-
No tak Fatti sporo tych kilkometrów Moj licznik na orbitreku w ciągu 30 min terningu pokazuje zaledwie 10 km przejechanych tak ze jestem pełna podziwu dla Ciebie !!!
-
i jak tam dziś szło dietkowanie?
Miłego wieczorku
-
No pieknie pedałujesz z tego co widzę ;] a z innej beczki mi w LO ciągle powtarzaja że na studiach będzie fajniej i łatwiej ale z Twich opisów w których piszesz że wracasz dobita z uczelni jakos nie maluje mi sie na rózowo moja przyszłość w roli studentki
no ale cóż owocnego dietkowania i ćwiczeń miłego wieczorku
-
Dawno mnie nie było... mogę tylko napisać, że czułam się mniej więcej tak, jak to opisujesz... ale już jest znacznie lepiej Kurczę, tak czytam o tych Twoich wątpliwościach z facetem i trochę mi to przypomina moją sytuację z mężem na początku. Może jest tak, że dla Ciebie co innego jest dowodem na to, że mu zależy, a on okazuje to inaczej niż byś chciała... wiesz co, czasem facetowi jest trudno sprostać naszym oczekiwaniom i nie ma pojęcia co robić. Chyba najlepiej o tym pogadać, chociaż to może być strasznie trudne, bo trzeba się odsłonić... ale raczej nie ma co liczyć, że sam zgadnie o co Ci chodzi i czego potrzebujesz. A może jak poznasz jego sposób patrzenia na sytuację, to będzie Ci łatwiej... to nie są jakieś rady z czasopisma, bo sama to przechodziłam i wiem, jak ciężko jest czasem W każdym razie życzę Ci dużo odwagi i żeby Twój G. okazał się tym, Kogo szukasz
I gratuluję dietki A tak nawiasem (to też z mojej bajki ), to ja się objadałam, jak nie mogłam dojść do ładu z własnymi uczuciami i potrzebami... może u Ciebie też się to jakoś wiąże?
Pozdrawiam!!!
-
dzisiaj dzien zaczelam standardowo czyli od rowerka ale pozniej szkoda gadac....hmmm nie wiem czemu mialam dzisiaj taka straszna chcice na slodycze ...i nie udalo mi sie tegi poskromic :// cos czuje ze @ sie zbliza ...:/ jak ja nie lubie tych dni ...
asiool to prawda hmmm wszyscy mi tez tak mowili ze na studiach to super zycie i wogule...ale jest tak ze wszystko zalezy od wykladowcow jak zle trafisz to trzeba naprawde ostro zakuwac z zajec na zajecia !! ja teraz mam wlasnie tak z ekonometria nic nie rozumiemy , a kobieta tylko wymaga i nie chce nic tlumaczyc...
antestorhmm no ja wlasnie dlatego tak strasznie przytylam ze zaczelam zajadac wszystkie stresy i niepowodzenia...teraz powoli wychodze z tego chociaz jest mi bardzo trudno...ale mysle ze powoli wychodze na prosta...az dziwne ze G poznalam akurat mniej wiecej w okresie gdy zaczynalam moja ostatnio historie z odchudzaniem ...wiem ze idzie mi to powoli ale najwazniejsze ze jednak waga spada chociaz troche ja wiem ze facetom to trzeba wszystko wytlumaczyc bezposrednio tylko ze nie jest to takie latwe :/ nie wiem sama czy jestem gotowa na taka rozmowe bo tak na dobra sprawe to ja sama nie wiem czego chce od tej znajomosci...
moze po prostu jest tak ze na wszystko potrzeba czasu...
-
a co tu dziś tak cichutko?
Jak środa zleciała?
miłego wieczorku
-
Hej fatti i jak Ci minąl dzien ????
-
jestem jestem dzisiaj mialam wlasciwie wzorowy dzien chociaz bardzo wykanczajacy ...rano jezdzilam rowerkiem na 10:30 na uczelnie poszlam na piechotke(40 min dosc szybkiego marszu) no a pozniej to juz ciag wykladow i cwiczen az do 20 ...i oto jestem padnieta, ledwo przytomna i wogule ....hmm chociaz chyba troche za malo dzisiaj zjadlam ale dzisiaj juz na to i tak za pozno... strasznie ostatnio przemeczona jestem wszystkim i przydaloby mi sie ze 2 dni odpoczynku niestety az do przyszelgo piatku nie mam na co liczyc wtedy mam egzamin polowkowy z ekonometrii ://
...ale nic zaraz bede sobie ogladac you can dance , zawsze to jakas rozrywka a jutro spotkanko z G )
-
...wstalam rano i chociaz bardzo mi sie nie chcialo to wzielam sie za rowerek...po 10 minutach myslalam ze zejde ..ale udalo sie i pozniej juz mi sie nawet calkiem przyjemnie pedalowalo )
ehhh jakis ten dzien nijaki...znowu tak szaro i ponuro...ja mam na 15:40 na angielski i boje sie ze nawet nie bedzie mi sie chcialo wychodzic !! ....ale wieczorem G przyjedzie do mnie...pewnie bedzie fajnie ))ale ja tak strasznie nie lubie na niego czekac !! moglby juz teraz tu byc ze mna...
-
Cześć kobieto
Ależ Ci "zazdraszczam" tego zapału do cwiczeń!!! U mnie klapa. Leżę i kwiczę.
Ale Ty za to perfekcja Tyle jazdy na rowerku..no BRAWO,kochana,BRAWO!!!!!
ps. nawet nie wiesz,jak po takiej dłuższej mojej nieobecności miło przeczytać szczególnie to,jak piszesz o swoim lubym..... Miłość kwitnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki