-
rewolucja na 28 urodziny :-)
hej Dziewczynki!
w weekend zachowywałam się niczym odkurzacz kurczę takie to są chyba efekty tego, że próbuję wszystkie sprawy dotyczące mojej osoby odwlec w czasie ( w tym między innymi odchudzanie), żeby nie brać na siebie odpowiedzialności i ryzyka
A to przecież moje życie i ode mnie zależy, czy będę ważyć za dużo, czy tyle co chcę; czy będę mieszkań w przytulnym mieszkanku, czy zagraconym; czy będę się cieszyć drobiazgami, czy przejmować duperelami
Najgorsze jest to, że w teorii jestem dobra, gorzej z praktyką, ale zawsze warto próbować, więc podejmuję próbę, że do swoich 28 urodzin (w październiku) pozmieniam trochę z tego co mnie wkurza w moim życiu
-
hej Justya nie przejmuj się weekendem, tylko bierz się od razu do roboty, żeby o nim zapomnieć i wrócic do dietki! a ode mnie malutki kopniaczek ponaglający i na szczęście! oby tym razem było już bez wpadek, pozdrawiam!
-
hejka!!!
chyba strasznie lubie te moje zbędne kilogramy skoro nic nie robię, żeby się z nimi rozstać
ale dzisiaj to nawet mogę być z siebie dumna zmusiłam się do mini-gimnastyki porannej (10min steperka, 120 brzuszkow, 100 machnięc hantlami i nogami, taki plan mini mini)
kilogramów nadal 80
-
a od dziś plan minimum to:
1/ 10 minut steperka i 100 brzuszkow
2/ zero słodyczy
-
Witaj Justa. Fajnie, że jednak wróciłaś do nas. Mam nadzieję, że teraz to jużna trwałe. Plan dobry, z czasem możesz wprowadzić więcej ćwiczeń. Pozdrawiam!
-
Ninka dzięki wielkie za wierne dopingowanie mnie pomimo moich miesięcznych przerw
Katalog zasad odchudzania też mam zamiar modyfikować, ale to tak stopniowo. Jak już się przyzwyczaję, że słodycze omijam, to zacznę się odzwyczajać od zaglądania do lodówki wieczorkiem, itd. itd.
A że więcej ćwiczeń by się przydało to wiem doskonale, ale do tego przydałoby mi się przyzwyczajenie do regularnego ćwiczenia i stąd to obecne postanowienie
w teori odchudzania to jestem mistrzunio , gorzej z praktyką
-
Justyś - w teorii to większość z nas jest mistrzami, ale każdemu zdarzają się błędy, pomyłki, chwile zapomnienia... No cóż, ludzie nie są doskonali i nie o to chodzi. Widzę, że ilościowo to chcesz schudnąć 15kg, tyle co ja (narazie) Będzie dobrze, trzeba się wziąć do roboty i wszystko powoli wprowadzać, żeby organizm się przyzwyczaił. Życzę szybciutkiej 7 z przodu!
-
i dziś znowu zrobiłam z rana swój ćwiczeniowy plan minimum. Przy tych temperaturach za oknem to 10 minut steperka ma ten dodatkowy plus, że pozwala się trochę rozgrzać.
A do tego mam plan, żeby wieczorkiem też poćwiczyć, żeby móc szybciej poczynić jakieś zmiany na tych moich poniższych linijkach
-
lepsze to niż nic: pomęczyłam przez 20 minut mój steperek
a dietkowo bez rewelacji, ale i na to przyjdzie czas
-
ależ frajdę mi robi przesuwanie tockerka w prawo (póki co tego dotyczącego steperka, ale i na ten z kilogramami przyjdzie pora )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki