Wątek: Impossible is nothing...

ja lubie na rowerku jezdzic normalnym, niekoniecznie sama ale jak musze sama to tez nie problem moim zdaniem wlasnie stacjonarny jest nudny..

milego dnia

Dla mnie też stacjonarny jest nudny, ale gdy jest zimno i tak wystarcza

I co u was ?


No to podsumowanie może : na drugie śniadanie troche czereśni i arbuza, kawa z mlekiem, na obiad zupa pieczarkowa, makaron z piersią.Na podwieczorek miałam jogurt pitny.Nie jeździłam na rowerze dzisiaj bo szczerze to nie miałam czasu więc poćwiczyłam rano

ja nie lubię jeździć sama

a teraz zaczynam rowerek w powietrzu, podobno też daje fajne efekty na razie 5 minut ale jestem początkująca

podobno rano najlepiej się ćiwczy jak już będe miała spokój z uczelnią to zastozuje tą metode hehe może mi się uda i wóce na uczelnie taka fajna

a rowerek kocham chociaz tez sama nie lubie na nim jeździć no ale czasami dobrze że mam kolege sportowego maniaka to czasami ze mna pojedzie ostanio razem biegalismy ale to nie dla mnie :P raczej mój biega polegał na człapaniu się za nim

a ostanio wydarłam fajne rolki

No Inez też czytałam, że daje efekty i powiem Ci, że jak ćwiczyłam codziennie to widziałam Może też będę robić narazie po 5 minut

tootsie4 nie wiem jak innym, ale mi rano bardzo fajnie się ćwiczyć, ale wieczorami też lubię mieć więcej ruchu, zresztą to zależy


heh taki kolega maniak to fajna sprawa więc jeśli masz możliwość to ćwicz z nim zawsze raźniej z kimś No a na rolkach pojeździłambym sobie bo dawno nie jeździłam


Ćwiczenia rano : a6w 1 seria,100 brzuszków, rozciąganie
Na śniadanie : kawa z mlekiem,serek homogenizowany, 2 grzanki

Hej
Ależ masz pyszne menu i jakie zdrowe
Ruchu tez zażywasz niemało , wiec efekt na pewno będzie lada dzień
Co do wakacji to ja w niedziele jadę na tygodniowy urlop w góry z Mężulem, a potem praca , ale też zamierzam sie postarać żeby było mimo to fajnie
Buziaki

no taak a tu jak zwykle dietka przebiega wzorowo
szkoda ze mnie tak nie ciagnie do tych cwiczen.. ostatni stwierdzilam ze mam bardzo malo jedrna skore jak na 20 lat, na udach wyglada w polaczeniu z celulitem jakbym miala 40.. musze cos z tym zrobic

hej!


Dołączę się do rozmowy o rowerku i muszę powiedzieć, że też nie lubię jeździć sama...ale ostatnio próbuję to polubić..za to uwielbiam mój stacjonarny rowerek...jeżdżę i oglądam filmy..więc łączę przyjemne z pożytecznym

Aha no i widzę, że świetnie Ci idzie.

Pozdrawiam i wspieram

K.

a ja dzis pedałowałam w powietrzu 10 minut i przyznam że czuję uda jak pracują, mam nadzieję że jak będę ćwiczyć regularnie to będą efekty
a co najlepsze jest na celulit? chodzi mi o cwiczenia