hejka Dziewczynki!
wielkie dzięki za motywację więc po raz kolejny zaczynam od dziś, skoro od wczoraj się nie udalo
no ale jak od dziś się zacznę starać to na święta będę mogła się ładnie zaprezentować w spódniczce
hejka Dziewczynki!
wielkie dzięki za motywację więc po raz kolejny zaczynam od dziś, skoro od wczoraj się nie udalo
no ale jak od dziś się zacznę starać to na święta będę mogła się ładnie zaprezentować w spódniczce
I to jak ładnie się zaprezentować - same najlepsze rzeczy, satysfakcja i wogóle - naprawdę warto!
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Miałam chudnąć, a znowu przytyłam. Po tym jak przez cały październik jadłam wszystko to co było pod ręką i dało się zjeść to jutro jak się zważę to prawdopodobnie będę mogła przesunąć suwaczek o jeden kilogram, ale w lewo
I się zastanawiam jak się zabrać do roboty, zamiast marudzić i użalać się nad sobą pewnie najlepiej byłoby przestać rozmyślać i wziąść się za siebie
A póki co to walczę z wrednym przeziębieniem co to nie chce sobie iść precz.
Ale będzie dobrze, musi być
tak szczerze to poprzez użalanie sie nad Soba i rozmyslanie nic nie zyskasz...poprostu zacznij już...a nie od jutra....
ciekawe czemu tak jest, że jak juz naprawde miałam się zabrać za odchudzanie, już naprawde miałam zacząć ćwiczyć, to dopadło mnie przeziębienie i odpuścić mi nie chce i ciągle mnie męczy?!?
no ale w końcu może te wirusy pójdą sobie precz i wezmę się ostro za swój tłuszczyk, a póki co tableteczki, chusteczki
jak to mi keidys jedna forumowiczka powiedziala nawet choroba nie ejst wymowka do dietkowania
powoli i bardzo opornie, ale chyba choróbsko idzie sobie precz
tak sobie wymyśliłam, że na dobry początek od dzisiaj do świąt nie jem słodyczy i nie zaglądam do lodówki po godzinie 20
no ale w końcu może te wirusy pójdą sobie precz i wezmę się ostro za swój tłuszczyk, a póki co tableteczki, chusteczki
A co ma piernik do wiatraka ? Kotku zrzuciłam swego czasu 25kg i wiem, że to cholernie trudne zadanie, ale naprawdę wykonalne, nie rób postanowień wszystkich naraz, ze będziesz ćwiczyc, że nie będziesz, jesc itp., na początek zrób jedno a solidne
Trzymam bardzo mocno kciuki!!!!
w sumie nic, ale każda wymówka jest dobraZamieszczone przez marti
(gorzej, że przez te wymówki tłuszczyk się namnaża )
postanowienia już są i od dzisiaj mam zamiar solidnie je realizować
no to powodzenia w real;izowaniu.... najgorzej wymyslac wymowki;/
Zakładki