Wątek: czas schudnąć....55kg czeka! nowy pamętniczek łasucha....

hyhyhyhy
No ba pewno, że wrócisz do ditekowej rzeczywistosci

Choc ja na imprezach zakazuje sobie czegokoliwek poza alkoholem

No tak wszelkiego rodzaju imprezy to pułapki kaloryczne
spotykam Cię często w innych wątkach więc postanowiłam wpaść i tutaj
miłego dnia

DZISIAJ CZĘSTUJE ....HERBATĄ

UDANEJ, RELAKSUJACEJ NIEDZIELI

o matko jak mi niedobrze
po tym lunchu skusiłam sie na deser i potem jeszcze tesciowej carmelowe ciasteczka, sam cukier,zaraz się porzygam, chyba moj organizm sobie nie radzi z taka dawka cukru na raz, bo nawet się patrzec nie moge na słodycze, musze komus wydac te shortbeardki bo mi tu dietę zruinują
jestem trochę nie zadowolona,bo przez ten weekend to calkiem mi dieta stanęła w miejscu
w sumie mogłam mniej wypic i mniej zjeść ale człowiek taki głupi..
nic, nie ma co się zadręczac jutro od nowa poniedziałek i powrót do rutyny dietowej
mi to najbardziej służy wlaśnie taka rutyna, jak wiem że zjem o 12 i 17 to niemysle o jedzeniu i nie opycham się na zapas, tylko mam wszystko zaplanowane i szafa gra, a przy takich wydarzeniach jak imprezka albo wyjscie do miasta , to wszystko bym jadła
od jutra sie poprawiam

sie nie zadreczaj, tylko do ROBOTY!

Hej Nie ma się co przejmować weekendem, zaczyna się tydzień więc masz szansę się wykazać Mnie też służy rutyna, gdy gdzieś wychodzę albo kogoś odwiedzam muszę się skusić na coś, bo mi się nie chce tłumaczyć, że jestem na diecie :P
Miłego dnia

no pewnie że się biore za siebie kochane dziewczynki
tylko troche tak mi smutno i to uczucie ciężkości w brzuchu takie nie przyjemne....
ide teraz na angielski ,po powrocie pozaglądam do was, miłego poniedziałku

ej, a wiesz moze jak dodawac produkty do katalogu kalorii na dietce?

Ja tez Jolu mam taka ruty od poniedziałku do piatkowego popoludnia a weekend jak zmora przychodzi na moje dietkowanie!! tez mam uczucie ciezkosciw w brzuchu nie nawidze tego jem dzis malutko i w wiekszosci owocki

Jolu od kiedy jestem na diecie mam podobnie... ja natomiast odwykłam od tłustych rzeczy... wszelkiego rodzaju kebabów, frytek, pizzy i jak coś takiego zjem od razu musze łykać tabletkę na trawienie bo wiem że inaczej będe sie czuć fatalnie...