Wątek: Impossible is nothing...

nie moge sie nadziwic ze masz tyle zapalu to wszelkich form ruszania sie, tu rowerek, to brzuszki..no no

widze ze mialas w jadlospisie arbuza, jak liczysz kalorie za niego? bo ja dalej nie wierze zeby cwiartka arbuza miala 400 kcal :P

milego dnia :*

jak zwykle pełno ruchu

jak ty to robisz??

Oj ostanio to powiem wam, że lubie się ruszać.Pogoda temu sprzyja, nawet jak siedzę w domu to nie leże Koczkodan ja nie licze kcal dałam sobie z tym spokój, dobrze mi szło z liczeniem, ale to uzależniło mnie od jedzenia i cały czas o nim myślałam, a gdy zjadłam troche poza limit to już sobie folgowałam.Także to nie dieta dla mnie choć na początku jej stosowania była dla mnie najlepsza

Nie wiem ile może mieć ten arbuz, ale to mi się wydaje, że nie powinno mieć dużo kcal, dużo to ona na pewno ma wody, ale znalazłam na necie, że arbuz ( 100g) ma 12 kcal, zzresztą różne źródła podają inaczej.A tutaj mam coś z naszej stronki znalazłam : http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=113.Bardzo ciekawe


Inez pamiętasz ile ćwiczyłam w okresie zimy, jak jeszcze byłam tutaj pod starym nickiem Violettesimon oj wtedy to dawałam czadu więc teraz jest tego nie za dużo, ale to się zmieni.A jak to robie ? Po prostu lepiej się czuję jak się ruszam, wybrałam to co mi się podoba najbardziej.Także Inez znajdz to co lubisz i ciesz się tym.Ćwiczenia przecież powinny być przyjemnością.A jak Ci się nie chce to pomyśl sobie tak, że jesli zaczniesz teraz więcej się ruszać to wejdzie Ci to w krew, a na stare lata będziesz w stanie o własnych siłach zrobić o wiele więcej No ja tak bynajmnej myśle


Na drugie śniadanie wypiłam kawe z mlekiem bo nie chciało mi się nic jeść, a jem tylko wtedy, kiedy naprawdę jestem głodna, żeby nie było jakiś niepotrzebnych napadów.Na obiad miałam 3 małe ziemniaki,kotleta schaabowego, buraki. Na a na podwieczorek czereśnie I nie jem już nic bo jestem pełna.Będę jedynie pić wodę.


No to ide na rower, trzeba się dotlenić porządnie i nabrać sił na jutro.


A właśnie zamierzacie wyjechać gdzieś na wakacje ? Bo ja raczej zostaje w domu,ale też będzie ciekawie już się postaram o to


Pozdrawiam i życzę udanego dnia

oo rowerek pierwsza klasa uwilbiem rower a jak fajnie rzeźbi tyłeczek

Weraa pieknie u ciebie ladnie ci idzie, sama tez znow sie biore w garsc - jestesmy super laski i tyle, a bedzie jeszcze fajniej

Ufff ale się najeździłam, ale kurde no bardzo lubie jeździć na rowerze Jakieś 2 godziny pojeździłam No i jeszcze hantle - 5 minut.Kolacji nie było bo już głodna nie jestem, a wiem co było by jak zjadłabym choć troche więc wole nie ryzykować

tootsie4 witam u mnie.Też bardzo lubie jeździć,w zime to w domu jeżdże na rowerze, ale nie ma to jak na świeżym powietrzu

kluseczka dzięki, bierzemy bierzemy się w garść, warto walczyć o swoje i będzie jeszcze fajniej


Ide może coś zobaczyć w tv a potem spać, także udanej nocy

Dobranoc i do jutra

ehh ja tez chce juz na rowerek !
ale spoko spoko, koniec sesji coraz blizej, jeszcze sie bedziemy scigac ktora wiecej kilometrow natrzaska..

Ok pisze się na to Nie no kondycja w końcu musi być koczkodanku, więc jeździmy jeździmy

a ja nie mam stacjonarnego
a na zwykłym nie lubię sama jeździc bo to jest nudne

szkoda ze mieszkamy w całej polsce

No szkoda szkoda Inez A fajnie by było.


Hmm powiem Ci, że to nie jest nudne, wilu ludzi jeździ samemu na rowerze bo takich widuje trzeba tylko spróbować


Przed śniadaniem zrobiłam : a6w 1 serie, 150 brzuszków,rozciąganie,ćw na dolne mięśnie brzucha, 20 pompek damskich i ćw na biodra

A na śniadanie wszamałam : 2 sucharki z serem białym i otrębami pszennymi,kakao bez cukru, jogurt brzoskwiniowy