-
Sezon malinowo- jagodowy czas zaczac. Wlasnie sie pojawiy w sklepach te pysznosci
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hehe Mysza ale trafilas..wlasnie dzisiaj jadalm pierwszy raz w roku malinki i to takie pyszniutkie i swierzutkie zreszta sama zrywalam z krzaczka bo przyjechalam do domku na weekend..
..musz troche odpoczac bo czeka mnie jeszcze 2 najtrudniejsze egzaminy...
dzisiaj u mnie tez bylo niestety bardzo goraca...pisalam egzamin z instytucji rynkowych ..troche sie balam ze odniose kolejna porazke ale na szczescie mysle ze wszystko poszlo ok .. wiec od razu mi sie humor poprawil...a jak wrocilam do domu to oczywiscie moje kochane pieski nie chcialy mnie na krok opuscic...wiec dopiero teraz znalazlam chwilke ....ale za to ile spalilam kalorii biegajac z nimi
-
oj też bym sobie malinek pojadła.
Miłego dnia:*
-
..kolejny upalny dzien..ale ja sie nie daje...cwicze i dietkuje ...no a poza tym to przede wszystkim sie ucze...ehhh skad we mnie dzisiaj tyle optymizmu ??
qrcze jak ja slysze slowa Kaczuchy zeby zabierac bogatym a dac pielegniarkom to doslownie podnosi mi sie cisnienie...przeciez to nie jest tak ze czlowiek bogaty musi byc od razu oszustem, zlodziejem czy jakims innym negatywnym rzeczownikiem ...jaka to jest sprawiedliwosc ze ktosc kto naprawde ciezko pracuje na to zeby zyc w luksusie ma sponsorowac kogos innego i placic np 50% podatek ...wtedy dopiero ludzie zaczna uciekac z tego kraju ...juz nie mowiac o tym ze Ci ktorzy teraz sumiennie placa podatki odejda w szara strefe...ehhh boze co za beznadziejna rzeczywistosc..czemu ja musze zyc w takim kraju ??
-
faktycznie też wymyślił
Beznadzieja....
Super, że ćwiczysz i dietkujesz ładnie.
Buziolki:*
-
hej Fatuś, nie mogę sie zbytnio rozposywać,ale chciałam zaznaczyc swoją obecność,więc pozdrawiam i ciepło ściskam,a wiecej odezwę się jutro lub we wtorekBuziaki
-
ehhh jest mi tak strasznie wstyd...nalezy mi sie lanie i to takie porzadne !! ;(
myslalam ze wygralam walke z kompulsami, zreszta o tym swiadczyn mialy juz zgubione kilogramy..... a niestety przez ostatnie dwa dni poza uczeniem sie to tylko jadlam ...co mi wpadlo w rece...wiem ze jezeli ktos nie mial kompulsow to nie zrozumie jak to jest i pomysli ze zartuje...ale naprawde przez ostatni dwa dni chodzilam spac z bolem brzucha z przejedzenia... od dzisiaj znowu zaczynam walke i wracam do dietki 1200kcal bo nie mam innego wyjscia, ja juz nie chce tyć !!
a jutro egzamin z ekonomiki...nie wiem czemu ale czuje sie juz pogodzona z mysla ze go nie zdam...:/
-
trzymam kciuki, że będzie lepiej
-
Witam, wlasnie wrocilam z weekendu.Jestem strasznie "wymieta", wiec wpadam sie tylko przywitac i juz uciekam.
Buzka i milego poniedzialku
-
fatti, bierzemy się w garść, najpierw zaliczył ładsnie ten egzamin,a potem wracamy do dietkowania. Mnie też zdażyło sie nawalić, ale nie mozemy się poddać. Uwierz ,ze się uda!!!
ja tez nie byłam święta przez ten weekend,więc moze razem zaczniemy "od nowa"??
Buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki