Wątek: Impossible is nothing...

SaraP to super Życze Ci udanego wyjazdu

A co do jedzenia to jem to co lubie tylko w małych ilościach, żeby potem nie rzucać się ne żarcie.W sumie to powiedziałabym, że to nawet nie jest dieta w moim wypadku, po prostu zmieniam swoje nawyki i nie objadam się jak przedtem słodyczami.


Koczkodan uwierz, że moja też jest taka jak na 19 lat, zawsze znajdzie się coś co się nie podoba,no, ale używam codziennie balsamu ujędrniającego i mam nadzieję, że to pomoże.Dobre też są masaże, albo na przemian zimne i ciepłe natryski, kończymy zawsze zimnym Też niezły pomysł i skóra jest jędrniejsza :d Będzie dobrze koczkodanku jeszcze nasza skóra będzie jędrniejsza

KaMa82 jak jeźdże domu na rowerze też lubie czasami obejżeć film, ale najczęściej słuchawki na uszy i pedałuje tak mi najlepiej się jeździ.W roku szkolnym jeździłam na rowerze, słuchałam muzyki i uczyłam się Także 3 w 1

Dzieki za wsparcie

Inezza gratuluje, no pytasz efekty na pewno będę, u siebie widziałam, bardziej umięśniony staje się brzuch.

hmmm a z ćwiczeń na celulit to kurcze nie mam pojęcia, poszukam potem na necie jak będę miała więcej czasu..

A właśnie miałam jeszcze napisać : na drugie śniadanie miałam 3 małe nektarynki,na obiad 2 małe placki ziemniaczane, no i potem zjadłam troche chipsów A zaraz napiję się jakiejś dobrej herbaty może zielonej albo pu erh


A i jeszcze ćwiczenia : to co już pisałam przed śniadaniem i do tego 5 minut hantle i 25 minut twister ( łoo no czuje teraz dopiero jak moje mięśnie pracują, ale nawet muszę powiedzieć, że podoba mi się to).Obawiam się tylko, że jutro wstane z zakwasami

Pozdrawiam

chciałam jeszcze zapytać coś
ty jesz raczej normalnie i chciałabym wiedzieć czy zdarzają ci się grzeszki jedzeniowe i czy mimo tego chudniesz, oczywiście ćwicząc

twister zawsze zastanwialam sie jak to działa

hmm to trzymam cie za slowo ze nasze cialka beda za niedlugo gladkie jak..brzoskwinka

a twister to jest takie kolko co lezy na ziemi sie na nie wchodzi i sie kreci?

moje ciało jest niestety jak pomarańczka

drogi jest taki twister :>?

Inez powiem Ci tak, że mam grzeszki, przed okresem ostatnio tak poszalałam.Ważyłam się jakoś na początku i nic nie zeszło z wagi.Nie wiem jak teraz będzie bo dawno się nie ważyłam, jutro to zrobie bo jeszcze męczy mnie okres, ale coś mi się wydaje, że nie schudłam.Ale widze już po spodniach, że są luźniejsze.Jem w mairę normalnie bo nie chcę tego co było na tysiaku, czyli kilka dni diety, a potem rzucanie się na byle co.Zresztą wole powoli niż szybko.

tootsie4 twister działa tak właśnie jak to napisała koczkodan Tak właśnie koczkodanku to jest kółko wchodzi się na nie i kręci Taki twister nie jest drogi sprawdzie może na allegro


No to jutro staje na wage, ale co się kurde obawiam, że nie będzie efektów.A zresztą i tak się nie dam, w końcu będzie musiała ruszyć Może nie będę przywiązywała się do wagi.Teraz jestem tutaj po to, żeby zmienić swoje dotychaczasowe złe nawyki i powiem, że idzie mi jak narazie całkiem nieźle


Kurcze troche się wstydzę, ale dobra miałam to już wczoraj napisać, ale po prostu wyleciało mi z głowy.Napiszę swoje wymiary z wczorajsza, tylko nie przestraszcie się.
A właśnie na razie nie będzie porównania bo nie mierzyłam się na początku

27 czerwca 2007 wymiary

wzrost : 160
waga : przypuszczam, że nadal 60 kg, ale to się zobaczy jutro
piersi : 97
biodra :93
talia: 75
ramiona:25
udo prawe : 57
udo lewe : 58 a fee
kolana : 38
łydka prawa : 36
łydka lewa : 37
pupa: 99

o masakra

Weraa to prawie jesteśmy takie same, ja też mam 160cm
a moje wymiary z 25.06
talia 70
brzuch-okolice pępka 78
biodra 90
udo prawe 53, lewego nie mierzyłam
łydka prawa 35,5

najbardziej to marzę ze mieć łydkę ok 34cm, a udo 48cm, kiedys miałam udo 50cm ale to były piękne czasy ale były czasy że miały 60cm

ja tez nie patrze teraz na wagę, po pierwsze chcę nauczyć się jeść normalnie, a po drugie chcę zniszczyć celulit

No widzisz Inez Ty to masz super wymiary a moje szkoda gadać :


No i dobre podejście

Zapomniałam napisać, że ćwiczyłam przed śniadaniem: a6w 1 seria, 50 brzuszków,rozciąganie.

Kurde no,ale pogoda do dupy, pada i pada, a tak chciałam wyjść na rower.

Na śniadanie zjadłam : 2 grzanki,kawe bez cukru i bez mleka,serek homogenizowany
na II śn: troche jogurtu, na obiad : 2 naleśniki z dżemem i jeden z jogurtem.

Czyli dzisiaj nici z rower, szczerze to nie chciało mi się w domu jeździć, a pogoda niestety nie ta, może jutro


Potem zjadłam : czereśnie,loda,troche paluszków,troche chrupek kukurydzianych.


I poćwiczyłam na - 25 minut na twisterze.



Do jutra