Wątek: Chyba dojrzałam do tego :) :) :)Powoli i konsekwentnie

Witaj Grubasek
Nie jestem taka całkiem nowa,ale odważyłam się założyć własny watek no i podjęłam decyzję,że wreszcie mi sie uda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i zgodnie z postanowieniem :
70 minut rowerka
5 dzień SZÓSTKI

No to chyba nieźle
Ale Ty jesteś wielka Startowałaś z podobnej wagi jak ja Ja nawet nie marze o takiej wadze Wydaje mi sie to niemożliwe

Cześć będę tutaj zaglądać i podgladać twoje zmagania oczywiście chwalić i ganić też bedę
No jak będziesz tak regularnie jeździć na rowerku to szybko efekt zobaczysz a to naprawdę mobilizuje

Kiedyś też zaczęłam Weidera ale mnie plecy bolały i znudził mi sie wolę same brzuszki.

Witaj Cytrynka

Jak to miło jak ktoś do mnie zagląda Na pewno nie będę mieć czasu,żeby aż tak dużo jeździć na rowerku,ale sie postaram jak najczęściej
Pracuję,a w weekendy mam jeszcze szkołe,bo robię studia podyplomowe i zajecia mam do połowy lipca
Ale już zaczęłam i się nie poddam

a Ty widziałam,że ładnie schudłaś
Może jakieś rady
Będę wdzięczna

Ja też nie jestem tu nowa, chociaż dopiero dzisiaj się ujawniłam
Będę do Ciebie zaglądać.
A jakie studia robisz, jeśli można wiedzieć?

Witaj
Jak miło,że można sie tak fajnie wspierać
Skończyłam Gospodarkę i Administracje Publiczna na AE w Krakowie A teraz robie rachunkowość,co związane jest z moja obecna pracą
a studia w Krakowie wspominam z ogromnym sentymentem

Cześć I jak tam sie dzionek zaczął Pewnie dietka w pełni
U mnie waga bardzo wolno spada, dobrze ze sie zaczeło lato bo pewnie już bym ja dawno rzuciła w kat Nic nowego o odchudzaniu ci nie napiszę, jem ok. 1200kcl, staram się nie jadać po 18.30, ćwiczę na steperku ok. 45 min. dziennie i brzuszki, wolałabym rowerek ale narzie niestety nie mam takiej mozliwości w weekendy jem troszkę więcej bo to taka nagroda ze cały tydzien sobie dietkuję, bywają i załamania i wtedy pochłaniam jak odkurzacz
Tobie tez się uda na pewno, ja od września przeprowadzam się do Krakowa, bo uwielbiam klimat tego miasta a narazie klikam z Irlandii

No w końcu mój Kraków jest cudowny, więc nie dziwię się, że tak go wspominasz :P

Jak tam dietka, trzymasz się??? buźka!!!

Witajcie
Jak miło Was widzieć
Ja jestem w pracy i nie bardzo tu mogę pisac,co mam mnóstwo roboty
Ale napiszę więcej wieczorkiem
Dietka na razie ładnie:
2 kromeczki hlebka z ziarnami z wędlinka i pomidorkiem
1 jabłko
3/4 szklanki soku warzywnego

Jesli chodzi o Kraków,to mieszkałam tam 5 lat na studiach Było pięknie
Teraz jak wyszłam za maż mieszkamy koło Oświęcimia i tu też pracuje,ale skrycie myslę o Krakowie,tylko to nie takie proste niestety Mój mąż ma tu rodzinną firme i się nie przeniesie
A ja myślałam,żeby poszukać pracy w Krakowie,ale musiłabym dojeżdżać a to miniumum 1,5-2 godzin w jedną stronę A to duzo i zeby się opłaciło musiałabym sporo zarobić,ale może kiedys się odważę....
Póki co czasem jeżdżę do Krakowa tak zeby sobie tam pobyć Może kiedys moje marzenie sie spełni...

chlebek oczywiście CH !!!!!!!!!!!!!!!!!
uciekło mi c -ale wstyd!!!!!

rany boskie, jakbym tak mało jadła, to już dawno bym znikła
hehe

no z tymi dojazdami, to nieciekawie by wyglądało chyba...
ale zawsze można przyjechać na troszkę
póki co to ja lecę do nauki, bo jutro egzamin...
3maj kciuki!!!

pozdrawiam!!!