Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 77

Wątek: rozkwitam jak kwiat..do spalenia 6-10kg

  1. #21
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    ja też witam Wrocławiankę
    trzymam kciuki i mam nadzieje, ze i Ty bedziesz mnie wspierać bo od juta ide na diete SB bo tu wiekszosc na niej jest i chwali wiec co mi tam... ale wiem ze bedzie bardzo ciezko...

  2. #22
    chcebycchuda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przepraszam, że wczoraj nie wpadłam ale jestem zalatana i ten tydzień będzie ciężki!!!

    Życzę miłego jutrzejszego dnia!!!!

    Cmok cmok cmok!!!!

  3. #23
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Widze, ze póki co idzie Ci dobrze, bardzo sie ciesze i Wasa to dobry wybór pozdrawiam

  4. #24
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    hej jak idzie mam nadzieje ze dobrze... bo u mnie katastrofa...

  5. #25
    kwiatpoludnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczynki
    Troche dawno mnie nie było na forum. dzisiaj wróciłamz obozu - było fantastycznie!!!
    poprostu bomba Szkoda, ze to tylko 5 dni bo naprawdę zleciało niebywale szybko.
    Do Boszkowa dojechalismy we wtorek na 14. Pierwszego dnia głownie: zakwaterowanie,

    zapoznanie się z zasadami obowiazujacymi na oboziei podział na gruoy 13-14 osobowe,

    pózniej kolacja i czas wolny Nastepnego ranka pobudka o 7:00, apel, sniadanko
    i zajecia od 9. Na pierwszy rzut poszły gry plenerowe: kwadrant, petanka, krokiet
    i takie inne potem obiadek 1,5h odpoczynku i kolejne zajecia, tym razem żagle
    nieźle wiało, fajnie było ale juz po 2h robiło sie nam coraz zimniej ale wytrwaliśmy

    Trzeciego dnia, rano była turystyka piesza - nasza grupa miała najdłuzszy spacerek
    bo chcielismy jak najwięcej zobaczyć (ok.10km) no i tym sposobem spóźnilismy sie
    na obiad ;p popołudniem wyruszylismy nakolejna wycieczke, tym razem rowerową
    no i nieco dłuzszy dystans (ok.30km) laski, pagórki; ojj tyłeczki potem bolały

    Kolejnego dnia nadszedł czas na kajaki , kazdy z nas przeszedł chrzest
    i oberwał wiosłem po tyłku ;p Po naszych zmaganiach - troszkę odpoczynku i festyn:
    zawody w kwadranta i sztafeta kajakowa świetna zabawa ale umeczylismy się,
    że hoho.
    Ahh, wprawdzie kazdego ranka było coraz cięzej wstać ale mogłabym tak
    dwa tygodnie
    ps: z utrzymaniem diety było cięzko bo po takich wysiłkach byłam głodna
    no i posiłki były na miejscu , więc jadłam co było.

    pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia jutro, papa

  6. #26
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Hej! Najważniejsze, ze dobrze sie bawiłas, a ruchu było bardzo duzo, więc na pewno dużo spaliłas, buziaki!

  7. #27
    kwiatpoludnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj po tygodniu przerwy (mozna powiedzieć nie stosujac diety) weszłam na wagę.
    Pokazała 73,1 Ojj a bałam sie na nią wejść
    bo na obozie piłam codziennie kawkę 3w1, jadłam zwykły, biały chleb
    (nawet po 3 kromki ) i zdarzyło mi się zjesć 2 razy snickersa
    na wzmocnienie a obiady nie były wcale najchudsze
    - ale nie jest źle

  8. #28
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Nie jest źle? Jest suuuuper to zawsze trochę mniej, więc sie ciesz

  9. #29
    kwiatpoludnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciesze się cieszę ale zawsze mogło być lepiej
    przynajmniej z alkoholem się pilnowałam i wypiłam tylko 3 przez cały obóz
    a wiadomo ognisko, jakieś spotkanie wieczorkiem przy piwku i spiewanie - więc
    Żeby nie było tak kolorowo na koniec obozu był egzamin z wszystkich form turystyki
    i z Pojezierza Leszczyńskiego. Ehh nawet nie był taki ciężki ale wszyscy
    byliśmy przemęczeni i nie było się zabardzo kiedy uczyć. Wyniki w środę
    to się okaże jak poszło.Niestety obóz się skończył i trzeba wrócić
    do szarej rzeczywistości SESJA Ojj czeka mnie dużo nauki
    ale mam nadzieje, że dam sobie radę z dietkowaniem przy tych wszystkich
    stresach związanych z zaliczaniem i w ogóle z uczelnią bo naprawdę
    czasami można szału dostać ale nie ma co narzekać na coś czego nie da
    rady zmienić
    Życzę dobrego tygodnia i lecę do nauki paa <papa>

  10. #30
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    A ja nie potrafie połączyć diety z nauką, albo to, albo to znaczy próbuję, ale nie jest najlepiej, echhhh

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •