-
Hej kochana, ja czesto mam takie przeblyski ze bylo by dobrze jak by nie te pieprzone BOCZKI boziu ale one mnie wkurzaja, brzuch nie jest taki zly, w kazdym razie nie jest az taki duzy, pewnie duzo osob ktore waza tyle co ja maja wiekszy nio i nawet nie moge ubrac jakies bardziej opietej bluzki, brzuch nie wyglada w niej zle ale te boczki ehhh juz nawet pomijaja moje ramiona, to z boczkami zawsze mialam problem ;/ nio ale napewno sobie z tyym poradzimy a waga napewno pokaze mniej 3mam za to kciuki milego dzionka
-
ja tez nie cierpie BOCZKOW :/ juz sama ich nazwa jest glupia..niby od bokow ale mi sie one kojarza z panem boczkiem :P
pozdrawiam
-
He he ....ja mam właśnie wystający bandzior...a boczki przy okazji...ale myślę, że u mnie idzie to w parze. Wiecie, że kiedyś mi nawet babka ustąpiła miejsca w autobusie bo myślała, że jestem w ciąży Teraz mnie to śmieszy, ale wtedy głupio się poczułam. Ale było minęło teraz dążę do tego, żeby taka sytuacja się już nigdy nie powtórzyłam. ..chyba, że naprawdę będę w ciąży..to jak najbardziej
A dzisiaj wsiadłam na rowerek stacjonarny i pedałowałam godzinę...czuję się świetnie i mam nadzieje, że wejdzie mi to w nawyk
Pozdrawiam Was
K.
-
a mnie najbardziej wkurza to, że mimo że ćwiczę wszystkie mięśnie w okolicy pasa, brzuch staje się twardy a po bokach ciało ma konsystencję ciasta :P zatem moje boczki by mi nie przeszkadzały gdyby nie były takie pulpiaste
-
ooo prosze prosze)) przychodze Cię namówic an rowerek,a tu widzę,że ślicznie godzinke jeździłaś))) Brawo Kochana!!!!!
Z czasem się uzaleźnisz zobaczysz, już jest kilka uzależnionych przypadków na forumDDD ale to całkiem zdrowe uzależenieni moim zdaniem)))
Chyab najpiekniejsza nahgrodą za nasze dietkowe poświęcenia są efekty i bardzo się ciesze, że u Ciebie już sa!!!!
Pewnie,że niczym się nie przejmujemy tylko dążymy do naszego celu i co najwazniejsze!!!UDA NAM SIĘ NA PEWNO!!!
-
Witam!
Mam nowinę dzisiejsze ważenie wypadło znakomicie..waga pokazała 82 kg ...z jednej strony cieszę się...a z drugiej martwię czy to nie za dużo schudnąć w ciągu ponad tygodnia...
Ok nie nudzę tylko ciesze się pierwszym sukcesem. Narazie tylko tyle...właśnie przyszłam do domu, padam z nóg a zaraz trzeba iść z pieskiem. Więc jak dzisiaj nie zdążę do Was wpaśc ..to obiecuję, że zrobię to w pierwszej wolnej chwili...czyli prawdopodobnie jutro wieczorem...bo rano mam studia a potem idę na ślub koleżanki...
Na teraz pozdrawiam i trzymam kciuki za Was
K.
-
Witam!
Co tu tak cicho .. doczłapałam do domu..i postanowiłam wpaść... byłam dzisiaj na slubie kole żanki...i spotkałam kilka osób z mojej starej szkoły..było bardzo miło...kurcze widząc ich uświadomiłam sobie jak ten czas szybko leci ...ehh i właśnie dlatego to jest dobry czas na odchudzanie...właśnie teraz trzeba spełniać swoje marzenia bo potem może być już za póżno...a moim teraz jest spojrzeć w lustro i być z siebie zadowolonym...i już nieługo tak będzie .....Mój optymizm mnie przeraża ...a teraz o małych grzeszkach ...a więc zjadłam dzisiaj 3 kosteczki gorzkiej czekolady ...niestety nagle mnie zassało w żołądku i musiałam coś zjeść..a miałam tylko to ....pewnie dziwicie się skąd...otóz jak kupiłam kwiatki to pani mi dała za zakup ...w sumie szkoda że nie dała mi wody mineralnej, bo pić też mi się chciało ...ale oprócz tego niewybaczalnego grzechu ...dietka idzie dobrze...wczoraj był dalszy ciąg pedałowania z filmem...i znowu godzinkę mi się udało..jutro wyciągam rower i jadę w świat...
Ok kończę już tu i ide do Was
Pozdrawiam
K>
-
właśnie teraz trzeba spełniać swoje marzenia bo potem może być już za póżno...a moim teraz jest spojrzeć w lustro i być z siebie zadowolonym...i już nieługo tak będzie ---- piękne słowa i tego się trzymaj, a pójdzie łatwiej Będę wpadać częściej żeby Cię wspierać
Pozdrawiam
-
hehe to fajne kwiaciarki tam masz jak czekoladami dziela chociaz w naszym przypadku faktycznie lepiej by bylo jakby zamiast czekolady dawaly wode..
gratuluje spadku wagi !! nie martw sie czy to za szybko, na poczatku zawsze tak leci..chyba ze jak sie boidz to zwieksz o jakies 100 kcal czy cus
dobranoc :*
-
Witaj))
Pierwsza sprawa- nie martw się, że waga tak spada.Kiedy ja zaczynałam sie odchudzać co tydzien waga spadała 1-1,5kg a teraz od pół roku nic nie schudłam pomimo diety, heh . Na pcozątku zawsze najwiecej sie gubi to normalne))
Twój optymiz to fantastyczna sprawa!!! Po pierwsze dodaje energii do walki po drugie amsz racje. Trzeba walczyć o swoje szczęśclie zwłaszcza,że w tej dziedzinie sukces jest w naszych rekach). Poza tym wiosna lato: sa możliwosci na ruch, dużo owoców, lepszego momentu na diete nie mogłaś znaleźć))
Życze Ci pieknej niedzieli
przytulam cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki