie chodziłaś na aqua-gim, moze w Warszawie?

FLEUVE

Ha, ha ha, ale ze mnie matoł, przecież wyraźnie napisane, że Neszta jest z Poznania

Się usmiałam sama ze siebie.

FLEUVE

Znalazłam zestaw ćwiczeń na siłownię. Chyba na stronce kulturystyka.pl cy cóś... Nawet niezłe i baaardzo damskie
Idę dziś wypróbować

Fleuve, hihihi, rzeczywiście, do Wawy trochę daleko by mi było Aczkolwiek rozważam wyprawę w twoje strony, o ile koleżanka znajdzie tam pracę.

Pozdrowionka!