-
Nie otworzyłam (jeszcze?)
Dobra, zróbmy tak: połóżmy się obie spać - ja pokonam snem chęć na piwo, a Ty smutki - i obie rano wstaniemy wesołe i zmotywowane
-
cześc słonka :*
wpadam jak burza, przeglądam co u Was, odpisuję i spadam pod kołdrę.
Jutro weselicho.
Znów nie wiem w co sie ubrać, beznadzieja. Zawsze zła jestem na dzien przed weselem, bo wtedy wszystko wychodzi - a to brak pończoch, a to za ciasna kiecka.. grrrr
alegna juz otworzyłaś?
eee tam spać, jeszcze młoda godzina ja to rozumiem, bo jutro musze byc wyspana, ale Wy? impreza i na parkiet!
ktosiulka to tzw. chandra. Ja miewam dośc często, nie ma powodu, nie umiem wytłumaczyć, Michał drapie się po głowie i myśli pewnie, o co mi chodzi, ale ja tak już mam smutno mi i tyle
najlepiej będzie jak włączysz ulubioną piosenke i poskaczesz w jej rytm. Sama. Wyładuj się. Może pomoże. Mi czasem pomaga, a czasem to nawet splunąć mi się nie chce
ale farmazony dziś nabazgroliłam
idziemy spać? pa:*
-
Humor troche lepszy,ale szału nie ma...
Alegna jak nie otworzyłaś tego piwka to jestem z Ciebie przestraszliwie dumna!
Ago miłej zabawy na weselichu! Zjedz pysznego torcika za mnie i wytańcz się ile sił w nogach!
Uciekam, pewnie wieczorem jeszcze wpadne, Buziachy
-
Ktosiula tak jak Edytka mowi to chandra minie spoko tez bardzo czesto ja mam ale ide w kąt tak zeby nikt mnie nie widzial, wyrycze sie i jest Si
Alegna, no kurcze, gratulacje powtrzymania sie od piwska
Edytko NAGO IDZ hihihihihihihihihihi
-
Nie wypiłam, poszłam spać Za to dzisiaj sobie na piwko pozwolę :P
Ago, wytańcz na weselu trochę tłuszczu
Ktosiula, a Ty w Krakowie wybiegaj swój tłuszcz
Pipuchna, albo jesteś jasnowidzem, albo masz wtyki w moim otoczeniu, skąd wiedziałaś, że tego piwa nie otworzyłam?
A, na wadze już na pewno 60!
-
-
Miałam zminić avatar, to zmieniłam Wiem, nienormalna jestem
-
Zabił mnie ten avatarek taki subtelny
Jak minął dzień? Ja jestem wykończona, nie zbyt fajnie było. Pop pierwsze nudno po drugie albo strasznie gorąco albo lało i do tego do Krakowa 1,5h w pociągu na stojąco w przejsciu
Za to miło było już po wersji oficjalnej w ogrodzie botanicznym, na pizzy i piwku hyhy, trudno i tak zamierzam do przyszlego poniedziałku ujrzeć o kg mniej na wadze.
Niestety ćwiczeń nie było, chociaż trochę się wyłaziłam tam, nie powiem. Jutro siłownia, a od poniedziałku mój aerobikowy maraton
-
-
Nie zboczenie tylko poprostu w niedziele mam na to czas, w tygodniu robie głownie cardio i tylko w środy i piątki siłowy, a przećwiczyc musze wszystkie partie więc chodzę jeszcze w niedziele
Ciekawe jak tam Ago się wybawiła. Ja już jestem po śniadanku, niebawem czas na kawke. Robie też sprawozdanie z tego ogrodu, żeby jak najszybciej mieć to z głowy.
Buziaki na miły początek dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki