-
-
no,po okresie wrocilo do 63,2 kg, ale sie zdolowałam troche,ze tak wolno mi to idzie, chyba za dużo oszukiwania
-
w tym miesiacu utrzymuję wagę 63,2 kg
taka była pierwszego listopada i taka jest teaz 29,czyli można powiedzić,że mimo domowych obiadkow i deserow z ukochanym wszystko jest w normie, czas zagryżć trochę zęby i doprowadzić do spadku wagi o kolejny kilogram
kilo na miesiąc to może nie imponująca prędkość, ale żółwik też kiedyś dopełznie do celu
-
wczoraj trochę dyscypliny było i bez kolacji poszłam spać, od razu waga ruszyła w dół
62,9 kg
teraz tylko żebym nie zmarnowała tego
chyba mam nowa energię i chcę żeby to 62 się zadomowiło, ale to różnie bywa
z rana jest zapał a po południu słodycze
-
no to zapał niech taki pozostanie. Oh Jolu znam ten ból może nie ze słodyczami ale ogólnnie z jedzeniem rano i w południe jeść sie nie chce bardzo ale wieczorem masakra !!!!!!! powodzenia byle do Świąt
No a waga widzisz ze wzrosła przez okres!!!
-
PRZESYŁAM DUZEGO BUZIAKA ZA TA NOWA WAGE
-
buziak przyjęty! aga nadal w porządku 62,4 kg dziś :P
-
I tak trzymać Jolu zadnych słodkości
-
-
POZDRSWIAM I TRZYMAJ SIE DZIELNIE DZISIAJ
A ANGOLA Z BISZKOPYEM I CZEKOLADA TO JA BYM ZE ZOSCI POGRYZŁA
TAK JAK SUCHARKA TRENUJE, ZE PRZY MNIE NIE MA SŁODYCZY
BO MISIEK MA SŁABA ' SILNA" WOLE
POZDRAWIAM
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki