Wątek: Impossible is nothing...

I dobrze pisces tak trzymać, w końcu ruszy


Dzięki za odwiedziny :]

Witam sobotnie!

Co tam u Ciebie? Ja tez staram się keśc o wyznacoznych porach.. dzięki temu nie czuję takiego głodu..tak co 3 godziny..i musze Ci powiedzieć, że mój organizm pomału zaczyna się przestawia cna taki tryb

Pozdrawiam

K

Hej Kama dawno nie było Cię u mnie A jakoś leci, tyle, że dzisiaj typowo nie chce mi się ćwiczyć, jutro się poprawię.Zgadzam się, takie jedzienie też jest dobre nie czuje się głodu i organizm szybko przyzwyczaja się.

witam im więcej NAS walczacych, tym lepiej myslmy pozytywnie - dasz rade - u ciebie to tylko 7kg - dasz radę, MUSISZ - dopóki ja bede na forum to nie masz innego wyjscia bede trzymac mocno kciuki

staram się keśc o wyznacoznych porach.. dzięki temu nie czuję takiego głodu..tak co 3 godziny

ja rowniez ustalilam sobie 4pory jedzenia - 9:00 - 12:00 - 15:00 - 18:00 - jakos trwam w tym, fakt, to dopiero 2 dzien, ale jestem dobrej mysli

pozdrawiam cieplo

dzieki kluseczko za dobre słowa, wierzę naprawdę i musi się udać.Jak coś będzie nie tak to opieprzaj mnie ile wleźie aby wiedziała, że nie mogę stać w miejscu tylko mam iść dalej


Jeszcze raz dzieki
Do jutra

no to ja tez z przyjemnoscia cie opieprze jak cos zawalisz

razem doprowadzimy cie do twojej wymarzonej wagi a potem cie na niej przytrzymamy na wieki wiekow.

amen.

koczkodan to super Bardzo się ciesze


Już jestem po obiadku i wcześniej jeździałam na rowerze, tak dawno nie jeździłam, nie było to długo, ale zawsze się liczy a dzisiaj taka pogoda, że masakra.Przynajmniej się troche przewietrzyłam


Pozdrawiam

O matko, ale się dzisiaj nalatałam ale dobrze, że dużo ruchu, tak ma być

Dzisiaj tylko śniadanie, obiad no i podwieczorek jest ok no i jeszcze czereśnie, które wprost uwielbiam

No to dzisiejsze ćwiczenia :

rower,a6w 1 seria,100 brzuszków,ćw.na dolne mięśnie brzucha

Pa

no no widze ze ci super idzie, zazdroszcze zapalu do cwiczen, bo u mnie z tym ciezko

milego dnia mm ja tez bym sobie czeresni pojadla..

Dzięki koczkodan i wzajemnie To nie ma problemu zostawie Ci troche

A pyszne były

Zrobiłam sobie przed śniadaniem jak zwykle zresztą jedną serie a6w, później jeszcze jakieś ćwiczenia zrobie i zastanawiam się nad rowerem choć teraz to troche pogoda nieodpowiednia bo zaraz pewnie padać zacznie

Na śniadanie miałam mleko 0,5 % tł. i otręby jabłkowe no i kawke z mlekiem i słodzikiem

Obiad też już zjedzony ---- brązowy ryż,pierś,kukurydza,ogórek i sałatka mieszana

A potem myśle, żeby jakieś owoce zjeść no i będę się starała nie jeść po 18 albo choć 3 godziny przed spaniem coś zjeść tak żebym mogła bez problemu zasnąć.Bo ostatnio miałam problemy z zasypianiem.Kurcze miałam jeszcze napisać, nie moge okresu dostać, już jakieś 2 tygodnie, ale pewnie jest to spowodowane tym, że byłam przeziębiona

Wpadne potem