Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

ja jutro albo w sb też wybiore się na pizze bo jest co uczcić ;D
napewno zrzucisz jak nie Ty to kto

trzymam kciuki i wierzę że się uda :* pozdrawiam !!

ojjjjj czuje sie pełna...-mama jak sie dowiedziala ze waze juz 66.7 a nie 71-zyla w takim rpzekonaniu to mi zrobiła wojne ze za szybko chudne itd...i wlasnie wmuszala we mnie grochówke

moja taka chudzinka jest a je wiecej od taty ;D wiec nie mam takich sytuacji
powiedź że dobrze się czujesz itp 3maj się jakoś :P

dokładnie tak samo jak moja na początku. ;p

MOja twierdzi ze jestem chora na glowe, gdy przeliczam wszystkie kalorie

no dziewczynki własnie 15 minut rowerka za mną i 60 brzuszków..hehehe od razu lepiej po tej grochówce-niecierpie przejedzenia brrr

dziś zjadłam-dużo ale sie spowiadam zeby klapsa dostać!!

sniadanie:
4 wasa+serek bieluch+szyneczka drobiowa= 240 kcal

IIśniadanie+obiad:3 kawałki pizyy ale nie duże :P 600kcal napewno:/

pozniej...
pół talerze grohówki(bleee) 100 kcal
owoce ok 150 ckal-mandarynki,mango itd:P
1 kokosanka i 1 ptasie mleczko=100 kcal

oj duzo tego razem =ok 1300 buuuuu

to mi sie nie podoba...juz jutro będzie ładne przykladne jedzenie o stałych porach.... !! nio

ja karcić nie będę bo jem o wiele wiecej

ale ja sie czuje jak słoń...naparwde tragicznie...przejedzona...jakas;/ brrrrr jutro na szczescie po pracy do Tomka pozniej do kumpeli z liceum jade( jejq rok sie nie widziałysmy ale sie zdziwi) wiec jedoznko jutro bedzie grzeczne

przejedzona oj to pewnie po tej grochowce bo groch dalej uczucie sporej sytosci ! ja tak wlasnie mam.

Dzieki Asiu za pocieszenie z tym makowcem